3 miesięcy temu
Inwestycja w metale szlachetne – przede wszystkim złoto – uchodzi za jedną z najbezpieczniejszych i najbardziej stabilnych form lokowania kapitału. Chociaż wśród szlachetnych kruszców obiektem zainteresowania inwestorów najczęściej cieszy się inwestycja w złoto i srebro, niektórzy idąc o krok dalej kierują swoją uwagę również w stronę metalu jakim jest platyna. Co jest droższe złoto czy platyna? Jakie są perspektywy dla złota, a jakie dla platyny? Który z tych metali jest rzadszy?
Co to jest platyna?
Poszukując odpowiedzi na pytania, co to jest platyna i jak wygląda platyna, warto podkreślić, iż jest to bardzo rzadki metal szlachetny, którego wydobycie jest 30-krotnie mniejsze niż w przypadku złota. Metal szlachetny jakim jest platyna jest pierwiastkiem chemicznym z grupy metali przejściowych w układzie okresowym. Kolor platyny jest srebrzystobiały, dlatego niekiedy jest ona błędnie uznawana za białe złoto. To dlatego w wynikach wyszukiwarek internetowych bardzo często możemy spotkać frazy takie jak: „platyna jak rozpoznać?”, „platyna a białe złoto” czy „jak sprawdzić czy platyna to platyna?”. Platyna to relatywnie młody metal szlachetny – została odkryta dopiero w połowie XVIII wieku. W odróżnieniu od złota i srebra nie była w przeszłości używana jako pieniądz. Ten metal szlachetny znajduje zastosowanie w gałęziach przemysłu, takich jak: medycyna, energetyka czy produkcja katalizatorów do samochodów, ale jednocześnie staje się coraz popularniejszą formą lokaty kapitału wśród inwestorów wybierających również takie kruszce jak złoto czy srebro.
Ile kosztuje platyna?
Z perspektywy inwestorów szczególnie istotne znaczenie ma to, jak kształtuje się cena platyny za uncję, ponieważ jest to najpopularniejsza jednostka służąca określaniu wagi metali szlachetnych. Cena giełdowa platyny, podobnie jak kurs złota, jest ustalana dwa razy dziennie przez LBMA (London Bullion Market Association). Jednocześnie, cena platyny jest niezależnie administrowana przez London Metal Exchange (LME), która jest spółką zależną LBMA. Aktualne notowania platyny można sprawdzić na wykresie dostępnym na stronie internetowej Tavex.
Platyna a złoto – różnice
Platyna nie jest metalem stricte inwestycyjnym, ale bardziej o charakterze przemysłowym, wobec czego cena platyny w zdecydowanie większym stopniu pozostaje pod wpływem popytu ze strony przemysłu, aniżeli alokowania kapitału stricte inwestycyjnego, z którego popyt na ten metal szlachetny jest w tej chwili na marginalnym poziomie. Kurs platyny w istotnym stopniu uzależniony jest od zapotrzebowania ze strony motoryzacji, popytu generowanego przez jubilerstwo (wyroby jubilerskie) czy przemysł medyczny. Platyna jest więc zdecydowanie mniej stabilnym metalem niż złoto, a wzrost, bądź spadek jej cen w dużej mierze zależy od bieżącej koniunktury i zapotrzebowania ze strony przemysłu.
Co jest droższe złoto czy platyna? Cena złota a cena platyny
Jednym z podstawowych pytań, przed którym staje inwestor, jest to, czy platyna jest droższa od złota? Pomimo swojej rzadkości platyna jest w tej chwili tańsza od złota, jednak nie zawsze tak było – historycznie cena platyny bywała wyższa niż cena złota. Czy złoto będzie drożeć, a platyna tanieć? A może odwrotnie? Trzeba zdawać sobie sprawę, iż różnice w cenach tych metali szlachetnych wynikają z różnych czynników, wśród których najistotniejsze są oczywiście bieżący popyt na złoto i platynę oraz podaż obu tych metali. To, jak kształtuje się bieżąca cena złota i platyny w dużej mierze uzależnione jest od aktualnej sytuacji geopolitycznej, spekulacji na rynkach światowych i szeregu innych czynników. Złoto często postrzegane jest jako „bezpieczna przystań” w czasach niepewności ekonomicznej, natomiast platyna posiada szersze spektrum zastosowań przemysłowych, jednak jest mniej popularna jako forma długoterminowego zabezpieczenia. To dlatego zdecydowanie więcej inwestorów w swoich portfelach posiada takie wyroby mennicze jak monety i sztabki wykonane ze złota, a nie platyny.
Złoto a platyna – różnice w inwestowaniu. W który metal szlachetny lepiej zainwestować?
Platyna czy złoto? Który kruszec lepiej sprawdzi się jako inwestycja? Jakie są wady i zalety obu tych metali? Inwestycja w złoto to przede wszystkim inwestycja w bezpieczeństwo. W okresach podwyższonej zmienności na rynkach inwestycja w złoto jest uznawana za jedną z najlepszych form lokowania kapitału ze względu na niską korelację z innymi klasami aktywów. Złoto cechuje się również dużą płynnością, wobec czego w razie nagłej potrzeby spieniężenia inwestycji, inwestor będzie mógł zrobić to w łatwy i szybki sposób. Jednocześnie złoto pełni bardzo istotną funkcję ubezpieczeniową. Inwestycja w ten metal szlachetny – podobnie jak fizyczna gotówka – może nas ochronić przed problemami z tytułu braku dostępu do środków na naszym rachunku bankowym. jeżeli jednak chcemy posiadać takie ubezpieczenie przez długie lata, lepszym wyborem względem fizycznej gotówki będzie złoto, które w długim terminie zachowa jeszcze siłę nabywczą. W sytuacji, w której za naszego życia złoto pozostanie niewykorzystane, jego przekazanie kolejnym pokoleniom będzie bardzo łatwe. Z kolei inwestycja w platynę będzie doskonałym rozwiązaniem dla inwestorów, którzy dążą do dywersyfikacji części portfela poświęconej metalom szlachetnym. Platyna może pozytywnie wpłynąć na zwiększenie elastyczności inwestora umożliwiając mu dostosowanie do zmieniających się warunków rynkowych. Platyna to przede wszystkim metal szlachetny, który ma szerokie spektrum zastosowań w przemyśle. Wobec tego, cena platyny jest mniej stabilna niż cena złota. Inwestycja w platynę wymaga zatem dogłębnej znajomości rynku, globalnych trendów gospodarczych i czynników, które mają największy wpływ na to, jak kształtuje się jej cena. Zarówno złoto, jak i platyna odgrywają bardzo istotną rolę w kontekście budowania części portfela inwestycyjnego poświęconej metalom szlachetnym. Udział każdego z tych metali powinien być dopasowany do indywidualnej strategii i poziomu awersji do ryzyka danego inwestora.
Post Co jest droższe złoto czy platyna? W który metal szlachetny lepiej inwestować? pojawił się poraz pierwszy w Przegląd.
