
Cronos, blockchain powiązany z Crypto.com, stanął w obliczu silnej reakcji społeczności po propozycji przywrócenia 70 miliardów spalonych tokenów CRO. Pomimo dużego sprzeciwu, cena CRO wzrosła o ponad 20%. Czy odbudowa strategicznej rezerwy to krok w dobrą stronę?
- 87% uczestników głosowania sprzeciwiło się propozycji przywrócenia spalonych tokenów CRO,
- Pomimo kontrowersji, cena Cronos (CRO) wzrosła dziś o ponad 20% z okolic 0,0824 USD do poziomów 0,1001 USD.
Strategiczna rezerwa Cronos – cel i założenia
W 2021 roku Cronos spalił 70 miliardów tokenów CRO, co miało na celu zmniejszenie podaży i zwiększenie wartości aktywa. w tej chwili jednak zespół Cronos proponuje ich przywrócenie w ramach Strategicznej Rezerwy Cronos (CSR).
Jak argumentują twórcy, miałoby to wzmocnić długoterminową wizję ekosystemu oraz zapewnić środki na rozwój projektów związanych z blockchainem i sztuczną inteligencją.
Według CEO Crypto.com, Krisa Marszałka, rezerwa w wysokości 5 miliardów USD miałaby pomóc w przekształceniu USA w światową stolicę kryptowalut. Przywrócone tokeny zostałyby zdeponowane w portfelu escrow i objęte ścisłymi kontrolami, w tym pięcioletnim okresem blokady, który wraz z wcześniejszymi mechanizmami wyniósłby 10 lat.
Warto podkreślić, iż projekt zakłada także dostosowanie parametrów emisji CRO, aby nagrody dla walidatorów pozostały na dotychczasowym poziomie.
Głosowanie nad propozycją odbywa się w dniach 3–17 marca 2025 r., a w przypadku zatwierdzenia jej wdrożenie nastąpi niezwłocznie po zakończeniu procesu decyzyjnego.
Silny sprzeciw społeczności i wpływ na cenę CRO
Chociaż propozycja twórców Cronos ma strategiczne uzasadnienie, spotkała się z masową krytyką ze strony społeczności. Według danych z Mintscan, w głosowaniu wykorzystano już ponad 500 milionów tokenów CRO, z czego aż 490 milionów (87%) opowiedziało się przeciwko planowi. Zaledwie 4% głosujących (25,5 miliona CRO) poparło inicjatywę.
Niechęć społeczności jest wyraźnie widoczna w mediach społecznościowych. Jeden z popularnych zwolenników CRO, Wyll Bilderberg, skomentował sprawę w ostrych słowach:
Spalone tokeny nie powinny być przywracane. Prawie nigdy nie sprzeciwiam się temu, co dzieje się w ekosystemie Cronos, ale tym razem jestem zdecydowanie przeciw. jeżeli to przejdzie, będzie to jedynie potwierdzenie, iż Cronos jest mocno scentralizowany i nie można mu ufać.
Did @cronos_chain just became the Federal Reserve ? Printing $CRO out of thin air ?
A burn is a burn, burnt tokens shouldn’t be brought back to life.
I’m almost never against anything happening on Cronos, but today, I’m against it, big time!
If this pass, it’s will just be a… https://t.co/iuI0eYfqZ1
— Wyll ₿ilderberg (@Wyll_BBK) March 3, 2025
Paradoksalnie, mimo tak dużego oporu społeczności, rynek kryptowalut zareagował inaczej. Wbrew oczekiwaniom cena CRO wzrosła dziś o ponad 20%. w tej chwili jednak po niewielkiej korekcie handluje w pobliżu 0,0806 USD.
Możliwe, iż inwestorzy uznali, iż sama debata wokół propozycji zwiększa widoczność i zainteresowanie projektem, co napędzi spekulacje cenowe. Z perspektywy długoterminowej widzimy jednak silny spadek.

Kierunek rozwoju Cronos
Niezależnie od wyniku głosowania, Cronos konsekwentnie realizuje swoją strategię ekspansji. Jednym z kluczowych celów na 2025 rok jest zwiększenie zastosowania blockchaina w projektach opartych na sztucznej inteligencji.
Ponadto, w III kwartale 2025 roku Cronos planuje uruchomienie własnego stablecoina, a w IV kwartale zamierza złożyć wniosek o notowanie funduszu ETF powiązanego z tokenem CRO.