Sezon na czereśnie jest bardzo krótki. Trwa zaledwie kilka tygodni, przez co czereśnie często postrzegane są jako towar luksusowy. Rok 2025 wyraźnie to potwierdza. Jeszcze przed szczytem sezonu ceny gwałtownie wzrosły, osiągając rekordy.
Czereśnie droższe niż kiedykolwiek, choćby te z Polski. Ceny poszybowały w kosmos
Według danych GUS za 2024 rok powierzchnia upraw czereśni w Polsce wynosi ok. 10 tys. hektarów. Polska znajduje się w europejskiej czołówce producentów czereśni, obok Hiszpanii, Włoch i Grecji. Z danych Związku Sadowników RP oraz Eurostatu wynika, iż przeciętny mieszkaniec Polski spożywa rocznie ok. 4-5 kg czereśni i wiśni.

Rekordowe ceny czereśni na rynku
W tym roku ceny czereśni zaskoczyły choćby doświadczonych sadowników. Jak podaje serwis Sady i Ogrody, na warszawskim rynku hurtowym owoce z Hiszpanii i Włoch osiągają poziom od 25 do 65 zł za kilogram. Jeszcze w poprzednim sezonie ceny hurtowe wynosiły 15-20 zł. Z kolei czereśnie krajowe, które dopiero pojawiają się w sprzedaży, kosztują od 40 do 50 zł za kilogram.
ZOBACZ: Zapomniany przepis wraca do łask. To najlepszy czas, aby przygotować na odporność
Tak wysokich cen nie notowano od lat. Sprzedawcy przyznają, iż popyt w tym roku może być znacznie niższy. Nie z powodu braku towaru, ale przez zaporowe ceny.
Co podbiło ceny? Katastrofa pogodowa i niskie zbiory
Wzrost cen nie jest przypadkowy. Głównym czynnikiem wpływającym na obecną sytuację jest pogoda. Wiosenne przymrozki, które wystąpiły w wielu regionach kraju, zdziesiątkowały zawiązki owoców na drzewach. Związek Sadownictwa RP alarmuje, iż lokalne straty mogą sięgać choćby 80 proc. W niektórych sadach czereśnie praktycznie nie wydały owoców.
Dodatkowo koszty utrzymania plantacji m.in. paliwa, nawozów i pracy, wzrosły w ostatnim roku o kilkanaście procent. Rolnicy, próbując zrekompensować rosnące wydatki, podnoszą ceny. Import z państw południowych, choć częściowo uzupełnia braki, również nie należy do tanich - wpływają na to inflacja i rosnące koszty transportu.
Kupujący są zaskoczeni, sprzedawcy pełni obaw
Wysokie ceny czereśni wpłynęły na zachowania konsumentów. Obserwuje się spadek zainteresowania oraz ograniczanie zakupów do minimalnych ilości. Eksperci z branży sadowniczej oceniają, iż ze względu na niskie zbiory nie należy spodziewać się znaczących obniżek cen.
ZOBACZ: Bez tej witaminy pamięć szwankuje. Niedobór powoduje zmiany w mózgu
Dodatkowym problemem jest ograniczona dostępność odmian wczesnych. Producenci oferujący czereśnie już w maju i czerwcu dysponują w tym roku choćby o połowę mniejszą ilością owoców.
Czereśnie w Europie. Luksus czy standard?
Ceny czereśni w Europie w 2025 roku zależą od warunków pogodowych oraz dostępności lokalnych zbiorów. Jak podają zagraniczne portale Cherry Times i Smart Cherry World, w Hiszpanii ceny szklarniowych czereśni spadły z 75 do 35 euro/kg ze względu na zwiększoną podaż.
W Bułgarii, gdzie przymrozki zniszczyły 90 proc. upraw, ceny importowanych czereśni z Grecji wynoszą około 24,5 euro/kg. We Włoszech, mimo ograniczonej produkcji, ceny detaliczne w regionie Apulia kształtują się na poziomie 6-10 euro/kg.