Circle trzymało USDC w upadających bankach. Czy stablecoin jest w niebezpieczeństwie?

1 rok temu

Mocno nerwową po wczorajszych wydarzeniach na rynku kryptowalut społeczność krypto poruszył świeży tweet popularnego serwisu informacyjnego Watcher.Guru, który zwrócił uwagę na fakt, iż firma Circle, twórca stablecoina USDC, trzymała nieokreśloną ilość swojej cyfrowej waluty na rachunkach mającego problemy banku Silicon Valley Bank. Sytuacja w jakiej znalazł się SVB i ryzyko systemowe z tego wynikające porównywane jest do upadku banku Lehman Brothers w 2008 r. Lata 2008-2009 to bowiem czas bardzo trudnego dla większości państw kryzysu finansowego i recesji.

JUST IN: Circle $USDC held an undisclosed amount of cash in Silicon Valley Bank $SIVB. pic.twitter.com/0U1iKTUS08

— Watcher.Guru (@WatcherGuru) March 10, 2023

Rosną obawy o przyszłość USDC

Circle jak i wiele firm kryptowalutowych trzymało część swoich rezerw na rachunkach w bankach, także kryptowalutowych, tradycyjnych i specjalistycznych. Należały do nich upadły Silvergate Bank (skąd, jak się okazuje, wyciągnięto środki), oraz Silicon Valley Bank.

Wielu uczestników rynku zastanawia się aktualnie co zrobić ze swoimi stablecoinami w sytuacji widma ryzyka systemowego dla całego sektora kryptowalut jakie wywołałyby problemy Circle. Padły propozycje wypłaty do dolara amerykańskiego i trzymanie oszczędności w banku, zamiana na ETH i BTC akceptując tym samym ryzyko rynkowe oraz po prostu hodlowanie USDC i modlenie się iż to tylko FUD.

If you hold USDC do you:

A) Swap to USD & withdraw to bank (are they solvent next week?)
B) Swap to major (ETH/BTC) & take market risk
C) Hold USDC

Everyone in crypto is doing this calculation rn

— Santiago R Santos | #9159 (@santiagoroel) March 10, 2023

To tylko FUD (prawdopodobnie)

Według oficjalnego oświadczenia spółki Circle przeniosła ona jakiś czas temu niewielki procent swoich rezerw w stablecoinach USDC z Silvergate Bank do innych partnerów bankowych z powodu niepewności związanych z przyszłością tego pośrednika finansowego. Proces ten rozpoczął się już w zeszłym roku, gdy zaczęły pojawiać się pierwsze oznaki kłopotów banku i szerokiego ryzyka systemowego dla rynku kryptowalut.

Co do pozostałych rezerw, spółka informuje, iż posiada ona 80% swoich rezerw w krótkoterminowych papierach dłużnych rządu Stanów Zjednoczonych, a pozostałe 20% gotówki trzyma u wielu partnerów z branży bankowej, przy czym jej pozycje w zagrożonych instytucjach są niewielkie lub zostały już przeniesione w bezpieczne miejsce.

Czy takie wyjaśnienie wystarczy uczestnikom rynku w sytuacji zagrożenia efektem domina?

Idź do oryginalnego materiału