Najstarsza giełda świata liczy już ponad 400 lat. Pierwszą notowaną na niej spółką była Holenderska Kompania Wschodnioindyjska. Giełda holenderska to najbardziej chwalebny przykład rynków kapitałowych. Inne kraje uruchamiały swoje rynki dużo później. Giełdy francuskie czy brytyjskie powstały choćby 100 lat później. Ich początki możecie przeczytać we wpisach „Największy spekulant w historii Francji – historia Johna Law” i „Jedna z najstarszych baniek w historii – Kompania Morza Południowego”.
Poniższy wykres dobrze pokazuje, iż rynki kapitałowe w zdecydowanie większości liczą mniej niż 40 lat. Do tych państw, których historia rynków finansowych sięga ponad 100 lat, należą jeszcze m.in. giełdy w Australii, Belgii, Kanadzie, Chin czy Rosji. Przy czym w tych dwóch ostatnich państwach rynek był zamknięty na ponad 50 lat.
Czas trwania rynków kapitałowych w poszczególnych krajach
Jak zmienił się rynek w ciągu 125 lat?
Rynki kapitałowe w ciągu ostatnich 100 lat zmieniły się nie do poznania. W 1899 roku akcje notowane na giełdzie brytyjskiej stanowiły aż 24% kapitalizacji wszystkich akcji świata. Dzisiaj jest to zaledwie 4%. Zjednoczone Królestwo straciło pozycje światowego hegemona, a rynek akcji jest tego najlepszym przykładem. Na każdego przegranego przypada też zwycięzca. W tym przypadku są to Stany Zjednoczone. USA niebywale zyskały na sile w ciągu ostatnich 100 lat. Dzisiaj akcje notowane na rynku amerykańskim stanowią ponad połowę kapitalizacji światowego rynku akcji. Dokładnie w 2023 roku jest to 58,3%.
Poniższe dwa wykresy pokazują, iż wśród największych przegranych 20 wieku są oprócz Wielkiej Brytanii, Niemcy, Francja, Rosja, Austria, Belgia i Republika Południowej Afryki. RPA jest najświeższym przykładem. Upadek tego kraju obejmuje zaledwie ostatnich 30 lat. Więcej dowiecie się z lektury artykułu „Od lidera Afryki po kraj Trzeciego Świata, czyli jak upadło RPA?”.
Kapitalizacja krajowych giełd w kapitalizacji globalnej ogółem – dane dla roku 1899 i 2023
Był moment, kiedy potęgą rynków kapitałowych była Japonia. W 1990 roku kapitalizacja giełdy japońskiej przewyższała choćby kapitalizację giełdy amerykańskiej. Jednak tak naprawdę wyceny aktywów japońskich były wtedy nienaturalnie mocno zawyżone. Szczegółowo tę historię opisaliśmy we wpisie „Historia krachu japońskiej giełdy”.
Kapitalizacja krajowych giełd w kapitalizacji globalnej ogółem – dane dla okresu 1900 – 2023
Akcje biją na głowę inne klasy aktywów
Oprócz wiedzy o zmianie postrzegania konkretnych rynków przez inwestorów w ciągu ostatnich 120 lat, bardzo istotną wiedzą dla nas jako inwestorów, jest również potencjał inwestycyjny rynku akcji na tle innych klas aktywów. W końcu, o ile liczby pokazywałyby, iż więcej pieniędzy można zarobić, kupując np. obligacje, to zakup akcji nie miałby większego sensu. Liczby jednak nie kłamią. Poniższe wykresy jasno pokazują, iż kursy akcji rosną znacznie szybciej od obligacji czy bonów skarbowych. Z filmu „Akcje czy nieruchomości? Co daje lepszy zysk?!” przekonasz się, iż akcje są również lepsze niż nieruchomości.
Akcje vs obligacje i bony skarbowe – zwrot z kapitału między rokiem 1900 a 2023
Jakie rynki akcji dały zarobić najwięcej od 1900 roku?
Nie na wszystkich rynkach działających po 1900 roku można było zarobić pokaźne pieniądze. Ponad 6% średniorocznie przez tak długi okres dało się zarobić tylko w 4 krajach świata. Było to RPA (tylko dzięki niebywałemu rozwojowi przed 1990 rokiem), Australia, USA i Nowa Zelandia. Na szarym końcu natomiast znalazła się Austria, Włochy i Belgia. Kiepski wynik wynikał głównie z utraty własnych kolonii w 20 wieku. Wiele firm zostało wówczas znacjonalizowanych na rzecz władz państw lokalnych.
Rzeczywiste roczne stopy zwrotu (%) z akcji w porównaniu z obligacjami i wekslami w skali międzynarodowej, 1900-2022
Gdzie akcje zaliczyły największe spadki?
Dla inwestorów częstym zmartwieniem są kryzysy gospodarcze. W artykule „Największe spadki w historii polskiej giełdy” pisaliśmy, iż indeksy giełdowe tracą podczas nich choćby 50% swojej wartości. Historia uczy jednak, iż to wcale nie kryzysy gospodarcze są największym zagrożeniem dla inwestorów. Kryzysy polityczne są zdecydowanie groźniejsze. Szczególnie jeżeli to napięcia zakończone wojną. Wojna czasem nieodwracalnie wywraca potencjalne perspektywy rozwoju.
Rynki gwałtownie wyceniają takie ryzyka. Spadki indeksów giełdowych po 80% nie są przypadkowe. Tabela niżej pokazuje, o ile maksymalnie notowania giełdowe w okresie 1900 – 2022 były w stanie runąć (kolumna minimum return %). W oczy rzucają się zaznaczone na czerwono Niemcy, Japonia i Włochy. Te kraje z hukiem przegrały Drugą Wojnę Światową, a giełdy wyceniły tę porażkę na od minus 70% do minus 90%. Żaden, choćby największy kryzys gospodarczy nie jest w stanie zredukować kapitału inwestorów w tak gigantycznym stopniu.
Dane statystyczne odnośnie zachowywania się giełd na całym świecie w latach 1900 – 2022
Znajdziesz tam więcej wartościowych treści o inwestowani, giełdzie i rynkach.
DNA Rynków – merytorycznie o giełdach i gospodarkach
Długoterminowe inwestowanie w surowce nie ma sensu
Na koniec warto podać dane z raportu Credit Suisse odnoszące się do długoterminowego potencjału inwestycyjnego towarów i surowców. Okazuje się, iż jest on kiepski. Inwestować w takie surowce i towary jak: aluminium, węgiel, kakao, kawa, kukurydza czy ryż nie opłaca się wcale. W zdecydowanej większości przypadków takie inwestycje nie pozwolą nam choćby pokonać inflacji.
Koszt wydobycia surowców i produkcji towarów spada z każdą dekadą. To zasługa rozwoju technologicznego, który czyni produkcję coraz bardziej opłacalną. Jako inwestorzy nie powinniśmy zatem mieć długoterminowej ekspozycji na te klasy aktywów. Główną składową każdego długoterminowego portfela inwestycyjnego powinny być akcje. Biją one na głowę inne klasy aktywów.
Realne zwroty z surowców i towarów (%), 1900-2022
Do zarobienia,
Karol Badowski