Czy już czas odinstalować TikToka? Spięcie

1 rok temu

W najnowszym cotygodniowym podkaście #SPIĘCIE spotkali się redaktorzy BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik oraz Jędrzej Stachura, aby porozmawiać o TikToku. Czy czas go odinstalować?

TikTok to popularna aplikacja chińskiego producenta na smartphony. Jest to platforma społecznościowa do wrzucania i oglądania krótkich nagrań audio-wideo w formacie pionowym. Przez doniesienia dotyczące tego, iż rzekomo aplikacja może być wykorzystywana przez chińskie władze do zbierania danych wrażliwych jak i szpiegowania, została ona wzięta na celownik przez Rząd federalny USA oraz Komisję Europejską, którzy zakazali urzędnikom posiadania aplikacji na ich służbowych urządzeniach. Do tych banów w USA dołączają także władze stanowe, także zakazując używania aplikacji przez lokalnych urzędników. TikTok jest popularny, tego się nie da ukryć. Młodsze pokolenie osób korzystających z internetu używa tej aplikacji częściej niż innych platform społecznościowych. Jest to nowy sposób tworzenia i konsumpcji treści, który jest bardzo atrakcyjny dla młodych ludzi. Jak nam się wideo podoba to zostawiamy serduszko, jak nie to przewijamy dalej. Wszystko jest bardzo proste, przyjemne i wciągające. Na TikToku na szczęście pojawia się coraz więcej treści wartościowych, które dzięki tego narzędzia jest popularyzowana na nowy sposób. Na TikToku zaczynają pojawiać się także poważniejsze osobistości czy instytucje jak np. redakcja BiznesAlert.pl – reklamuje profil redakcji na TikToku Wojciech Jakóbik.

– Przez to, iż aplikacja jest tak popularna to pojawiły się obawy o bezpieczeństwo. TikTok należy do firmy ByteDance, która jest związana z rządem Chin i musi przzestrzegać prawa chińskiego. A prawo chińskie zobowiązuje takie podmioty do przekazywania informacji o użytkownikach na rzecz Komunistycznej Partii Chin. Z tego powodu urzędnicy w USA i w Europie dostali polecenie, żeby nie instalować tej aplikacji na telefonach służbowych w obawie przed tym, iż aplikacja będzie miała dostęp do danych zawodowych które będzie przekazywać Komunistycznej Partii Chin – opowiada Jakóbik. Więcej przeczytają Państwo w artykule Jacka Perzyńskiego o przyszłości TikToka.

Czy możliwe jest, żeby Unia Europejska zakazała TikToka innym ludziom niż urzędnikom? – pyta Jędrzej Stachura. Teoretycznie tak. Chociaż w świecie Zachodu mamy dużo większą wolność słowa jak i wolność osobistą. Póki co słyszymy tylko o restrykcjach służbowych. Wydaje mi się, iż w interesie każdej firmy czy podmiotu medialnego jest stworzenie takiego “muru chińskiego”, który chroni przed nadużyciami. Mogę się odnieść do naszej redakcji, bo przecież mamy TikToka, ale zawsze trzeba uważać. Nasze dane i kontakty są bezpieczne przez to, iż ja na przykład nie mam TikToka i nie będę go miał na telefonie którego używam do pracy właśnie ze względu bezpieczeństwa. Mamy osobne urządzenie, które służy do obsługi TikToka, które odcięte od pozostałych informacji. I to jest higiena! Tak się także uczy na szkoleniach z zakresu bezpieczeństwa – tłumaczy Jakóbik. Zapraszamy na cały odcinek podcastu #SPIĘCIE redakcji BiznesAlert.pl – do odsłuchania na SoundCloud, Spotify i innych platformach streamingowych.

Całą rozmowę można znaleźć na naszych kanałach YouTube, Spotify oraz SoundCloud:

Idź do oryginalnego materiału