Kiedy na rynku pojawiły się kombajny John Deere CTS i nieco później STS, był to duży przełom, gdyż wprowadzały one nowe, dużo wyższe wydajności omłotu w odróżnieniu do obecnych do tej pory na rynku maszyn. Wszystko zaś kryło się pod dość tajemniczymi skrótami CTS i STS, który zaraz wyjaśnimy.
Kombajn jaki jest każdy widzi, można by powiedzieć. Zaczynając od przodu mamy heder, dalej podajnik pochyły, bęben młócący i wytrząsacze, to tak w największym skrócie. W tym momencie, czyli 1997 roku wkracza John Deere ze swoim kombajnem CTS, gdzie miejsce wytrząsaczy zajmuje rotor, a adekwatnie 2 rotory, gdyż do tego odnosi się właśnie skrót CTS (Cylinder Tine Separator, co na polski można przetłumaczyć jako właśnie separator rotorowy).
Pierwsze modele kombajnu John Deere CTS, które pojawiły się w 1997 roku dysponowały 6 cylindrowym silnikiem John Deere o mocy znamionowej 260 KM i maksymalnej 278 KM przy 2100 obr./min, a podczas opróżniania zbiornika dostępna była dodatkowa funkcja zwiększania mocy (do 291 KM). Stopniowo moc silnika ulegała zwiększeniu, tak by na koniec produkcji w 2001 roku wynieść znamionowo 305 KM.
Firma John Deere od roku 2001 zastąpiła model CTS modelem 9780 CTS, który dysponował mocniejszym silnikiem mającym już moc znamionową 310 KM, a w 2004 roku do produkcji weszła wersja 9780i CTS, gdzie „i” przy oznaczeniu liczbowym oznaczało zastosowanie takich systemów elektronicznych jak chociażby HarvestSmart czy AutoTrac.
Jednakże prawdziwym przełomem był wprowadzony równolegle z modelem 9780 CTS, również w 2001 roku kombajn oznaczony jako 9880 STS (Single Tine Separator, czyli w tłumaczeniu pojedynczy system rotora) . Czemu był to przełom? Otóż model ten zamiast 2 mniejszych rotorów, posiadał jeden większy rotor i dużo mocniejszy, bo 12,5 l silnik JD o mocy znamionowej 465 KM.
Miało to o tyle duże znaczenie, gdyż 2 rotorowe modele CTS sprawdzały się bardzo dobrze w typowych uprawach zbożowych, ale już słabiej radziły sobie chociażby z rzepakiem, gdzie duża masa jaka jest obecna w przypadku omłotu tej rośliny, powodowała częstsze zapychanie kombajnu i nadmierne obciążenie silnika. Model STS z jednym dużym rotorem, gdzie przepływ masy jest łatwiejszy, skutecznie problem z wydajnością w uprawach takich jak chociażby rzepak, rozwiązał.
Ostatnie egzemplarze, zarówno 2 rotorowego modelu 9780i CTS jak i 1 rotorowego modelu 9880i STS zjechały z linii produkcyjnych w 2007 roku i zostały zastąpione odpowiednio kombajnami serii C, która wyeliminowała wady poprzednika, i S.