Rynek marek własnych w polskiej branży FMCG jest już warty 48 mld zł, a potencjał dalszych wzrostów przez cały czas jest ogromny. W 2025 roku marki własne będą odpowiadały za jedną czwartą wszystkich wydatków polskich gospodarstw domowych na produkty szybkozbywalne – takie dane płyną z najnowszego raportu „CPS GfK. Private Brands 2023“.
Na przestrzeni ostatniej dekady marki prywatne (private labels) znacząco umocniły swoją pozycję na polskim rynku FMCG i ewoluowały w marki własne (private brands). Według danych Consumer Panel Services GfK ta część rynku, obejmująca produkty spożywcze, kosmetyki i chemię gospodarczą oraz karmę dla zwierząt, w okresie skumulowanym od lipca 2022 do czerwca 2023 roku była warta aż 48 mld zł (biorąc pod uwagę wartość zakupów gospodarstw domowych). Udział marek własnych osiągnął tym samym 22,1 proc. udziałów w całym polskim rynku FMCG, co stanowiło wzrost o 1,4 p.p. w stosunku do roku poprzedzającego oraz o 3,9 p.p. w stosunku do analogicznego okresu 4 lata wcześniej.
– W najbliższych latach powinniśmy oczekiwać dalszych wzrostów w tym segmencie rynku. Z naszych szacunków wynika, iż na koniec 2025 roku udział wydatków na marki własne w Polsce wzrośnie do 24,9 proc. w tej chwili ich rozwój jest stymulowany nie tylko poprzez wciąż wysoką inflację, ale także jakość, która zdaniem wielu kupujących niczym nie różni się od produktów markowych – mówi Michał Maksymiec, retail vertical client director w Consumer Panel Services GfK.
Dyskonty motorem rozwoju
Rozwój sektora marek własnych w Polsce najbardziej napędza stały wzrost znaczenia kanału dyskontów (Biedronka, Lidl, Netto i Aldi). W tych sklepach private brands odpowiadają w tej chwili za 44 proc. całej sprzedaży. – W ostatnim czasie najbardziej dynamicznie rośnie grupa tych nabywców, których do zakupu marek własnych motywuje przede wszystkim szukanie niższych cen. W oczach konsumentów to właśnie produkty z tej grupy stanowią antidotum na inflację i próby ratowania domowych budżetów. Polacy w sposób naturalny szukają oszczędności głównie w sieciach dyskontowych, które ostatnio szczególnie ostro walczą o wizerunek sklepu z najniższymi cenami. Jest to walka o wysoką stawkę, bo segment nabywców „ekonomicznych” marek własnych jest w tej chwili największy na rynku – wskazuje Rafał Dobrowolski, strategic insight manager w Consumer Panel Services GfK.
Marki dla rodziny
Po marki własne sięgają wszyscy. Ich penetracja w rynku, czyli odsetek nabywców, którzy choć raz w roku sięgnęli po markę własną, wynosi już 99,9 proc. Jak wynika z raportu Consumer Panel Services GfK, dla private brands szczególnie ważnymi konsumentami są rodziny z dziećmi. To one odpowiadają za 47 proc. wydatków na produkty z tego segmentu i to właśnie one, wraz z gospodarstwami „młodymi bez dzieci”, stanowią grupę nadreprezentowaną w porównaniu do struktury nabywców całego kosza FMCG.
W opinii Rafała Dobrowolskiego sukcesu marek własnych można upatrywać w dwóch równoległych trendach. – Z jednej strony jest to wspomniane już rosnące znaczenie aspektów ekonomicznych – które historycznie leżały u korzeni zjawiska tworzenia marek przez sieci handlowe. A z drugiej – w przypadku wielu marek własnych – widoczne jest już często prawie równorzędne konkurowanie z markami producenckimi w takich kwestiach jak jakość, innowacyjność produktów czy profesjonalne pozycjonowanie i komunikacja. W efekcie coraz więcej konsumentów sięga także po marki własne premium, co stanowi dowód na silną pozycję tego segmentu na polskim rynku – podkreśla ekspert.