Prezeska Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde postrzega spór celny z USA jako poważne zagrożenie gospodarcze i opowiada się za silniejszym euro. - W świetle obecnych zmian wydaje się, iż nadszedł czas na zwiększenie międzynarodowej roli euro - powiedziała w poniedziałek w Berlinie.
Porządek świata, który istniał od dziesięcioleci, jest w tej chwili "wstrząsany w swoich posadach" - powiedziała Christine Lagarde w Hertie School w Berlinie, cytowana przez agencję dpa.
- Wielostronna kooperacja została zastąpiona myśleniem o sumie zerowej i dwustronnymi grami o władzę - powiedziała, nie wspominając konkretnie o prezydencie USA Donaldzie Trumpie i jego ostatniej groźbie nałożenia ceł na UE - pisze dpa. Teraz mamy "protekcjonizm zamiast otwartości" - stwierdziła szefowa Europejskiego Banku Centralnego.Reklama
Lagarde: Nadszedł czas na zwiększenie międzynarodowej roli euro
Jednocześnie otwierają się nowe możliwości, zauważyła Lagarde. - W świetle obecnych zmian wydaje się, iż nadszedł czas na zwiększenie międzynarodowej roli euro - wskazała. Około 20 procent rezerw walutowych na całym świecie jest przechowywanych w euro, podczas gdy 58 procent w dolarach. Odkąd Trump ogłosił swój globalny pakiet taryfowy, dolar znalazł się pod presją. Euro jest silniejsze w stosunku do dolara niż kiedykolwiek od ponad trzech lat.
- Wzmocnienie międzynarodowej roli euro może mieć pozytywny wpływ na strefę euro - podkreśliła Christine Lagarde. Mogłoby sprawić, iż pożyczki w UE byłyby bardziej korzystne, co wsparłoby popyt wewnętrzny. Ponadto wahania kursów walutowych miałyby mniejsze konsekwencje, ponieważ więcej handlu odbywałoby się w euro, a Europa byłaby lepiej chroniona przed sankcjami.
Według Lagarde, aby wzmocnić globalny status euro, Europa musi stać się silniejsza na kilku poziomach: geopolitycznym, gospodarczym i prawnym.
***