8 miesięcy temu
Tajemniczy crypto trader, specjalizujący się w memcinach odnotował 8,9 mln USD zysku w ciągu godziny. Sytuacja sprawiła, iż społeczność kryptowalutowa podniosła wątpliwości wokół popularnego 'handlu insiderów’ na wielu proejtkach. Nasz degen-ryzykant kupił tokeny Shroom warte ponad 1,04 miliona dolarów podczas tego samego bloku, w którym programiści dodali nową płynność wg. danych on-chain. Inwestor zamienił 6000 SOL, na Shroom – całą swoją inwestycję. Zatem można powiedzieć, iż w przeciwieństwie do większości 'wykręcających’ astronomiczne zwroty, zagrał 'grubo’. Zwęszył okazję? A może ktoś mu pomógł? Czy dysponował informacjami z wewnątrz? W tym przypadku to raczej pytanie retoryczne. Po godzinie nasz bohater sprzedał swoje cudownie pomnożone 57 112 SOL warte 9,93 miliona dolarów. Wynika to z post X z 20 marca, który został udostępniony przez firmę analityczną Lookonchain.
Co i jak?
Wspomniany token Shroom został uruchomiony na Raydium, dokładnie 20 marca jako memecoin. Porusza tematykę 'grzybów’ i nie ma istotnej, podstawowej użyteczności. Trudno też upatrywać w nim jakiejkolwiek wartości wewnętrznej. Jego cena spadła o ponad 70% od startu notowań i w tej chwili jego market cap wynosi 11,88 mln USD, wg. GeckoTerminal. To mniej więcej tyle i zarobił nasz 'memcoinowy wieloryb’. Jednak informacje jakie uzyskał nie wynikają prawdopodobnie z halucynacji spowodowanych grzybami. W tym przypadku timing doprowadził do uzasadnionych oskarżeń o wykorzystywanie informacji poufnych wśród społeczności crypto.
Niektórzy wskazują, iż za transakcje odpowiedzialny mógł być sam deweloper. Memecoin oparty na Solanie zaczął zyskiwać zainteresowanie po tym, jak Trippy Labs ogłosiło niespodziewany airdrop w poście X z 20 marca. Post ten zgromadził prawie 300 000 wyświetleń w ciągu 12 godzin. To wystarczyło, by płynność skokowo wzrosła. Memecoiny przez cały czas przyciągają zainteresowanie wszystkich niedoszłych milionerów. Niedawno uruchomiony token memowy Book Of Meme (BOME) wzrósł o ponad 1,100% na wykresie tygodniowym i stał się 130 co do wielkości tokenem, z kapitalizacją rynkową wynoszącą 600 milionów dolarów. To więcej, niż niektóre spółki z GPW zatrudniające tysiące pracowników. Szaleństwo trwa nadal.
