Czekają na wnioski, termin mija lada dzień. Po kontroli można stracić 20 tys. zł

3 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Kiedyś do budowy domów używany był masowo, dziś nielegalne jest jego produkowanie, a osoby posiadające na swojej posesji materiały i wyroby zawierające azbest muszą złożyć specjalny wniosek. W przypadku kontroli i ujawnienia posiadania m.in. eternitu mowa nie tylko o utracie możliwości korzystania z programu "Czyste powietrze", ale także możliwości ukarania wysoką karą grzywny. Pieniądze, jakie mogą zniknąć z kieszeni ukaranego, to choćby 20 tys. zł.


Zbliża się termin składania w urzędach gmin specjalnych wniosków. Do 31 stycznia właściciele nieruchomości, na których terenie znajdują się jakiekolwiek materiały zawierające azbest, muszą dostarczyć dokument z kluczowymi dla urzędników informacjami. Warto dopełnić formalności, gdyż na szali znajdują się nie tylko kary, jakimi można obciążyć właściciela posesji w przypadku przeprowadzenia kontroli. Reklama


Gminy czekają na wnioski dotyczące azbestu, czas tylko do 31 stycznia


Azbest od 1996 r. znajduje się na liście czynników rakotwórczych wskazanych w specjalnym rozporządzeniu ministra zdrowia. W latach 70. materiał ten był szalenie popularny w budownictwie. Powodem jest fakt, iż azbest charakteryzuje się bardzo cienkimi i niewidocznymi gołym okiem włóknami. Dachy domów w Polsce były masowo pokrywane eternitem z dodatkiem azbestu z racji, iż pieniądze, jakie trzeba było za niego zapłacić, nie był wysokie. Niska cena szła dodatkowo w parze z nieprzepuszczalnością wody i dużą wytrzymałością.


Spotkanie produktów z azbestem choćby na prywatnych posesjach Polaków nie jest trudne. Co należy podkreślić, do 2032 r. dachy z azbestu muszą całkowicie zniknąć z mapy kraju. Tym bardziej nie dziwi obowiązek nałożony na obywateli posiadających prawo do posesji.


Urzędnicy w gminach czekają tylko do 31 stycznia na dostarczenie przez właścicieli posesji, gdzie znajdują się produkty z azbestem, odpowiednich wniosków. W dokumencie należy przedstawić tego, o jakiej ilości niebezpiecznych produktów mowa, a także jak składowane lub zamontowane są wyroby posiadające w sobie azbest.
Jak wyjaśnia portal kb.pl, we wniosku, który trzeba złożyć do końca stycznia, należy przedstawić również to, w jakim stanie technicznym są wyroby, a także to, jak wygląda kwestia bezpieczeństwa ich użytkowania. Lepiej nie zaniedbać tego obowiązku. Skutki finansowe w przypadku ewentualnej kontroli mogą być dotkliwe dla portfela.


Kontrola na posesjach Polaków, wykryją azbest i wlepią dotkliwą karę


Dostarczenie dokumentów dotyczących materiałów zawierających azbest nie musi wiązać się z koniecznością brania dnia urlopu. Przepisy przewidują bowiem, iż można to zrobić nie tylko osobiście, ale także listownie (poprzez wysłanie wypełnionego formularza do adekwatnego urzędu), lub choćby telefonicznie.
"Właściciel każdego gospodarstwa ma obowiązek skontrolować, czy na jego terenie znajdują się wyroby azbestowe oraz dokonać oceny ich stanu technicznego. Wyroby zawierające azbest, zakwalifikowane do wymiany muszą być usunięte, natomiast wyroby nieuszkodzone, mogą być bezpiecznie użytkowane do momentu kolejnej kontroli" - podkreślają Powiatowe Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne w specjalnych komunikatach.
Złożenie wniosku związanego z obecnością wyrobów z azbestem na terenie posesji jest obowiązkowe, ale nie wszyscy dopełniają formalności. W przypadku, gdy urzędnicy danej gminy ruszą w teren i przeprowadzą kontrolę, niepokorni Polacy muszą liczyć się z konsekwencjami. Jedna z nich zakłada karę grzywny, a choćby ograniczenie lub pozbawienie wolności (od 3 miesięcy do 5 lat) w przypadku osób, które produkują, obracają, czy stosują produkty z azbestem.


Natomiast w przypadku gdy kontrola wykryje niezgłoszone wyroby zawierające azbest, właściciele budynków mogą spodziewać się ukarania grzywną wynoszącą od 10 zł do 20 tys. zł. Jak podkreśla portal kb.pl, obowiązkiem jest również dokonywanie inwentaryzacji produktów zabierających rakotwórczy składnik.
Osoby, które chcą pozbyć się problemu i nie dostarczać wniosków do urzędu także mogą spodziewać się dotkliwej kary finansowej. Samowolne usunięcie azbestu z posesji, a dodatkowo wyrzucenie go w nielegalnym miejscu (wyroby te muszą być składowane w specjalnych warunkach z racji ich oddziaływania na środowisko) mogą zostać ukarane karą grzywny wynoszącą do 5 tys. zł.
Brak złożenia wniosku w urzędzie w związku z posiadaniem azbestu to konsekwencje finansowe nie tylko w kontekście możliwej kary. W związku z planem całkowitego usunięcia azbestu do 2032 r. państwo oferuje pomoc w usuwaniu tego typu materiałów z polskich domów. Brak złożenia wniosku to brak możliwości z ich skorzystania, a jednym z nich jest program "Czyste powietrze", który już wiosną 2025 r. powróci w zmienione formie.
Agata Jaroszewska
Idź do oryginalnego materiału