Coinbase zawiesza handel BUSD z dniem 13 marca
Jest całkiem możliwe, iż ktoś ma chrapkę na największą giełdę kryptowalutową świata i zaczął już podboje o jej klientów i rynek. Są wielcy tego świata, którzy spóźnili się z budową infrastruktury otwierającej drzwi do ekosystemu krypto a ponieważ mają władzę, mogą z niej skorzystać aby nadrobić stracony czas.
BUSD jest słabym punktem w układance Changpenga Zhao (CZ) i bardzo podatny na ataki regulatorów z USA choćby wtedy kiedy wszystko jest w porządku. Ewentualny upadek Binance wywróci rynek krypto do góry nogami i będzie nie lada gratką dla sceptyków i argumentem wagi ciężkiej dla wielu rządów w walce o „bezpieczeństwo obywateli”.
Sytuacja stablecoina Binance BUSD przez cały czas się pogarsza po ostatnich działaniach podjętych przez organy regulacyjne w USA.
Coinbase – największa giełda kryptograficzna w Ameryce Północnej, ogłosiła, iż 13 marca zawiesi handel BUSD.
„Regularnie monitorujemy aktywa na naszej giełdzie, aby upewnić się, iż spełniają one nasze standardy notowań”, napisała Coinbase w poście na Twitterze w poniedziałek.
„W oparciu o nasze najnowsze recenzje, Coinbase zawiesi handel na Binance USD (BUSD) 13 marca 2023 r. około godziny 12:00 czasu wschodniego. Handel zostanie zawieszony na Coinbase.com (Simple i Advanced Trade), Coinbase Pro, Coinbase Exchange i Coinbase Prime.”
Giełda dodała, iż BUSD w tej chwili przechowywane na kontach użytkowników pozostaną dostępne, a użytkownicy będą mogli wypłacić swoje środki w dowolnym momencie.
„Nasza determinacja do zawieszenia handlu BUSD opiera się na naszych wewnętrznych procesach monitorowania i przeglądu” – powiedział rzecznik Coinbase.
„Podczas przeglądu BUSD ustaliliśmy, iż nie spełnia on już naszych standardów notowań i zostanie zawieszony”.
Przeczytaj także : Jak stworzyć strategię IT dla swojej firmy
Kłopoty z BUSD zaczęły się na początku lutego, kiedy SEC wystosowała zawiadomienie Wells do Paxos, firmy odpowiedzialnej za emisję BUSD, stwierdzając, iż regulator uważa stablecoina za niezarejestrowany papier wartościowy. Paxos odrzucił te zarzuty i w tej chwili prowadzi „konstruktywne dyskusje” z regulatorem, ale mimo to wstrzymał bicie nowych BUSD i zerwał kontakty z Binance.
W rzeczywistości to wrześniowe posunięcie Binance, aby zmusić swoich użytkowników do konwersji alternatywnych stablecoinów przechowywanych na giełdzie na BUSD, zapoczątkowało te wydarzenia, jak poinformował wydawca USD Coin (USDC) Circle. Departament Usług Finansowych Nowego Jorku, który jest odpowiedzialny za regulację Paxos, uważa iż Binance nie utrzymywał wystarczających rezerw, aby zabezpieczyć wyemitowane przez siebie BUSD.
Kontrola, przed którą stoi Binance, została w poniedziałek zintensyfikowana dzięki raportowi Forbesa wskazującemu, iż giełda przeniosła 1,8 miliarda dolarów zabezpieczenia, które miało zabezpieczyć stabilne monety swoich klientów do funduszy hedgingowych w 2022 roku.
Według raportu, Binance przekazało zabezpieczenie funduszom hedgingowym, w tym Alameda Research i Cumberland/DRW, bez informowania o tym swoich klientów. Dane Blockchain od 17 sierpnia do początku grudnia pokazują, iż przesunięcie funduszy pozostawiło ponad 1 miliard dolarów tokenów Binance B-peg USDC bez zabezpieczenia, pomimo zapewnień giełdy, iż będą one w pełni zabezpieczone tokenem, z którym były powiązane. Aktywa B-peg to cyfrowe repliki innych aktywów hostowanych w łańcuchu BNB, zastrzeżonej sieci blockchain Binances.
Patrick Hillman, dyrektor ds. strategii w Binance, powiedział Forbesowi, iż przepływ pieniędzy między portfelami jest powszechną praktyką i nie ma złych intencji. „Nie było mieszania”, powiedział, ponieważ „są portfele, a potem jest księga”, która śledzi wszystkie środki należne użytkownikom i środki lub tokeny trafiające do portfeli, które są po prostu „kontenerami”.
Ale wielu porównuje tasowanie aktywów do ruchów wykonanych przez FTX przed bankructwem, kiedy to przesunęło miliardy dolarów do Alameda Research, co ostatecznie doprowadziło do upadku giełdy i wielomiliardowej dziury zadłużenia wobec wierzycieli.
Łącznie 1,1 miliarda dolarów zostało przekazane do Cumberland/DRW, firmy handlującej wysokimi częstotliwościami z siedzibą w Chicago, która mogła pomóc Binance w jej wysiłkach na rzecz zamiany tego zabezpieczenia na BUSD. Inni odbiorcy funduszy to Amber Group, Alameda Research i Tron.
Na razie wydaje się, iż tymczasowe transfery nie przyniosły inwestorom żadnych szkód, ale sytuacja źle odbija się na Binance, które ostatnio było wzywane do wielu kontrowersyjnych praktyk, ponieważ giełdy kryptograficzne zostały poddane wzmożonej kontroli po upadku FTX.
Obejmuje to doniesienia, iż Binance utrzymywał „tajny dostęp” do konta bankowego należącego do Binance.US – amerykańskiej giełdy, która ma być niezależna od międzynarodowego podmiotu – i przelewał setki milionów dolarów do firmy handlowej zarządzanej przez CEO Binance Changpenga Zhao (CZ).
W zeszłym tygodniu amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) sprzeciwiła się planowi Binance.US przejęcia aktywów Voyagera, upadłego kryptowalutowego pożyczkodawcy, stwierdzając w swoim zgłoszeniu, iż oświadczenie i plan ujawnienia Binance.US „nie zawierają niezbędnych informacji dotyczących bezpieczeństwa aktywów” ” na ich platformie.
Może Cię zainteresuje :