Coinbase ostrzega przed bańką 'crypto AI’. Tą kryptowalutę AI czeka krach? 'To nowe dotcomy’

8 miesięcy temu

Badanie przeprowadzone przez Coinbase ostrzegło przed niedawnym wzrostem kryptowalut, chwalących się implementacją AI. Analitycy wskazali, iż wzrost ich kapitalizacji do prawie 26 mld USD jest wyraźnie przesadzony. Raport przekazał, ze większość projektów nawiązujących do AI oferuje jedynie 'szum’, zamiast realnej użyteczności. Od dawna wiadomo, iż projekty AI zyskują wraz z akcjami spółki Nvidia oraz innych firm, związanych stricte ze sztuczną inteligencją. Zdaniem analityków wzrosty te są jednak nie poparte w twardych danych i opierają się na spekulacji. Oraaz silnym, byczym sentymencie do wszystkiego co ma w nazwie 'AI’. Po wynikach Nvidia kapitalizacja wszystkich kryptowalut 'crypto AI’ wzrósł o 30% w ciągu tylko jednego dnia.

AI tokens may be rocketing, but Coinbase’s @0xdavidhan says it could be more fumes than fuel. pic.twitter.com/bmqwDSuqXA

— Cointelegraph (@Cointelegraph) March 8, 2024

Tokeny AI często zyskują także wraz z szerszym rynkiem pod wpływem wielu spekulacyjnych wiadomości. Kryptograficzne projekty AI rzeczywiście nie generują wartości, która uzasadniałaby tak potężny wzrost ich kapitalizacji. Raport Coinbase wskazał na wiele problemów technologicznych oraz rynek zdominowany już przez gigantów jak duet Microsoftu i OpenAI. Silna konkurencja strąci je ze spekulacyjnego świecznika? Oto zdanie Coinbase: „Naszym kontrariańskim poglądem jest to, iż potencjał wartości wielu tokenów AI może być zawyżony w wyniku szerokiego zainteresowania branżą. Wielu tokenom AI może brakować trwałych czynników popytu w perspektywie krótko- i średnioterminowej”.

Spekulacjo – trwaj?

Analitycy największej giełdy w USA wskazali, iż trend crypto AI stoi przed „trudną walką z szerszymi siłami rynkowymi i regulacyjnymi”. W ich ocenie przeszkody technologiczne związane z decentralizacją są trudne do pokonania. Do tej pory AI w dużej mierze opiera się na scentralizowanych technologiach i danych 'scentralizowanej’ chmurze obliczeniowej. Niektóre zespoły twórcow projektów twierdzą, iż dysponują przełomową technologią. Ale Coinbase wyraźnie rekomenduje, by im nie ufać. Projekty AI osiągnęły lepsze wyniki niż szerszy rynek crypto w tym roku. Na przykład Akash i Render odnotowały wzrosty odpowiednio o 146% i prawie 100% od początku roku.

Jednak raport ocenia ich długoterminowe perspektywy jako niepewne. W ostatnich miesiącach obserwowaliśmy nie tylko wzrosty cen ale również potężny wzrost samej ilości projektów crypto. To nie powinno dziwić, ponieważ wielu twórców ma nadzieję, na żyłę złota. Niejednokrotnie stwarzając konflitkt interesów z inwestorami, którzy stają się ofiarami 'rozwadaniającej’ podaży. Coinbase słusznie zauważyło, że „tokeny AI generalnie odnotowują znaczne wzrosty wraz z szerszym rynkiem kryptowalut i często wpływają na nie wiadomości oraz prasa związana ze sztuczną inteligencją”. W efekcie skala wzrostów przebija akcje takie jak Nvidia czy Super Micro Computers. Zatem jedno z głównych wyzwań związanych z projektami krypto-AI leży u podstaw obu technologii. Podczas gdy projekty kryptograficzne często dążą do decentralizacji, obecna oferta sztucznej inteligencji opiera się w dużej mierze na scentralizowanych komponentach i źródłach danych, argumentuje Han.

Uwaga na… Akash?

Raport Coinbase wskazuje, iż kryptowaluty AI ulegają podobnym tendencjom, co 'memcoiny’. Spekulanci są często świadomi, iż nie inwestują w rzeczywistą użyteczność. Ale przez cały czas to robią. W ocenie Coinbase takie spekulacyjne zachowania prowadzą do nieuchronnych korekt. Zwłaszcza jeżeli sama technologia zawiedzie. Raport wymienił Akash Network jako projekt crypto napotykający bezpośrednie wyzwania. Zachęca on użytkowników do wykorzystywania swojej mocy obliczeniowej do przetwarzania w chmurze.

Akash is building out its global coverage with a set of new providers in the APAC region — including Seoul, Tokyo, and Singapore. pic.twitter.com/tAKbpC3bsC

— Akash Network (@akashnet_) March 7, 2024

W zamian oferuje zdecentralizowaną alternatywę dla usług świadczonych przez gigantów takich jak Amazon czy Google. Zatem, w ocenie twórców jest jak 'Airbnb dla centrów danych’. Rzeczywiście, dzięki takiemu modelowi Akash zaobserwował zwiększone wykorzystanie. Ale Coinbase zauważa, ze zaczęły pojawiać się potencjalne czerwone flagi, w postaci nierównowagi podaży i popytu. W miarę jak coraz więcej użytkowników udostępnia swoje systemy w sieci, ich zarobki stają się coraz mniejsze z powodu niewystarczającego popytu.

Idź do oryginalnego materiału