
Rynek mleka znajduje się dziś w punkcie, w którym coraz więcej producentów zadaje sobie pytanie nie tylko o bieżące ceny, ale też o przyszłą opłacalność produkcji. Wahania stawek skupu, rosnące koszty energii i presja regulacyjna sprawiają, iż decyzje podejmowane dziś mogą mieć długofalowe skutki dla gospodarstw.
Obecna sytuacja pokazuje, iż rynek mleka nie jest jednorodny. Mianowicie, stabilne ceny w jednych regionach kontrastują z gwałtownymi spadkami w innych. Jednocześnie statystyki wskazują na dalszy wzrost produkcji przy malejącej liczbie gospodarstw. Wszystko to rodzi pytania o granice opłacalności i dalszy kierunek rozwoju branży w Polsce.
Rynek mleka pod presją cen i kosztów
Spadki cen skupu, duże zróżnicowanie regionalne oraz brak skutecznych instrumentów stabilizacyjnych powodują, iż rynek mleka staje się coraz bardziej wymagający. O tym, jak sytuację postrzega branża przetwórcza i jakie scenariusze są dziś realne, rozmawiamy z Marcinem Hydzikiem, Prezesem Zarządu ZPPM – Związku Polskich Przetwórców Mleka.
Ceny skupu i opłacalność produkcji

Marcin Hydzik, Prezes Zarządu Związku Polskich Przetwórców Mleka
fot. M. Hydzik
Jak dzisiaj kształtują się ceny mleka w Polsce?
Marcin Hydzik, Prezes Zarządu ZPPM: Średnie ceny skupu mleka w 2025 r. były stosunkowo stabilne i oscylowały w granicach od ok. 220 zł/100 kg mleka surowego do 229 zł/100 kg. Niemniej jednak są regiony w Polsce, gdzie ceny spadły choćby do 170 zł/100 kg. Można odnieść wrażenie, iż niektóre spółdzielnie wbrew rynkowi podtrzymywały ceny skupu i kiedy nie mogły robić tego dłużej, nastąpił ich gwałtowny spadek.
O tym, ile kosztuje mleko czytaj: Cena mleka na początku grudnia 2025: ile płacą mleczarnie za małe i duże dostawy?
Czy produkcja mleka jest dzisiaj opłacalna?
Marcin Hydzik: Opłacalność produkcji mleka w Polsce to kwestia indywidualna gospodarstw. Konkretnie to zależy od np.: wielkości stada, sytuacji kredytowej, możliwości uzyskiwania dodatkowych dochodów z innych rodzajów produkcji – np. bydła opasowego. Od lat obserwujemy spadek liczby gospodarstw utrzymujących krowy mleczne, przy jednoczesnym wzroście produkcji mleka w Polsce. To sygnał, iż mniejsze gospodarstwa rezygnują z mleka, bo w ich sytuacji kosztowej produkcja przestała być opłacalna. Natomiast duże gospodarstwa ewidentnie się rozwijają, więc najwyraźniej mleczarstwo może przynosić dochody.
Rynek mleka — granice opłacalności i koszty energii
Jaka cena mleka przy obecnych kosztach satysfakcjonowałaby producentów?
A jaka przy rosnących i zapowiedziach wzrostu cen energii od stycznia 2026?
Marcin Hydzik: Satysfakcjonująca cena to kwestia bardzo indywidualna. Ściśle mówiąc, dla zakredytowanego gospodarstwa, które na dodatek dzierżawi ziemię pod uprawę kukurydzy sytuacja będzie wyglądać zupełnie inaczej niż w przypadku producenta, który utrzymuje trzydzieści krów i gospodaruje wyłącznie na swojej ziemi.
Jaka jest więc sytuacja polskich gospodarstw produkujących mleko?
Marcin Hydzik: Sytuacja polskich gospodarstw produkujących mleko to kwestia bardzo indywidualna – bo dla zakredytowanego gospodarstwa, które na dodatek dzierżawi ziemię pod uprawę kukurydzy sytuacja będzie wyglądać zupełnie inaczej niż w przypadku producenta, który utrzymuje trzydzieści krów i gospodaruje wyłącznie na swojej ziemi.
Dlaczego ceny mleka spadają i czy da się je ustabilizować?
Jak branża interpretuje gwałtowne spadki ceny mleka w ostatnich miesiącach?
Marcin Hydzik: Spośród liczących się państw produkujących mleko w UE, chyba tylko Holandia płaciła wyższe ceny w skupie. Nasze masło i OMP należy do najdroższych w Europie. Taka sytuacja nie może trwać wiecznie, gdyż w końcu nie będziemy mieli komu sprzedawać produktów gotowych – zwłaszcza w obliczu spadków cen na rynkach światowych.
Czy dostępne są dziś narzędzia rynkowe lub interwencyjne, które mogłyby ograniczyć wahania cen?
Marcin Hydzik: Skuteczność instrumentów interwencyjnych przewidzianych w ramach WPR jest bardzo ograniczona. Na przykład, o ile w celu wsparcia cen masło trafi do magazynów interwencyjnych, to w końcu jednak będzie musiało zostać z nich wyprowadzone – ponownie ją obniżając. Tak samo wygląda kwestia prywatnego przechowywania.
