Coraz głośniej robi się o problemach związanych z obecnymi, scentralizowanymi, sieciami społecznościowymi. Kto ma ostateczną decyzję o tym, jakie treści mogą się znaleźć na Facebooku? Dlaczego prywatna firma może zamknąć komuś konto na Twitterze? Co ma zrobić twórca, któremu algorytm YouTube'a niesłusznie zdemonetyzował filmik?
Odcinek #34
Ten sam temat poruszamy w najnowszym odcinku podcastu, którego możecie posłuchać tutaj:
Epoki „weba”
W epoce tzw. „Web 1.0” (1991 do ok. 2004) każdy, kto miał odpowiednią techniczną wiedzę, mógł tworzyć własną stronę internetową i udostępnić ją całemu światu. To, co zmienił „Web 2.0”, to zestaw technologii pozwalający osobom trzecim, niebędącym właścicielami danej strony, na umieszczanie na niej treści – komentarzy, postów, przycisków „łapka w górę”. Dodało to nowy wymiar możliwości, ale skusiło też firmy, które chciały zbić kapitał na centralizacji tych technologii. Doszło do tego, iż model „możesz tworzyć treści na stronach innych osób” zmienił się w „musisz wszystko robić na dwóch-trzech stronach wielkich korporacji”.
Web 3.0 może to zmienić – i najlepiej, aby robił to bez blockchaina. Pozbawione kryptowalut alternatywne, otwarte sieci społecznościowe już istnieją — nie trzeba zakładać „portfela”, aby się do nich dostać.
Fediverse
W tym artykule i odcinku wymieniamy najważniejsze aplikacje, które tworzą wspólnie tzw. „Fediwersum” (ang. Fediverse, po polsku także pieszczotliwie nazywane „fedi”).
Nie należy go mylić z Metaverse, który nie ma ani ścisłej definicji, ani praktycznych implementacji. Sieć społecznościowa staje się częścią Fediwersum, o ile działa na zasadzie protokołu ActivityPub.
Jest to protokół oparty o stare dobre HTTP(s), za pomocą którego różne sieci społecznościowe mogą rozmawiać ze sobą. To bardzo ważna cecha Fediwersum: osoby z jednej sieci społecznościowej mogą rozmawiać łatwo z osobami z innych sieci z Fediwersum, widzieć i lajkować ich posty, odpowiadać na ich komentarze. Taką zdolność nazywamy „federalizacją” (możemy mówić, iż jedna sieć społecznościowa federuje się z inną siecią społecznościową.
Jest to odświeżający koncept – mimo iż nie jest to nowy koncept. Znany dobrze każdemu z nas email jest przykładem aplikacji, która się federalizuje – co prawda nie w ramach Fediverse, ale fundamentalna zasada działania jest identyczna: osoba, która ma maila [email protected] może wysyłać i odbierać wiadomości do [email protected]. W tym przykładzie wp.pl i onet.pl to dwa różne serwery (instancje) tej samej aplikacji, które dzięki ustandaryzowanemu protokołowi są w stanie rozmawiać ze sobą.
Konkretna aplikacja w Fediwersum może mieć wiele instancji. Dlatego każda z wymienionych poniżej aplikacji może występować pod wieloma różnymi adresami, żyć na różnych serwerach, mieć odrębnych administratorów, i podlegać różnym zasadom moderacji.
Dana instancja aplikacji fediwersowej nie musi federalizować się ze wszystkimi innymi aplikacjami. Administrator danej instancji ABC może na przykład określić, iż jego instancja nie będzie się federalizować z instancją XYZ, ponieważ XYZ dopuszcza publikowanie treści pornograficznych. Użytkownik dołączający do Fediwersum może wybrać taką instancję, której polityka moderacyjna najbardziej mu odpowiada.
Aplikacje fediwersowe
Mastodon
Prawdopodobnie najbardziej popularna aplikacja na tej liście. Mastodon to sfederalizowana platforma do microbloggingu. Innymi słowy: alternatywa do Twittera.
Korzystamy z Mastodona już od dłuższego czasu. Przestaliśmy korzystać z Twittera. Mamy też oficjalne konto Internet. Czas działać! na naszej własnej instancji Mastodona:
(Nasze starsze mastodonowe posty są dostępne na https://101010.pl/@midline, gdzie mieliśmy konto, zanim przenieśliśmy się na naszą własną instancję.)
101010.pl jest największą polską instancją Mastodona, więc o ile szukacie osób polskojęzycznych – tam ich najłatwiej znaleźć. Dzięki urokom federalizacji nie trzeba jednak zakładać konta konkretnie np. na 101010.pl, aby rozmawiać z ludźmi z 101010.pl. Można skorzystać z wielu innych instancji, których podręczną listę można znaleźć tutaj:
PeerTube
PeerTube jest fediwersową platformą do publikowania filmów. Mówiąc językiem korpoaplikacji – otwarta alternatywa YouTube'a.
PeerTube jest przyjemny w użyciu i ułatwia wiele procesów. Jest dodatkowo oparty o BitTorrent, dzięki czemu główny serwer nie musi być obciążony całością ruchu sieciowego. Oglądając filmy na PeerTube widz pomaga innym przyspieszyć pobieranie właśnie oglądanego materiału. PeerTube'owi dedykowaliśmy już cały odcinek i artykuł:
Dzięki magii federalizacji, o ile chcesz tylko komentować czyjeś filmy na PeerTube, nie musisz zakładać konta na PeerTube — wystarczy, iż masz już na przykład konto na Mastodonie lub innej aplikacji opartej o ActivityPub.
Pixelfed
Pixelfeda najłatwiej określić jako otwartą, federalizującą się alternatywę do Instagrama.
Ma przyjemny, szybki interfejs (coś, w czym darmowe, otwarte aplikacje radzą sobie znacznie lepiej, niż aplikacje należące do korporacji wartych miliardy dolarów) oraz aplikacje na Androida i iOS. Obsługuje wideo, ale twórca obiecuje, iż nie będzie nigdy Pixelfeda upodabniał do TikToka.
Lemmy
Lemmy jest fediwersową odpowiedzią na Reddita. Można zadawać pytania, wrzucać linki, dodawać upvote'y, tworzyć własne społeczności.
Mobilizon
Mobilizon jest aplikacją do publikowania informacji o wydarzeniach — koncerty, konferencje, spotkania. Jest to fediwersowa odpowiedź na Facebook Events. o ile chcesz opublikować informacje o jakimś wydarzeniu bez wykluczania osób, które nie mają konta na Facebooku — warto opublikować je na Mobilizonie.
Funkwhale
Funkwhale to fediwersowa aplikacja do udostępniania albumów muzyki i podcastów. To taka fedi-odpowiedź na Spotify. Właśnie na nim postawiony jest nasz podcast!
Muzyków i podcasterów z Funkwhale można obserwować (followować) dzięki kont w innych fediwersowych aplikacjach.
Castopod
Castopod to będąca częścią Fediwersum aplikacja do tworzenia podcastów. W przeciwieństwie do Funkwhale jest skupiona wyłącznie na podcastach, oferując funkcjonalność zbliżoną do np. Anchor.fm, SoundCloud czy BuzzSprout. Zawiera kilka opcji dla osób chcących w jakiś sposób monetyzować swój podcast (kontekstowe reklamy, napiwki).
Inne fedi-aplikacje
Ekosystem fediwersowych aplikacji jest bogaty i różnorodny. Oto lista aplikacji, które są istotne w Fediwersum, ale o których nie mamy wiele do powiedzenia, gdyż ich jeszcze nie testowaliśmy. Niemniej jednak na porządku dziennym wchodzimy w interakcje z osobami, które z tych aplikacji korzystają, chociażby na naszym Mastodonie czy PeerTubie.
- Pleroma — alternatywa dla Twittera. Posiada funkcje (jak np. reakcje emoji), których nie ma Mastodon;
- Friendica jest aplikacją przypominającą funkcjalnością Facebooka – pozwala na tworzenie wydarzeń, grup, postów;
Fedi-aplikacje mobilne
W repozytorium F-Droid, o którym zrobiliśmy osobny materiał, możecie znaleźć aplikacje mobilne będące klientami Fediwersum.
Tusky
Tusky to jeden z nieoficjalnych klientów Mastodona. Aplikacja jest szybka, intuicyjna oraz przypomina oryginalny interfejs Mastodona. Korzystanie z niej to sama przyjemność! Więcej klientów Mastodona możecie znaleźć na oficjalnej stronie Mastodona.
PixelDroid
Oficjalna aplikacja dla Pixelfeda właśnie powstaje, ale już dzisiaj można korzystać z aplikacji Pixelfeda na Androidzie, dzięki aplikacji PixelDroid.
Fedilab
Fedilab to multi klient obsługujący platformy: Mastodon PeerTube, Pixelfed, Pleroma, GNU Social oraz Friendica.
Katalogi instancji
Poniżej zamieszczamy kilka linków, pod którymi można znaleźć instancję idealną dla siebie:
Własna instancja
W przyszłości opublikujemy materiał o self-hostowaniu, gdzie poruszymy również temat stawiania własnej instancji sieci Fediverse. Dla ciekawskich dodamy, iż nasza instancja Mastodona została uruchomiona dzięki cudownemu narzędziu Yunohost.
Źródła, materiały
- https://en.wikipedia.org/wiki/Web_2.0
- https://fediverse.party
- https://fediverse.pl
- https://www.f-droid.org/pl
- https://www.w3.org/TR/activitypub
- https://github.com/tleb/awesome-mastodon#federated-servers
- https://yunohost.org/
- https://pixelfed.social/arkadiusz