Czy obligacje deweloperskiej firmy Ghelamco to przypadek szczególnej troski, czy zwiastun większych kłopotów? Skąd ogromna przecena na giełdzie?

5 dni temu

Wydawałoby się, iż rynek obligacji korporacyjnych musi być piekielnie nudny. Płynność obrotu jest umiarkowana, więc trudno kupić obligacje, trudno też je sprzedać. Większość inwestorów trzyma kupione na rynku pierwotnym obligacje aż do wykupu. Dram jest niewiele. Ale od czasu do czasu się jednak zdarzają. Upodobali sobie ten parkiet m.in. deweloperzy. Jednym z nich jest Ghelamco, którego obligacje znów ostro zanurkowały. Obligacje niektórych serii we wtorek były handlowane po cenie odpowiadającej tylko 60% ich wartości nominalnej

Idź do oryginalnego materiału