Czeka nas kolejny silny spadek bitcoina? Prognozy wskazują na koniec korekty w okolicach 70 000 USD

cryps.pl 1 godzina temu

Rynek kryptowalut łapie oddech po kolejnej korekcie, która nasiliła się w tym tygodniu i sprowadziła kurs bitcoina w okolice ostatni raz widziane w kwietniu. Analitycy i eksperci coraz bardziej zastanawiają się nad tym, w którym momencie będzie można dopiero mówić o lokalnym dołku cenowym i jak daleko jest nam do niego.


  • Opcje na bitcoina wskazują silny popyt inwestorów na jego zakup po cenie 75 tys. dolarów.
  • CIO Bitwise również nie wyklucza, iż cena BTC zanurkuje jeszcze bardziej niż w tym tygodniu

Co dalej z kursem bitcoina?

Aktualna sytuacja na rynku największej z kryptowalut jest daleka od określenia jej mianem „neutralnej”.

Na rynku zapanował „ekstremalny strach”, co potwierdzają wskaźniki mierzące nastroje inwestorów, a także największy odsetek sprzedaży ze stratą od czasu upadku FTX.

Wiele osób nastawia się na to, iż spadki jeszcze się pogłębią, więc liczą na odkupienie swoich BTC po niższej cenie.

A break of the three-year long-term #Bitcoin trendline in November opened the way for a move down toward the April lows around $74k. There, I expect reaccumulation and a #BTC rebound. pic.twitter.com/ObZ5i9Y26j

— Damian Chmiel (@ChmielDk) November 21, 2025

Wczoraj odnotowaliśmy powrót ceny bitcoina do najniższego poziomu od 11 kwietnia, czyli 80 669 dolarów. Od historycznego rekordu z 6 października, który wyniósł 126 tys. dolarów, kryptowaluta potaniała o ponad 50%.

Wykres cenowy bitcoina na giełdzie Bitstamp. Źródło: TradingView

Takie sytuacje miały już miejsce wielokrotnie w przeszłości i nie oznacza to, iż bitcoin idzie na dno. Pozostaje jednak kwestia tego, w którym miejscu na wykresie uplasuje się nowy lokalny dołek.

Nie brakuje opinii, iż trwające od połowy października spadki są już powoli na finiszu. CIO Bitwise – Matt Hougan – stwierdził w rozmowie z CNBC, iż bitcoin jest już „bliżej swojego dołka niż początku głębszej korekty”.

Nie wykluczył jednak, iż kurs faktycznie może jeszcze zanurkować w okolice 70 tys. dolarów.

Kryptowaluty spadają, ponieważ globalna płynność maleje. Handel ze strony DAT-ów zwalnia. Coraz bardziej widoczna jest awersja do ryzyka

– stwierdził

Po październikowym krachu, który wymazał z rynku kontraktów terminowych blisko 20 miliardów dolarów, wielu traderów zdało sobie sprawę, że handel z dźwignią może się dla nich bardzo źle skończyć.

Natomiast platforma analityczna Glassnode zwraca uwagę, iż z obserwacji na rynku opcji wynika, iż nadal nie osiągnęliśmy lokalnego dołka. Traderzy ustawiają się w kolejne po zakup bitcoina, gdy tylko jego cena spadnie w okolice 75 tys. dolarów.

75K Put Premium

Short- and mid-term 75K puts have been heavily bought since BTC lost the 94K level. The options market isn’t signaling a bottom yet and is leaning toward the risk of a deeper move.https://t.co/EjNiVN7l4F pic.twitter.com/tvLWG9SVM7

— glassnode (@glassnode) November 21, 2025

Jeszcze będzie dobrze

Mimo utrzymującego się trendu spadkowego nie należy jeszcze przesądzać faktu, iż rynek kryptowalut wszedł już w etap kolejnej bessy.

W dalszym ciągu możemy dostrzec dookoła czynniki, które niebawem zaczną windować kurs bitcoina na północ.

Weźmy pod uwagę, iż 1 grudnia kończy się proces zacieśniania ilościowego w USA, a do tego Fed w grudniu najpewniej zetnie stopy proc. o 25 pb.

Ponadto wypływają środki z TGA, co powinno pozytywnie wpływać już teraz na płynność.

Idź do oryginalnego materiału