Czy jako prezydent Karol Nawrocki będzie w stanie powstrzymać Zielony Ład?

1 dzień temu

W zakończonych wyborach prezydenckich zwyciężył Karol Nawrocki, znany z wyraźnie krytycznego stanowiska wobec Europejskiego Zielonego Ładu. Już w kampanii wyborczej zapowiadał organizację referendum, które miałoby wyrazić sprzeciw wobec tej unijnej strategii klimatycznej. Pojawia się więc pytanie: czy jako prezydent będzie w stanie powstrzymać Zielony Ład?

Prezydent nie może jednostronnie zablokować Zielonego Ładu

Mimo mocnych deklaracji, Nawrocki nie dysponuje kompetencjami, które pozwoliłyby mu samodzielnie wycofać Polskę z unijnych polityk klimatycznych. Prezydent może co najwyżej zainicjować debatę, ale każda zmiana na poziomie UE wymaga zaangażowania rządu i uzyskania większości w Radzie Europejskiej.

Referendum, które zapowiada Nawrocki, musiałoby zakończyć się zwycięstwem przeciwników Zielonego Ładu. Dopiero wtedy, o ile rząd uznałby jego wynik za wiążący, Polska mogłaby próbować forsować zmiany na forum unijnym – co i tak byłoby politycznie i proceduralnie bardzo trudne.

Zielony Ład to nie jeden dokument, ale rozbudowana strategia

Europejski Zielony Ład to kompleksowy program działań klimatycznych, przyjęty przez Unię Europejską w 2019 roku. Jego głównym celem jest osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Kluczowym elementem tej polityki jest pakiet „Fit for 55”, który zakłada redukcję emisji gazów cieplarnianych o 55% do 2030 roku w porównaniu z poziomem z 1990 roku.

Zielony Ład nie jest jednym aktem prawnym – to zestaw wielu inicjatyw i przepisów obejmujących różne obszary, takie jak:

  • wspieranie elektromobilności,
  • rozwój odnawialnych źródeł energii,
  • gospodarka odpadami,
  • rolnictwo przyjazne dla klimatu.

Wiele z tych regulacji zostało już uchwalonych, co oznacza, iż ich cofnięcie wymagałoby zmian w prawodawstwie unijnym – a to jest skomplikowane i wymaga szerokiego poparcia państw członkowskich.

Nowe cele klimatyczne – Polska może się sprzeciwić, ale to nie koniec

Na początku lipca Komisja Europejska planuje przedstawić kolejny cel redukcji emisji – prawdopodobnie aż 90% do 2040 roku. Nawrocki jako prezydent może wyrażać sprzeciw i wywierać presję na rząd, ale decydujący głos i tak należy do premiera i ministrów. Co więcej, obecny rząd także nie wykazuje entuzjazmu wobec nowych celów klimatycznych, więc możliwy jest wspólny front sprzeciwu – choć w granicach unijnych procedur.

Polska energetyka i tak się zmienia – mniej węgla, więcej OZE

Pomimo politycznych napięć wokół Zielonego Ładu, transformacja energetyczna w Polsce trwa. W 2024 roku udział węgla w produkcji energii spadł do 57,1%, podczas gdy jeszcze w 2013 roku wynosił aż 81%. To pokazuje, iż niezależnie od nastrojów politycznych, zmiany w sektorze energetycznym są realne i postępują – głównie pod wpływem rosnącej roli OZE i presji ekonomicznej.

Podsumowanie: Nawrocki może spowalniać, ale nie zatrzyma Zielonego Ładu

Karol Nawrocki jako prezydent może utrudniać lub spowalniać wdrażanie unijnych polityk klimatycznych w Polsce, głównie poprzez wpływ na debatę publiczną i presję na rząd. Jednak nie ma realnej możliwości, by samodzielnie zatrzymać Europejski Zielony Ład. Polska, jako członek UE, musi działać w ramach wspólnych zasad i procedur. choćby jeżeli opór wobec Zielonego Ładu się nasili, całkowite wycofanie się z tej strategii wydaje się mało prawdopodobne.

Jubileusz 20-lecia UPEMI – mięso buduje pozytywny wizerunek krajowego rolnictwa
Idź do oryginalnego materiału