Cięcia stóp procentowych w Szwajcarii na horyzoncie

2 tygodni temu

Uwaga inwestorów zwraca się dzisiaj w kierunku danych CPI oraz PKB ze Szwajcarii oraz odczytu ISM PMI dla amerykańskiego przemysłu. Słabszy od oczekiwań odczyt inflacji oraz mieszany raport PKB tworzą podłoże pod dwa pełna cięcia stóp procentowych SNB do końca tego roku.

SNB dokona trzeciej obniżki w tym roku

Inflacja w Szwajcarii spowolniła bardziej niż oczekiwano w sierpniu, wspierając argumenty za kolejną obniżką stóp procentowych. Ceny konsumenckie w ujęciu rocznym wzrosły o 1,1% wobec oczekiwanych 1,2% (w poprzednim miesiącu wskaźnik CPI wzrósł o 1,3%). Szwajcarski Bank Narodowy prawdopodobnie dokona trzeciej obniżki stóp procentowych w tym roku. Perspektywy te są wspierane przez powolną inflację i silną szwajcarską walutę. Tej kwestii nie przeszkodzi najprawdopodobniej również wysoki odczyt PKB za Q2, który w dużej mierze wynikał z wpływu międzynarodowych wydarzeń sportowych.

SECO potwierdziło w nowym komunikacie, iż PKB (skorygowany o wydarzenia sportowe) wzrósł o 0,5% kwartał do kwartału w 2Q24. Było to szybsze tempo niż 0,3% kwartalnie odnotowane w poprzednich dwóch kwartałach i nieco powyżej oczekiwań konsensusu. Wzrost w pozostałych sektorach był zróżnicowany, co odzwierciedlało słaby popyt krajowy.

Presja na franka szwajcarskiego

Na ten moment rynek pieniężny szacuje, iż z 27% prawdopodobieństwem SNB zdecyduje się na 50 punktową obniżkę stóp podczas posiedzenia zaplanowanego na 26 września. Naturalnie obniżka 25-punktowa jest w pełni wyceniona. Do końca tego roku stopy mają spaść o łączenie 50 punktów bazowych. Wyceny zdecydowanych obniżek stóp w Szwajcarii mogą nakładać presję na franka w średnim terminie, zwłaszcza dzięki znikomej premii za ryzyko w kontekście strategii carry trade. Warto jednak pamiętać, iż frank uważany jest za walutę tzw. “bezpiecznej przystani”, dlatego w czasie niepewności, to te czynniki fundamentalne mogą schodzić na drugi plan, a sam frank może stanowić swoiste zabezpieczenie przeciwko turbulencjom rynkowym.

Na rynku FX najlepiej radzi sobie dzisiaj jen japoński oraz dolar amerykański. Pod dużą presją spadkową notowane są natomiast waluty Antypodów. Polski złoty traci dzisiaj nieznacznie na wartości. Za dolara zapłacimy w tej chwili 3,8642 zł, za euro 4,2730 zł, za franka 4,5300 zł, a za funta 5,0700 zł.

Źródło: Dział Analiz XTB

Idź do oryginalnego materiału