Czy 10 tys. zł to mało na życie? Jak się kończy oderwanie od rzeczywistości?

oszczednymilioner.pl 1 tydzień temu

`Całkiem niedawno portal interia.pl https://wydarzenia.interia.pl/warminsko-mazurskie/news-glosne-odejscie-z-policji-ojczyzna-kocha-prawo-nie-obowiazuj,nId,7890953 opisał sytuację z odejściem Komendanta Powiatowego Policji w Iławie. Ten doświadczony policjant, postanowił wyjść „z drzwiami”, mówiąc parę słów prawdy, co można podziwiać jako osobistą odwagę. Poza wątkami służbowymi , które są mi zupełnie obce, światło dzienne ujrzały następujące informacje, które przywołuję za Interią:

  • emerytura pana inspektora wynosi – w wieku 45 lat ok. 10 tys. zł,
  • wysokość emerytury sam zainteresowany skomentował „Jak ja z tego wyżyję na prowincji?”

Problem oderwanych od realiów gospodarczych emerytur policyjnych był już przedmiotem moich analiz, dzisiaj skupiam się na słowach dotyczących niemożliwości wyżycia na prowincji za 10 tys. zł. Powiem szczerze – szokujący.

Zacznijmy od informacji przekazanych przez odchodzącego komendanta – posiada żonę i 3 dzieci. Żona, jak sądzę, pracuje, więc pierwszy temat – kwota dochodów obejmie, z dużym prawdopodobieństwem, także jej pensję, nie mniejszą niż minimalna. Stąd problem zaczyna brzmieć – jak 5 osób może wyżyć na prowincji za 13.600 zł. No bez żartów.

Zacznijmy od dachu nad głową. Znalazłem na popularnym portalu mieszkanie 3-pokojowe 74m2 za 420 tys. zł. Przerobiono je z M5, więc zawsze można odtworzyć czwarty pokój. Zakładam, iż policja wypłaciła odprawę, wystarczającą na pierwszą wpłatę. Rata – 2400 zł. Niewykluczone, iż piszę o niej bez potrzeby, bo policjant chyba w tej chwili jakimś lokum dysponuje. Poza ratą czynsz i opłaty – niech będzie 1600 zł. W sumie 4000 zł.

Auto. Skoro emeryt – wystarczy jedno w rodzinie. choćby spore, niech będzie 1000 zł/m-c.

Jedzenie. 2200 zł (najświeższe doniesienia z godnezycie.blogspot.pl).

Podstawowe potrzeby – 7200 zł (bez kredytu 4800 zł).

Na resztę wydatków zostaje rodzinie od 6400 zł do 8800 zł. Czy to mało? Nie sądzę. Ostatnio na Onecie czytałem historię pary, która zarabia właśnie nieco ponad 8000 zł (obie pensje) i ma dwójkę dzieci.

Krótko mówiąc, były już komendant, wpisał się w narrację o oderwaniu od życia. W końcu podana przez GUS mediana wynagrodzeń w powiecie iławskim wynosi 5740 zł brutto (lipiec 2024 r.) czyli 2 razy mniej niż wynosi policyjna emerytura inspektora. Przypomina mi się dawna (sprzed 8 lat) wypowiedź przedstawicieli innej grupy „nadzwyczajnej kasty”, iż za 10 tys. zł to można żyć chyba na prowincji. Wniosek – występując publicznie, należy chwilę pomyśleć.

Idź do oryginalnego materiału