„Czy Europa jest bezpieczna?” – sesja plenarna trzeciego dnia Forum Ekonomicznego w Karpaczu

1 rok temu

Ostatni dzień XXXII Forum Ekonomicznego w Karpaczu otworzyła sesja plenarna związana
z bezpieczeństwem Europy i świata. Temat sesji brzmiał „Scenariusze dla bezpiecznego świata”. Bogusław Chrabota, redaktor naczelny dziennika ,,Rzeczpospolita” i moderator dyskusji wskazał, iż konflikt ma dla Polaków szczególne znaczenie. Z uwagi na nieprzyjazną politykę Rosji i położenie geopolityczne Polacy z niepokojem patrzą na wschodnią granicę
w obawie przed eskalacją konfliktu. Jednak ta wojna ma wpływ na wszystkie państwa świata. Jak zatem jest postrzegana w pozostałej części świata zachodniego? Według Roberta Spaldinga, generała brygady Amerykańskich Sił Powietrznych świat wkracza w tej chwili w drugą zimną wojnę, która może doprowadzić do stabilizacji wolnego świata i promowania wspólnych wartości promowanych w czasie pierwszej zimnej wojny. Niestety, końca wojny w Ukrainie nie można na chwilę obecną przewidzieć.

Venezo Camporini, były szef Sztabu Generalnego Obrony Włoch spytany o to, czy możliwy jest podział świata na globalny wschód, zachód i południe określił, iż niekoniecznie musi tak być. Jak stwierdził, w interesie Europy jest to, by budować i promować gospodarkę
i społeczeństwa obywatelskie. W kwestii wojny w Ukrainie dodał, iż rząd w Rzymie nieustannie będzie wspierał Kijów w walce o wygraną.

Podczas debaty poruszona została również kwestia Finlandii i jej członkostwa w NATO. Do tej kwestii odniósł się Juha Pyykonen, fiński generał brygady EVP. Podkreślił fakt, iż Finlandia przez blisko 100 lat była zależna od Rosji, zaś po odzyskaniu niepodległości rząd w Helsinkach starał się utrzymywać z sąsiadem neutralne stosunku. Jednak po 24 lutego ubiegłego roku sytuacja diametralnie się zmieniła. Dzięki członkostwu w NATO naród fiński ma większe poczucie bezpieczeństwa. Podkreślił, iż według badań ok. 80% mieszkańców Finlandii popiera członkostwo w sojuszu, zaś sam kraj przeznacza 2 proc. PKB na obronność. Wyraził również opinię, iż tak długo jak Putin będzie u władzy, ta wojna będzie trwała.

Marek Budzisz, ekspert ds. Rosji i obszarów postsowieckich w Fundacji Instytut Wolności określił, jak sprawa wojny w Ukrainie wygląda z polskiej perspektywy. Stwierdził jednoznacznie, iż stanowisko Warszawy co do dalszego wsparcia Ukrainy pozostaje niezmienne. Dodał, iż przeciągająca się wojna jest skutkiem strategicznych błędów popełnionych przez Moskwę, zaś jej koniec trudno przewidzieć. Podkreślił także, iż polityka odstraszania ze strony państw Zachodu okazała się nieskuteczna. Mimo licznych gróźb
i sygnałów napływających od wielu lat z Rosji, Europa nie zdołała zapobiec tej wojnie. Dlatego niezwykle ważne jest, by kraje wschodniej flanki NATO w zakresie obronności mogły działać szybko.

Generał brygady Amerykańskich Sił Powietrznych podniósł również kwestię związaną
z powszechnie dostępną informacją. Zaznaczył, iż współczesne reżimy wykorzystują Internet do budowania własnych narracji. Dlatego istotne jest, by kraje Zachodu chroniły społeczeństwo przed propagandą i zapewniały dostęp do rzetelnych informacji.

Na koniec rozmówcy wyrazili swoje opinie na temat przyszłości wojny w Ukrainie. Juha Pyykonen powiedział, iż w jego opinii sukcesor Putina nie zmieni dotychczasowej polityki. Podkreślił, iż w nadchodzących 20 latach musimy użyć wszystkich środków, by chronić Zachód przez zagrożeniem. Można to osiągnąć wzmacniając NATO i Unię Europejską. Vincenzo Camporini zaznaczył, iż należy wzmacniać zdolności obronne państw członkowskich Sojuszu i pogłębiać kontynentalną integrację.

Według Marka Budzisza z kolei najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest przedłużająca się wojna w wyniku której Ukraina traci możliwości obronne. To niestety prowadzi do licznych kryzysów. Dlatego intensywność wysiłków celem odbudowy przez państwa Zachodu potencjału obronnego powinna być większa. Ekspert nie wykluczył również działań wojennych Rosji w stosunku do państw wschodniej flanki NATO

Idź do oryginalnego materiału