Popularny analityk rynkowy Justin Bons, kojarzony z Cyber Capital dawno informował, iż stracił wiarę w Bitcoina. Wszedł na rynek wcześnie – w roku 2013 ale całkowicie opuścił go w 2017 ponieważ… Uznał, iż Bitcoin zatracił swoją pierwotną misję. Teraz CC opublikowało długi artykuł, w którym wymienia łącznie 14 powodów, które w ocenie analityków powinny zniechęcać do długoterminowej inwestycji. Przyjrzymy się najpierw 5 z nich, które wymieniamy poniżej. Zachęcamy do dyskusji!
Cyber Capital – czyli 'z pamiętnika niedźwiedzi’
Bitcoin nie jest oparty na fundamentach i nie przypomina w żadnym aspekcie 'poważnej inwestycji’. Raport porówna go do 'obnażonego cesarza’ z baśni Andersena – bez fundamentów w postaci użyteczności czy długoterminowego modelu bezpieczeństwa. W ocenie analityków BTC stał się stricte spekulacyjnym aktywem – sprzecznym z pierwotnymi celami projektu. Czy to ostatecznie doprowadzi go do upadku?
1.Limit rozmiaru bloku = adopcja nierealna?
- Limit wielkości bloku ogranicza przepustowość ok. 7-22 transakcji na sekundę, co oznacza, iż wykonanie jednej transakcji przez wszystkich na świecie zajęłoby … 70 lat. Cyber Capital uważa, iż powszechna adopcja nie jest przez to możliwa i opłacalna. Bitcoin nie stanie się przyszłością finansów. Nie jest też możliwe dokładne przewidzenie opłat za transakcje. Propozycja z Lightning Network i Layer 2 jako rozwiązanie problemu? Raport ocenia, iż wdrażanie ludzi do sieci Lightning w sposób nieobciążający sieci jest nierealne (efekt sieciowy) a wysokie opłaty są w niej przenoszone na użytkowników, w okresach przeciążenia. Limit rozmiaru bloku niszczy potencjalne przypadki użycia BTC, ponieważ jakakolwiek znacząca użyteczność jest dosłownie niemożliwa. Za każdym razem, gdy prawdziwy przypadek użycia ma miejsce, prowadzi to tylko do skoków opłat i zatorów, które ostatecznie odpychają ludzi; dlatego BTC nie ma użyteczności. Którą miał mieć by móc konkurować z walutami banków centralnych.
2. Bezpieczeństwo
- Brak długoterminowego bezpieczeństwa sieci, która znajduje się w tej chwili w fazie tzw. bootstrappingu. W pewnym sensie budżet bezpieczeństwa jest wspierany przez inflację ale… Zbliżamy się jednak do fazy, w której opłaty mają zastąpić ją dzięki halvingowi. BTC został pierwotnie zaprojektowany jako sieć do płatności o dużym wolumenie, w której każdy uiszcza niewielką opłatę. W takich kategoriach BTC mógłby zapłacić za bezpieczeństwo w oparciu o użyteczność (usługę). Ponieważ jednak zasadniczo zmieniło swoją misję, cele i wizję (odmawiając zwiększenia limitu rozmiaru bloku) jak pierwotnie planowano, stoi teraz przed nowym dylematem. Całkowita porażka modelu bezpieczeństwa z powodu niezdolności do płacenia za ochronę? Istnieją tylko 2 sposoby, w jakie BTC może pozostać bezpieczny przy zachowaniu tego samego rozkładu podaży; oba są wyjątkowo abstrakcyjne.
- BTC musi podwajać swoją wartość co cztery lata przez następne ok. 80 lat lub utrzymywać niezwykle wysokie opłaty, aby utrzymać obecny poziom 'security’. Taki wzrost jest niemożliwy, ponieważ przekroczyłby obecny globalny PKB w ciągu 31 lat w oparciu o aktualną cenę. Opłaty również nigdy nie osiągną trwałych poziomów ze względu na efekt zapadania się rynku opłat. Płacenie setek dolarów za pojedynczą transakcję nie jest realistyczne na konkurencyjnym rynku. Kiedy opłaty rosną, użytkownicy odchodzą. Wszystko z powodu niepotrzebnego dodania limitu wielkości bloku. Podsumowując wg. Cyber Capital bezpieczeństwo BTC jest nie do utrzymania bez ekstremalnie wysokich opłat. Atakowanie sieci stanie się opłacalne, a analiza zakłada, iż stanie się to powszechne za 5 do 9 lat (jeszcze ok 2/3 halvingi).
3. Podaż wcale nie jest ograniczona?
- Według Cyber Capital podaż BTc wcale nie jest przewidywalnie ograniczona. Według analicy trzecia, bardziej realistyczna opcja uniknięcia skutków spadku bezpieczeństwa (w przypadku braku zwiększenia limitu rozmiaru bloku). Zanim będzie za późno. Oznacza to… Ziększenie inflacji BTC powyżej 21 mln powszechnie znanego limitu co byłoby jedyną opcją gdy bezpieczeństwo BTC spadnie poniżej pewnego progu. Co gdy podaż dotrze do tego limitu?
- Zdaniem Cyber Capital Bitcoina czeka zezwolenie na 'podwójne wydatki’, gdy sieć zostanie zaatakowana (51%). Opcja druga to zwiększenie podaży BTC powyżej limitu 21 mln. Albo … Oba zjawiska jednocześnie, ponownie dzieląc sieć i powodując większy chaos. A wszystko to w wyniku odrzucenia użyteczności i pierwotnej wizji Bitcoina na korzyść spekulacyjnej gry.
4. Wartość ogólna = wątpliwa
- Powyższe czynniki (jeśli wystąpią) oznaczają ogólny brak propozycji wartości ze strony BTC. Sieć bez bezpieczeństwa, użyteczności i ograniczonej podaży. Trudny scenariusz dla byków. Według Cyber Capital czysto spekulacyjne aktywa (którym wg. analizy został Bitcoin) nie mogą służyć jako magazyn wartości, tym bardziej jako forma pieniądza. Najlepszym magazynem wartości jest taki, który opiera się na użyteczności, ponieważ tworzy to znacznie bardziej stabilną podstawę do spekulacji. Cyber Capital wieści też zbliżającą się porażka długoterminowego modelu bezpieczeństwa. Czy to zniszczy wszystkie narracje używane do uzasadnienia BTC jako inwestycji w przypadku braku użyteczności?
- Analitycy ocenili, iż BTC stał się aktywem wysoce niestabilnym i bezcelowym, w przeciwieństwie do konkurencyjnych blockchainów, takich jak… Ethereum, które zapewniają użyteczność i mają mechanizmy takie jak mechanizm spalania. Czyli inwestycja w blockchainy trzeciej i czwartej generacji jest znacznie bardziej atrakcyjna, nie tylko z użytkowego punktu widzenia, ale także z perspektywy Store of Value. Ponieważ wszystko to przekłada się na blockchain, który jest znacznie bezpieczniejszy i rzadszy, czyli dokładnie te cechy, w których BTC miał się wyróżniać.