Intensywne opady i pękające czereśnie
Wtorek i środa były dla zagłębia grójeckiego rekordowe, jeżeli chodzi o sumę opadów. Lokalnie przez dwie doby spadło choćby 100 litrów wody na każdy metr kwadratowy. Deszcz był długo wyczekiwany, jednak tak intensywne opady sprawiły, iż czereśnie zaczęły pękać już wczoraj. Załączone niżej zdjęcie odmiany Kordia nasz czytelnik wykonał wczoraj po południu.
Jeśli chodzi o opady i pękanie owoców to już wczoraj spotkaliśmy się z czarnymi scenariuszami. Zgodnie z nimi taka aura i nadchodzące dłuższe opady o małym nasileniu sprawią, iż w sadach bez osłon sezon praktycznie się już zakończył.
Nie wszyscy podzielają tą opinię. Producenci czereśni zwracają uwagę, iż po pierwsze sytuację w jakimś stopniu ratuje chłodny czwartek. Po drugie odpowiednie nawożenie może zminimalizować odsetek pękających owoców. Jedno jest pewne, dziś spokojni mogą być jedynie właściciele sadów pod daszkami.
Warto podkreślić, iż problem dotyczy wyłącznie zagłębia grójeckiego, gdzie suma opadów była największa. W pozostałych rejonach produkcji sadowniczej spadło kilka lub kilkanaście litrów wody na metr. Niemniej to właśnie w okolicach Grójca sadów czereśniowych jest najwięcej.


Aktualne ceny czereśni – 10.07.2025
Opady przerwały zbiory, więc dziś podaż czereśni na rynkach hurtowych była mniejsza. W efekcie stawki nieco wzrosły. Dziś na rynku w Broniszach owoce kosztowały od 10,00 do 18,00 zł/kg. Wzrosty notujemy również w grupach producenckich. Przykładowo, jedna z nich za owoce powyżej 24 mm średnicy oferowała:
- 9,50 zł/kg – na koniec ubiegłego tygodnia
- 11,50 zł/kg / 7-9 lipca (poniedziałek – środa)
- 13,00 zł/kg / 10 lipca (środa)
Ulewy w słabiej chronionych sadach prawdopodobnie w jakimś stopniu zmniejszą zbiory Kordii i Reginy. Jak wiemy dziś zdecydowanie bliżej nam do końca zbiorów. Dlatego nietrudno wnioskować, iż jeszcze w tym tygodniu czekają nas wyraźne, jeżeli nie znaczące wzrosty cen czereśni, przede wszystkim na rynkach hurtowych.