Podczas konferencji prasowej, zorganizowanej przez Ministerstwo Infrastruktury i PKP Intercity, przedstawiciele resortu zakomunikowali, iż celem nadrzędnym działań PKP jest zwiększanie przepływu pasażerów i towarów na polskich torach. W nowym rozkładzie jazdy pociągów w ofercie PKP Intercity znaleźć można ponad pół tysiąca połączeń. „Renesans na kolei” – takie słowa regularnie padają w mediach oraz w trakcie wydarzeń branżowych. Odnotowywane są rekordowe wyniki przewozów pasażerskich – w 2023 r. koleją podróżowało ponad 370 mln osób. W tym roku ma to być aż o 40 mln podróżnych więcej. Poprzeczka jest postawiona wysoko – sprostanie wymaganiom w zakresie oferty, punktualności, nowoczesnego taboru czy infrastruktury, pozwalającej obsłużyć taką ilość pasażerów, to duże wyzwanie.
W odpowiedzi na rosnące potrzeby przewozów pasażerskich w zakresie ilości i jakości PKP Polskie Linie Kolejowe SA (PKP PLK), chcąc sprostać wymogom konkurencyjności na rynku, ogłosiły w ostatnim czasie kilka nowych przetargów. Chodzi o realizację prac, tj. budowę nowej linii łączącej Szczyrzyce i Tymbark, a także modernizację tras Gdynia – Lębork i Stalowa Wola – Tarnobrzeg – Sandomierz – Ocice – Padew. Jak zapewnia zarządca krajowej infrastruktury kolejowej, do końca roku łączna wartość ogłoszonych postępowań wyniesie blisko 17,5 mld zł.
Podwykonawcy realizują prace w wielu regionach Polski m.in. na liniach kolejowych nr 1 (odcinek Będzin – Katowice), 38 (Ełk – Korsze), 12 (Czachówek Wschodni – Pilawa) oraz E75 (Białystok – Knyszyn). Dwa ostatnie projekty uzyskały wsparcie finansowe ze środków UE o łącznej wartości 360 mln euro (odpowiednio 145 mln euro i 223 mln euro). Spółka PKP Intercity ogłosiła także rekordowe zamówienie na tabor kolejowy, czyli 42 piętrowe elektryczne zespoły trakcyjne (EZT) z opcją na dodatkowe 30 pojazdów. Mowa o kontrakcie za niemal 10 mld zł, a w przypadku skorzystania z prawa opcji to prawie 17 mld zł w. Zgodnie z zapowiedziami Piotra Malepszaka – wiceministra infrastruktury odpowiedzialnego za kolej, w przyszłym roku możemy wreszcie spodziewać się postępowania przetargowego na KDP.
Nasuwają się pytania o adekwatne gospodarowanie środków publicznych, czy wydatkowane są efektywnie? Czy realnie są przeznaczane na najpilniejsze projekty? Czy inwestycje infrastrukturalne zostaną zrealizowane terminowo, w taki sposób, by nie kolidowały z nowym rozkładem jazdy pociągów wchodzącym w życie 15 grudnia br.? Resort infrastruktury zdecydowanie deklaruje, iż realizowane prace modernizacyjne i inwestycje, nie zakłócą nowego rozkładu..
Kluczowe jest, by dysponować finansami w sposób przemyślany – adekwatnie do potrzeb – tak, by finalnie uzyskać zamierzone efekty. Cel absolutnie nadrzędny to przewożenie większej ilości osób i towarów – powiedział Piotr Malepszak.
Zdaniem wiceministra infrastruktury aktualnym celem jest osiągnięcie blisko 450 mln pasażerów w 2027 r., a 3 lata później złamać barierę 500 mln przewiezionych osób. Zaznaczył przy tym, iż na cały polski system kolejowy składa się wiele elementów, a nie tylko podróżni korzystający z połączeń dalekobieżnych.
Nasza sieć kolejowa to również przewoźnicy regionalni i samorządowi. Chcemy, żeby wszyscy mogli korzystać zarówno ze zdecydowanie wyższych prędkości, jak i większych przepustowości. Szereg czynników składa się na to, by cały rynek kolejowy mógł rosnąć – dodał.
W Polsce w większości modernizuje się linie kolejowe, ale kilka buduje się nowych
Niestety polskie inwestycje kolejowe to głównie modernizacja istniejących już linii. Trasy te były budowane choćby w XIX w. Budowa nowych szlaków to w zasadzie wyjątki. Czy ta tendencja powinna się zmienić? Czy Koleje Dużych Prędkości to adekwatny kierunek rozwoju? Piotr Malepszak wskazuje, iż projekty w zakresie KDP są co prawda bardzo ważne, jednak podstawę funkcjonowania stanowi tzw. kolej codziennych potrzeb – tak mówi o kolei regionalnej, aglomeracyjnej i miejskiej. Chodzi głównie o to, iż jego zdaniem na ten moment w przypadku tej drugiej istnieje możliwość przewiezienia większej ilości podróżnych. Pytanie zatem, czy KDP rozwinie się we adekwatnym zakresie?
Intensyfikacja prac modernizacyjnych – możemy realizować inwestycje sprawniej
Sprawna realizacja inwestycji ma niezwykle ważne znaczenie dla funkcjonowania całego systemu kolejowego. Wykonywane prace wiążą się z ograniczeniami w prowadzeniu ruchu pociągów, co skutkuje utrudnieniami dla pasażerów, których jest coraz więcej. Wszystkim zależy, by przejazdy trwały coraz krócej. W jaki sposób można sprawniej realizować prace modernizacyjne?
Chcemy zadbać o to, by w okresie remontów na ważnych liniach magistralnych nie dochodziło do sytuacji, w których na czynnym torze, co kilka kilometrów występują ograniczenia prędkości pociągów do 20 km/h. Te powinny być wprowadzane tylko w obszarze prowadzonych prac […] Negatywne efekty wynikają bardzo często z absurdalnych przepisów, które demolują sprawny ruch kolejowy, a jest on najważniejszy– podkreśla Piotr Malepszak.
Częste zmiany rozkłady jazdy pociągów
Na linii Ministerstwo Infrastruktury – PKP PLK prowadzone są rozmowy, by zmienić zasady korygowania rozkładu jazdy pociągów. Aktualnie korekty są wdrażane 5 razy w roku, zatem relatywnie często. Czego możemy się spodziewać?
Jak przekazał Piotr Malepszak, pojawił się pomysł, by zredukować korekty rozkładu jazdy do czterech rocznie. Jednak ważniejszą informacją jest sposób organizowania zmian. Chodzi o to, aby choćby w obecnym wymiarze, korekty nie obejmowały całej sieci kolejowej oraz wszystkich pociągów. Celem jest stopniowe uzyskiwanie stabilizacji, by zmiany były wprowadzane regionalnie tam, gdzie najintensywniej realizowane są prace modernizacyjno-utrzymaniowe.
Niemniej, mimo iż deklaracje brzmią rozsądnie, rodzi się niepokojąca wątpliwość, czy zostaną one zrealizowane. Pokaże to dopiero płynący swoją koleją czas – jak zawsze zresztą.