Ciepłownictwo może stać się jednym z filarów polskiej gospodarki

lewiatan.org 3 dni temu
Zdjęcie: Obraz1


Ciepłownictwo systemowe ma potencjał, by być jednym z kluczowych sektorów polskiej gospodarki. Tak się jednak nie dzieje. Branża ta należy do największych w Europie pod kątem liczby klientów, mocy zainstalowanej i długości sieci cieplnej, a tempo jej rozwoju zgodnego z zasadami polityki unijnej jest niewystarczające z uwagi na różnego rodzaju bariery.

Transformacja postępuje zbyt wolno

– Ciepłownictwo, dostarczające ciepło do większości polskich domów i mieszkań, może odegrać kluczową rolę w dążeniu Polski do neutralności klimatycznej, zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego, rozwoju gospodarczego i poprawy jakości powietrza. Jest ono wyjątkowo rozwinięte na tle innych państw

UE, ale pilnie potrzebuje nowoczesnej strategii rozwoju. Transformacja sektora wprawdzie postępuje, ale dzieje się to zdecydowanie zbyt wolno, a kolejne działania są podejmowane ad hoc i realizowane od jednego rządowego programu do drugiego. Transformację ciepłownictwa blokuje też niska zdolność inwestycyjna firm, w tym ich ograniczone możliwości pozyskania niezbędnego finansowania – mówi Paulina Grądzik, zastępczyni dyrektora departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan.

Potrzebne kompleksowe zmiany

Zmiany w ciepłownictwie muszą przebiegać równolegle na kilku płaszczyznach. Niezbędna jest: dekarbonizacja miksu nośników energii, dywersyfikacja źródeł ciepła (zawsze uwarunkowana lokalnie i racjonalnie wykorzystująca dostępne zasoby), digitalizacja zarządzania systemami ciepłowniczymi oraz poprawa efektywności energetycznej podczas wykorzystywania źródeł ciepła, pracy sieci cieplnej oraz zużycia ciepła przez odbiorców.

Rekomendacje dla ciepłownictwa

– Potrzebna jest kompleksowa strategia dla ciepłownictwa. Rządowy dokument musi być starannie i w dobrej wierze skonsultowany z branżą, bazować na dobrych praktykach z innych państw oraz określać mierzalne i ambitne, ale jednocześnie rozsądne i realistyczne cele w zakresie dekarbonizacji polskiego sektora ciepła.

– Trzeba utrzymać priorytet rozwoju ciepłownictwa systemowego. To jednak tylko pierwszy krok, gdyż w kolejnym niezbędny jest impuls do stopniowego wprowadzania do sieci ciepła z OZE, w tym przede wszystkim z biomasy, lub odpadowego.

– Należy wdrożyć systemy wsparcia finansowego. Przy takiej skali inwestycji, które są konieczne w Polsce, transformacja ciepłownictwa nie powiedzie się bez wsparcia środków krajowych i europejskich.

– Warto otworzyć rynek na nowych graczy i zliberalizować warunki koncesyjno-taryfowe prowadzenia działalności ciepłowniczej. Mogłoby się to przyczynić do funkcjonowania większej liczby bardziej innowacyjnych modeli biznesowych i operacyjnych, lepiej dopasowanych do zróżnicowanych potrzeb rynku zainteresowanego pozyskiwaniem niskoemisyjnego ciepła.

– Trzeba uelastycznić taryfy na ciepło. Obecnie są wyliczane na bazie kosztów wytworzenia w poprzednim roku. Poważnie utrudnia to uwzględnianie w taryfach nakładów na niskoemisyjne przedsięwzięcia. W efekcie wielu firmom brakuje na nie pieniędzy. Taryfy szybciej powinny uwzględniać sygnały cenowe i gwarantować spółkom ciepłowniczym racjonalny zwrot z kapitału zaangażowanego w inwestycję.

– Należy promować odzysk ciepła. Chociaż wykorzystanie ciepła odpadowego w systemach ciepłowniczych jest preferowane przez unijnego ustawodawcę w równym stopniu co zastosowanie ciepła ze źródeł odnawialnych, to w Polsce promowane jest jedynie w bardzo wąskim zakresie, ograniczonym do nielicznych programów finansowych.

Raport opracował Dominik Brodacki z Polityki Insight na zlecenie Rady ds. Czystego Powietrza Konfederacji Lewiatan, dzięki wsparciu Fundacji Clean Air Fund.

Zobacz raport Jak zmieniać ciepłownictwo. Dobre praktyki dla Polski

Konfederacja Lewiatan

Idź do oryginalnego materiału