
Rynek złota przeżywa jeden z najlepszych lat w historii, a prognozy wskazują na dalszy potencjał wzrostowy. To interesujące stanowisko, szczególnie w kontekście tego, jak wysoko wyceniony jest już metal – mówimy o poziomach, które jeszcze dwa lata temu wydawały się nierealne. Wielu obserwatorów zastanawia się, czy przy takich wycenach ma jeszcze sens zwiększać ekspozycję na złoto, czy może lepiej poczekać na głębszą korektę. Liczby są rzeczywiście imponujące. Za tym wszystkim stoją przede wszystkim rosnąca niepewność globalna i obawy o wartość dolara. I tutaj pojawia się najważniejszy element tej układanki – banki centralne.

2 godzin temu






