Czy Europie wystarczy gazu na zimę? Lepiej oszczędzajmy

2 lat temu

Najbliższe kilka miesięcy będzie bardzo trudnym testem dla Europy. Początek zimy w obecnej sytuacji geopolitycznej rodzi pytania o to, czy Europie i Polsce wystarczy gazu i będziemy mieli czym się ogrzewać? Mocne uzależnienie się od rosyjskiego gazu okazało się skrajnie nieodpowiedzialne. Państwa zachodnie właśnie dostają lekcję ekonomii, o tym, dlaczego monopole należy rozbijać, a nie je tworzyć.

Europa wchodzi w sezon zimowy, a wyższe średnie temperatury w październiku są już przeszłością. Aktualne prognozy modelowe na grudzień mówią o tym, iż tak samo, jak okres październik – listopad 2022 okazały się cieplejsze niż średnia, tak grudzień może okazać się zimniejszy od średniej. Polskie firmy przygotowały się na rosnące ceny energii, ale czy przygotowane są na ewentualny brak gazu?

30-letnia średnia temperatury (różowy) dla poszczególnych dni oraz prognoza na te dni w 2022 roku (zielony)

Magazyny gazu w Europie są prawie pełne

Zastąpienie dostaw rosyjskiego gazu odbyło się naprawdę sprawnie. Wszystko dzięki zwiększonym dostawom gazu LNG od amerykańskich producentów oraz gazowi z Norwegii. Z ich pomocą Europa była w stanie zapełnić swoje magazyny w 95% tuż przed sezonem grzewczym. Warto wiedzieć, iż zapełnienie na poziomie 95%, to o wiele więcej, niż wieloletnia średnia z poprzednich lat w tym samym czasie. W 2021 roku, w tym samym czasie magazyny zapełnione były na poziomie mniejszym niż 80%.

Poziom zapełnienia magazynów gazu w Europie

W tej chwili Amerykanie są już głównym dostawcą gazu dla Europy. Na poniższym wykresie widać, jak dynamicznie zwiększyły się dostawy z USA. Cała Unia Europejska importuje dziś z Rosji kilkukrotnie mniej gazu, niż jeszcze kilka miesięcy temu.

Dostawy gazu do Europy z Rosji i z USA

Źródło: https://twitter.com/JosephPolitano/

Warto oszczędzać gaz na wszelki wypadek

Czy jednak Europa może spać dziś spokojnie? W swoim ostatnim raporcie ENTSOG zrobiło kilka analiz możliwych wariantów rozwoju wydarzeń tego, czy wystarczy nam gazu. Okazuje się, iż w scenariuszu bazowym, gdzie państwa europejskie w ogóle nie zmniejszyłyby swojego zużycia, faktycznie możemy mieć problem.

Jeżeli najbliższa zima nie będzie odznaczać się niższymi temperaturami niż poprzednie, to choćby przy dotychczasowym zużyciu Europa by się obroniła. Sezon na początku kwietnia 2023 skończyłby się z napełnieniem magazynów na poziomie 19%. jeżeli jednak zima okaże się istotnie chłodniejsza, niż wieloletnia średnia, to niektórym krajom gazu po prostu zabraknie (o ile nie będą ograniczać zużycia). W tym przypadku średnie zapełnienie wynosiłoby 1% na koniec sezonu grzewczego.

Zapełnienie magazynów gazu w scenariuszu bazowym

Źródło: https://www.entsog.eu/

Przygotować się na czarny scenariusz chłodnej zimy pomogłoby ograniczenie zużycia o 15%. Wtedy choćby mroźna zima nie będzie tragedią. Poniższy wykres pokazuje, iż choćby w takim scenariuszu zapełnienie magazynów do 1 kwietnia nie powinno spaść poniżej 20%. Zima o standardowej temperaturze to już 31% finalnego zapełnienia.

Zapełnienie magazynów gazu w scenariuszu ograniczenia zużycia o 15%

Źródło: ibidem

Kolejna zima to większe wyzwanie

Czy takie zmniejszenie zużycia jest w ogóle możliwe? Jak najbardziej. Liczne kraje już wprowadziły programy oszczędności, które można rozszerzać dalej. Skumulowane efekty tych oszczędności w połączeniu z cieplejszym niż zwykle październikiem dobrze widać w zużyciu gazu w październiku 2022 porównując to z październikami w latach poprzednich.

Na wykresie poniżej widzimy, jak Europa zmniejszyła zużycie w październiku w stosunku do tego samego okresu rok wcześniej. Spadek był olbrzymi i wyniósł około 25%. Scenariusz ograniczenia zużycia na średnim poziomie o 15% jest dość prawdopodobny.

Zużycie gazu w każdym kolejnym październiku od 2016 do 2022 roku – Dane dla Europy jako całość

Zimę 2022/2023 Europa przetrwa. Warto lepiej zastanawiać się co dalej. W ciągu najbliższych 12 miesięcy nowe gazociągi i masowe gazoporty raczej nie powstaną. Tymczasem od 2023 roku import gazu z Rosji ma być praktycznie zerowy. Rosyjska gospodarka naprawdę cierpi na sankcjach. Lepiej tego nie zmieniać.

Magazyny w tym roku jednak bądź co bądź częściowo były zapełniane rosyjskim gazem, którego od kolejnego roku po prostu nie będzie. Rynek pokazał co prawda, iż jest w stanie naprawdę gwałtownie zapełnić lukę podażową, ale w tej chwili to zima 2023/2024 wydaje się większym wyzwaniem niż 2022/2023.

Do zarobienia,
Karol Badowski

50
3
Idź do oryginalnego materiału