
Od dłuższego czasu dużo mówi i pisze się o rzekomo nadchodzącym, zupełnie nowym urządzeniu od Apple, które ma być połączeniem iPada, głośnika HomePod, a być może także Apple TV. Im dłużej się nad nim zastanawiam, z tym większą obawą patrzę w tym kierunku. Nie dlatego, iż uważam go za nietrafiony, ale raczej dlatego, iż nie ma co liczyć na to, iż Polska i tak dostanie do niego dostęp. I to w najbliższych latach może być dla nas dość trudne. Nie tylko to.
Apple naprawia Siri
Jeżeli wierzyć słowom samego Tima Cooka, które padły podczas ogłoszenia wyników finansowych za trzeci kwartał fiskalny 2025 roku oraz późniejszym zapewnieniom samym pracowników firmy, Apple dowiezie naprawdę Siri i w końcu zobaczymy i usłyszymy jej nowe wydanie.
„Apple musi to zrobić! Zrobimy to.” – mówił Cook.
Przynajmniej w wybranych krajach.
Jestem ostatnią osobą, która narzeka na brak polskiej Siri. Wszystkie urządzenia i systemy mamy ustawione od lat z żoną na język angielski, ponieważ tak jest nam wygodniej. o ile chodzi o asystentów głosowych, to także – krócej! To decyzja wynikająca z pragmatyzmu, aczkolwiek całkowicie rozumiem tych, którzy korzystają z technologii po naszemu. Tutaj nie ma dla Apple taryfy ulgowej. Nie ma choćby logicznego wytłumaczenia, kiedy patrzy się na możliwości, które oferuje dziś rynek konkurencji w języku polskim.
Apple jest w tej chwili w jednym z najciekawszych i – myślę – najważniejszych momentów w swojej historii. Nie wchodzi na rynek AI jako pierwsze. Nie ma najlepszego asystenta głosowego – być może dlatego, iż Siri była pierwsza? Nie wiem. Aczkolwiek na moment pisania tego tekstu – w sierpniu 2025 roku – Apple de facto nie ma w ogóle sensownego asystenta głosowego na miarę współczesnych oczekiwań i możliwości. Pomijając choćby integracje z dowolnym modelem AI. To są fakty.
Gdzieś w tle stoją oczekiwania inwestorów, a mówiąc bardziej realistycznie – klientów! Nas, do których już przestała przemawiać retoryka dotycząca ograniczeń prawnych, technicznych czy innych. Dlaczego? Bo w dobie galopującej rewolucji AI i tego, co potrafią inni, ciężko jest po prostu uwierzyć w scenariusz, iż największa i jedna z najbogatszych firm świata nie jest w stanie sobie z tym poradzić. Być może chcą być ostatni, ale najlepsi. Tylko iż w przypadku tej konkretnej rewolucji – czas liczy się nieco inaczej. Takie przynajmniej mam wrażenie, choć chciałbym się mylić i chętnie wycofam się z tych słów oraz przyznam do błędu, gdy zadebiutuje Siri 2.0.
Ten debiut oraz dowiezienie pozostałych obietnic złożonych podczas premiery pierwszej wersji Apple Intelligence będą najważniejsze dla dalszych losów i odbioru Apple w wielu miejscach na świecie. W tym u nas, nad Wisłą.
HomePad?
Jeżeli firma z Cupertino postawi w najbliższych latach na mocny rozwój urządzeń z segmentu IoT – a wiele wskazuje na to, iż tak będzie – inteligentny, sterowany głosowo, ze wsparciem Apple Intelligence dom musi być dostępny dla wszystkich. Nie dlatego, iż Polacy mają problem z angielskim, ale dlatego, iż Apple nigdy nie wprowadza nowego produktu bez jego integracji z resztą ekosystemu. A gdy mówimy o smart home – ta integracja jest kluczowa, a jej brak będzie ten ekosystem po prostu osłabiał.
HomePodów nigdy oficjalnie nie mieliśmy w Polsce. Apple Vision Pro również – choć Siri stanowi tam tylko jeden z dostępnych interfejsów do obsługi tego urządzenia. Do tego może dojść HomePad i ograniczone działanie Apple Intelligence – i tego nie da się wytłumaczyć tylko problemami legislacyjnymi. Nie w przypadku Apple. Firmy, która od 40 lat jest liderem w dziedzinie dostępności swojego ekosystemu usług i urządzeń oraz tak bardzo dba o walkę z jakimkolwiek wykluczeniem cyfrowym. Dla osób zmagających się z niepełnosprawnościami adekwatnie nie ma na rynku tańszej i lepszej alternatywy, ale także one niedługo odczują wspomniane braki.
Jeżeli mówimy o wykluczeniach, to tak – brak wielu usług (Siri, Apple Fitness+, AppleCare+, AppleCare One, Apple Cash i innych) i produktów na 40-milionowym rynku w środku Europy – to jest wykluczenie cyfrowe. Za tę samą, a niekiedy wyższą cenę, za którą w USA moglibyśmy odkryć o wiele więcej możliwości. Zanim odpowiemy sobie na tytułowe pytanie („Czy naprawdę potrzebujemy HomePada?”), zadajmy inne:
– Czy Apple potrzebuje Europy?
HomePod z nowymi funkcjami w iOS 26
Jeśli artykuł Czy naprawdę potrzebujemy HomePada? nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.