Czy Bitcoin może być walutą narodową – Argentyna i Brazylia szukają rozwiązania dla siebie
Brazylia i Argentyna dwa największe państwa w Ameryce Południowej rozpoczęły prace przygotowawcze do wprowadzenie wspólnej waluty, która miałaby być panaceum na problemy z jakimi się te kraje borykają.
Dyrektor generalny Coinbase, Brian Armstrong, napisał na Twitterze, iż to właśnie Bitcoin może być „właściwą długoterminową opcją” dla dwóch państw Ameryki Południowej, które w tej chwili poszukują wspólnej waluty.
Brian Armstrong – dyrektor generalny Coinbase, przedstawił swój pomysł przejścia obu państw na Bitcoina, wywołując różne dyskusje na temat opłacalności wprowadzenia BTC jako waluty krajowej.
22 stycznia oba kraje Ameryki Południowej ogłosiły, iż rozpoczynają przygotowania do stworzenia wspólnej waluty, która będzie funkcjonować równolegle z argentyńskim peso i brazylijskim realem. Ten ruch może potencjalnie stworzyć drugi co do wielkości blok walutowy.
Gdy wiadomość się rozeszła, Armstrong zasugerował na Twitterze, iż BTC będzie „właściwym długoterminowym rozwiązaniem” i ma nadzieję, iż te oba kraje rozważą jego pomysł.
Założyciel i dyrektor generalny Global Macro Investor, Raoul Pal, jest przeciwny takiemu rozwiązaniu i krytykuje pomysł Armstronga. Według Pal posiadanie waluty krajowej, która „spada o 65% w dolnej części cyklu koniunkturalnego i wzrasta 10-krotnie w cyklu wzrostowym”, nie jest idealnym rozwiązaniem. Dyrektor zwrócił uwagę, iż w tej sytuacji przedsiębiorstwa miałyby trudności z planowaniem i zabezpieczaniem się.
Kilku członków społeczności poparło zdanie Pala. Według jednego z użytkowników Twittera, jedynym przypadkiem użycia BTC jest magazyn wartości, taki jak złoto.
Tymczasem inny użytkownik Twittera zwrócił uwagę na powolną prędkość transakcji w sieci Bitcoina i argumentował, iż w codziennym użytkowaniu zajęłeby one zbyt dużo czasu. Jednak gwałtownie temu sprzeciwił się inny członek społeczności, który argumentował, iż dzięki Lightning Network BTC staje się „najlepszym środkiem wymiany”.
Sugestia Armstronga może opierać się na Salwadorze, innym kraju Ameryki Łacińskiej, który w 2021 roku uznał Bitcoina jako prawny środek płatniczy. Posunięcie to przyniosło krajowi różne korzyści, takie jak gwałtowny wzrost turystyki w 2022 roku, kiedy kraj odwiedziło 1,1 miliona osób. Ponadto Salwador był w stanie zbudować szkoły i szpital weterynaryjny, wykorzystując zyski z zakupów Bitcoinów.
Brazylia i Argentyna nie są obce aktywom cyfrowym. 29 listopada brazylijska Izba Deputowanych zatwierdziła ustawę legalizującą kryptowaluty jako metodę płatności w kraju. Prezydent Brazylii podpisał ustawę w grudniu a rząd oczekuje, iż wejdzie ona w życie w czerwcu 2023. Chociaż nowe prawo uznaje kryptowaluty za metodę płatności, żadne kryptowaluty nie stają się prawnym środkiem płatniczym w kraju.
16 grudnia prowincja w Argentynie zatwierdziła ustawę o emisji stablecoina powiązanego z dolarem amerykańskim. Token będzie dostępny dla osób powyżej 18 roku życia i będzie w 100% zabezpieczony majątkiem tej prowincji.
Bitcoin jako waluta narodowa
Pomysł wprowadzenia Bitcoina jako waluty narodowej jest bliski chyba wszystkim miłośnikom walut cyfrowych. Na samym początku właśnie o to nam chodziło.
I nie przekonuje mnie argument, o dużej zmienności BTC i złego wpływu na gospodarkę z tego powodu.
Gdyby jedno duże państwo wprowadziłyby Bitcoina jako walutę narodową, ten natychmiast straciłby możliwości osiągania tak dużych wahań cenowych jakie ma obecnie. To jest oczywiste. Nie trzeba się tego bać. Stracą spekulanci korzystający z dużych wahań kursowych BTC ale gdyby inne kraje przyłączyłyby się do tej inicjatywy kurs mocno by urósł i zastygł. Poza tym można Bitcoina powiązać z różnymi zabezpieczeniami typu złoto. Mam ciągle nadzieję, iż w końcu jakieś większe i bardziej znaczące państwo niż Salwador i Republika Środkowoafrykańska zdobędzie się na ten krok.