Na początku kwietnia prezydent Stanów Zjednoczonych Trump nałożył 145% cła na produkty z Chin. Miał być to cios w kierunku firm technologicznych, które większość swoich produktów wytwarza w Chinach. 47. prezydent USA zdążył już zmienić zdanie, z listy objętych drakońskimi cłami wykreślił telefony, komputery i część pozostałej elektroniki importowanej z Chin - podała agencja Reutera.