W ramach negocjacji na forum WTO już dawno zdecydowano o zakazie stosowania mechanizmów wsparcia eksportu. Rozwiązania doraźne – typu specjalne dopłaty dla gospodarstw, stanowią rozwiązanie jedynie tymczasowe i to jedno z gorszych. Można sobie wyobrazić, iż np. na forum UE zostanie przyjęte prawo zmuszające przetwórców do kontraktacji mleka np. na rok z góry po ustalonej cenie. Ostatcznie prawdopodobnie skończyłoby się to falą upadłości – albo po stronie gospodarstw, albo po stronie zakładów.
Istnieje również tzw. ustawa hiszpańska, w myśl której hiszpańskie podmioty skupujące miały obowiązek skupować m.in. mleko po cenie wyżej od kosztów produkcji. W finale na półkach sklepowych w Hiszpanii zaczęły pojawiać się tańsze produkty zagraniczne, z którymi lokalni dostawcy nie mogli konkurować cenowo.
Pozostają zatem instrumenty rynku finansowego – typu hedging i zabezpieczenie cen kontraktami terminowymi na produkty mleczne. Takie rozwiązania nie są popularną praktyką w Polsce, ale bywają stosowana np. w USA lub w regionie Oceanii. Kilka lat temu próbowano utworzyć w Polsce coś w rodzaju oddziału nowozelandzkiej giełdy GDT. Jednka próba ta się nie powiodła. Może więc czas na stworzenie takiej giełdy, ale o charakterze paneuropejskim? Przecież jest to wystarczająco duży rynek o dużej płynności. Z tym zastrzeżeniem, iż doświadczenie podpowiada, iż lepiej o ile za organizację takiej giełdy nie będzie odpowiedzialne żadne państwo lub organ UE.

Rynek mleka coraz silniej wpływa na decyzje hodowców, determinując przyszłość stad krów mlecznych i odchów cieląt w gospodarstwach
fot. agrofoto.pl leszek1000
Rynek mleka — decyzje produkcyjne i możliwe kierunki zmian
Jak sytuacja rynkowa wpływa na bieżące decyzje produkcyjne gospodarstw mlecznych?
Marcin Hydzik: Dotychczas odpowiedzią gospodarstw na spadki cen, był wzrost produkcji mleka i póki co widzimy to w statystykach. To samo dzieje się w prawie wszystkich liczących się mleczarsko krajach UE. Jedynie w Niemczech produkcja mleka praktycznie nie uległa zmianie w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Jakie konkretne działania stabilizujące rynek mleka wg ZPPM trzeba podjąć w najbliższym czasie…?
Marcin Hydzik: Doraźne działania typu podniesienie cen interwencyjnych skupu OMP i masła zadziałają jedynie na krótką metę. Natomiast w dłużej perspektywie ponownie zachwieją cenami na rynku. To co natychmiast można spróbować zrobić, to renegocjować umowę handlową pomiędzy UE i USA. Ponadto warto doprowadzić do obniżki stawek celnych w eksporcie do Chin. Przede wszystkim jednak —obniżyć koszty produkcji wynikające jedynie z polityki energetycznej UE oraz innych polityk typu Zielony Ład lub Pakt dla czystego przemysłu.
Słynny już raport o przyszłości konkurencyjności UE autorstwa Mario Draghiego dobrze diagnozował problem. Czyli przeregulowanie, ale zaproponowane przez niego recepty są dalekie od optymalnych. Komisja Europejska zamiast zająć się problemami gospodarczymi, które poniekąd sama wywołała, brnie w ideologię. Dlatego dopóki się to nie zmieni, wiele się zrobić nie da. Rzecz jasna można próbować przerzucić koszty stabilizacji rynku mleka na konsumentów, np. ustanawiając jakieś nowe dopłaty dla mleczarstwa, ale w finale wszyscy na tym stracą.
Współpraca z rządem w celu poprawy sytuacji producentów mleka
Czy ZPPM widzi możliwość wypracowania wspólnych mechanizmów z rządem lub mleczarniami?
Marcin Hydzik: Dostrzegamy potrzebę podjęcia działań na forum UE w celu redukcji kosztów produkcji wynikających np. z cen nośników energii, kosztów opakowań itp. Zakupy w ramach rezerw strategicznych, czy jakiś rodzaj specjalnego funduszu dla producentów mleka to rozwiązania bardzo drogie. Ponadto mało skuteczne o ile chodzi o trwałość efektów oraz bardzo ograniczone o ile chodzi o zasięg.
Wprowadzenie przepisów na wzór tzw. ustawy hiszpańskiej, doprowadzi jedynie do utraty konkurencyjności polskiego mleczarstwa. Jednocześnie mogłoby to stanowić przyczynek do wprowadzenia podatku dochodowego w rolnictwie, czego rolnicy prawdopodobnie by nie chcieli.
Natomiast wielokrotnie apelowaliśmy do polityków o likwidację Funduszu Ochrony Rolnictwa, lub chociaż rozdzielenie go na poszczególne branże. Są to bowiem dziesiątki milionów złotych, które branża wpłaca na Fundusz, ale realnie nigdy z tych środków nie skorzysta.
Ponadto szansy upatrujemy we wzroście krajowego spożycia mleka i przetworów mlecznych. Po pierwsze służyć temu mogłaby obniżka VAT-u na produkty naszej branży. Po drugie być może warto zastanowić się nad wprowadzeniem do przedszkoli dostaw przetworów mlecznych, na wzór programu dla szkół. Bez wątpienia, z opublikowanego przez ZPPM w połowie września 2025 r. raportu pt. „Rola produktów mlecznych w przeciwdziałaniu nadwadze i otyłości” wynika m.in., iż adekwatne nawyki żywieniowe należy zacząć kształtować jak najwcześniej. