Zdaniem branżowych ekspertów obecne ceny benzyny są wzięte z kosmosu. Przykładowo – olej napędowy, który w tej chwili kosztuje około 6 złotych za litr, w rzeczywistości powinien kosztować 7,40 zł za litr.
Analitycy serwisu e-petrol.pl zwracają uwagę na fakt, iż w ostatnim tygodniu ceny detaliczne paliw spadły, w zgodzie z obniżkami widocznymi na hurtowych cenach producentów.
Gdzie zatankujemy najtaniej?
W czwartek rano ceny benzyny bezołowiowej zbliżyły się do poziomu 6 zł za litr. Co ciekawe, w Polsce znajdziemy miejsca, gdzie E95 kosztuje jeszcze mniej.
Analitycy są zdania, iż obecne obniżki cen paliw są efektem interwencji i manipulacji rynkowej. Według mBanku, obniżki mogą obniżyć wskaźnik inflacyjny choćby o 1,5 punktu procentowego. „Śledząc spadki cen w hurtowych cenach producentów, detaliczne ceny paliw również poszły w dół. Skala obniżek jest naprawdę znacząca” – czytamy w komunikacie opublikowanym przez serwis e-petrol.pl.
Jak podaje portal, benzyna 95-oktanowa na polskich stacjach potaniała o 26 groszy i w tej chwili jest sprzedawana średnio po 6,13 zł za litr. Mamy też do czynienia z obniżkami cen benzyny Pb98 i oleju napędowego o 20 groszy, które teraz kosztują odpowiednio 6,79 i 6,05 zł za litr. Ceny autogazu również zaczęły spadać o 4 grosze, osiągając poziom 2,85 zł za litr.
W tym tygodniu najmniej za benzynę zapłacimy na Pomorzu i w regionie świętokrzyskim – tam kosztuje ona 6,09 zł za litr. Najdrożej jest na Podkarpaciu – tu cena wynosi średnio 6,22 zł za litr.
„W przypadku oleju napędowego, najkorzystniejsze ceny obserwujemy na Pomorzu (6,02 zł za litr), natomiast najdroższe paliwo do silników wysokoprężnych znajdziemy w województwie lubuskim, gdzie kosztuje 6,22 zł za litr” – podał portal e-petrol.pl.
Autogaz jest najtańszy w województwach śląskim i świętokrzyskim, gdzie kosztuje 2,77 zł za litr, a najdroższy na Dolnym Śląsku, gdzie cena wynosi średnio 3,00 zł za litr.
Ceny benzyny w USA
W czwartek rano ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadły – za baryłkę płacono mniej niż 90 dolarów. Jak poinformował amerykański Departament Energii, w ubiegłym tygodniu zapasy ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych spadły o 2,14 mln baryłek, co stanowi 0,51 proc. spadek i obniża ilość ropy do 418,46 mln baryłek. Zapasów benzyny spadły o 831 tys. baryłek w tym samym okresie, co stanowi 0,38 proc. spadek, obniżając ilość benzyny do 219,48 mln baryłek.