Czy Rosję i Chiny połączy wielki gazociąg? Ważne rozmowy w Moskwie

5 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


W środę 8 maja do Moskwy przybył przywódca Chin Xi Jinping. Będzie on honorowym gościem Władimira Putina podczas obchodów Dnia Zwycięstwa. Ale od parady wojskowej na Placu Czerwonym istotniejsze będą rozmowy dotyczące współpracy gospodarczej między Rosją a Państwem Środka. Jak informuje Bloomberg, Władimir Putin chciałby wreszcie domknąć temat gazociągu Siła Syberii II, który pozwoliłby Rosji eksportować więcej gazu do Chin i na inne rynki azjatyckie. To kluczowe, biorąc pod uwagę utratę wpływów z rynków europejskich po agresji Kremla na Ukrainę.


Podczas wizyty Xi Jinpinga w Moskwie ponownie poruszona zostanie kwestia gazociągu Siła Syberii II. To najważniejszy dla Moskwy projekt - miałby on uczynić Chiny głównym odbiorcą gazu z Rosji, co po utracie dostępu do rynków europejskich ma ogromne znaczenie dla Kremla.


Kreml chce zwiększyć dostawy gazu do Azji. najważniejszy gazociąg Siła Syberii II


Siła Syberii II byłaby drugim gazociągiem prowadzącym ze złóż gazu znajdujących się na Syberii (w rejonie jamalskim) do Chin - przez terytorium Mongolii. Putin położył ten projekt na stole po raz pierwszy w 2022 r., oferując wówczas chińskiemu przywódcy do 50 mld m sześc. gazu rocznie. Reklama


Rosję i Chiny połączył już wcześniej, bo w 2019 r., pierwszy gazociąg Siła Syberii, liczący 2,2 tys. km długości. Jednak dopiero na przełomie 2024 i 2025 r. dostawy rosyjskiego gazu do Państwa Środka dzięki tej instalacji osiągnęły maksymalną przepustowość na poziomie 38 mld m sześc. rocznie. Dla Władimira Putina to za mało - przekierowanie eksportu błękitnego paliwa do Azji to konieczność, bo rosyjski gazowy gigant Gazprom nie może już liczyć na europejskie rynki zbytu w takim stopniu, jak przed wybuchem pełnoskalowej wojny w Ukrainie. W zasadzie stracił dostęp do nich niemal całkowicie.


Przypomnijmy, iż z dniem 1 stycznia 2025 r. Gazprom wstrzymał eksport gazu do Europy ukraińskimi gazociągami. Stało się tak na skutek wygaśnięcia umowy tranzytowej między Kijowem a Moskwą, której Ukraińcy nie mieli ochoty przedłużać w obliczu trwającej rosyjskiej agresji. Wcześniej Unia Europejska zapoczątkowała stopniowy odwrót od rosyjskiego gazu. Sam Gazprom też zakręcił kurki europejskim odbiorcom po nałożeniu na Kreml zachodnich sankcji.
Tymczasem rozmowy na temat uruchomienia Siły Syberii II utknęły w martwym punkcie. Chińczycy wiedzą, iż Rosjanom zależy na dostępie do ich rynku i muszą o niego zabiegać - zażądali więc, by cena gazu płynącego tą instalacją do Chin odpowiadała cenie obowiązującej w Rosji (stawki są tam niskie, bo subsydiowane przez państwo). Stwierdzili także, iż zakupią jedynie część docelowej projektowanej przepustowości Siły Syberii II.
Zgodnie z pierwotnym planem, gazociąg ten miał zostać wybudowany do 2027 roku - ale data jest coraz mniej realna. Wpływ na to ma także stanowisko Mongolii, przez terytorium której ma biec gazociąg. Władze w Ułan Bator nie uwzględniły Siły Syberii II w krajowym planie inwestycyjnym do 2028 r.


Budowa Siły Syberii II wreszcie przyspieszy? Xi i Putin będą rozmawiać w Moskwie


Teraz jednak, jak podaje Bloomberg, rozmowy o dostawach rosyjskiego gazu do Chin przez Siłę Syberii II mogą nieco przyspieszyć. Według agencji, Chińczycy są skłonni zaakceptować wyższe stawki za gaz przesyłany tym połączeniem. Miałyby one plasować się pomiędzy stawkami obowiązującymi na rynku rosyjskim a ceną płaconą w tej chwili przez Pekin za surowiec dostarczany pierwszą Siłą Syberii.


Źródła zaznajomione ze sprawą przekazują jednak, iż podczas obecnej wizyty Xi Jinpinga w Moskwie nie dojdzie raczej do podpisania żadnych umów w tej sprawie. Dojdzie jedynie do zbliżenia stanowisk strony chińskiej i rosyjskiej. Bloomberg podaje także, iż Chiny optują za tym, by Siła Syberii II omijała Mongolię - i takie życzenie może przekazać Putinowi Xi Jinping.
Jaką postawę w negocjacjach przyjmie Moskwa? Wpływ na nią może mieć decyzja Komisji Europejskiej podjęta we wtorek 6 maja. Chodzi o całkowite wyeliminowanie importu gazu z Rosji do UE do końca 2027 r. Do tego czasu mają zostać wygaszone wszelkie kontrakty długoterminowe na dostawy rosyjskiego gazu. Do końca 2025 roku zostanie z kolei wprowadzony zakaz zawierania nowych umów spot na rosyjski gaz - zarówno ten dostarczany gazociągami, jak i w postaci skroplonej (LNG). "Era rosyjskich paliw kopalnych w Europie dobiega końca" - powiedziała podczas debaty w Parlamencie Europejskim szefowa KE Ursula von der Leyen. Dla Rosji oznacza to konieczność zwiększenia wysiłków na rzecz maksymalnego zwiększenia wolumenu eksportu na rynki azjatyckie.
Idź do oryginalnego materiału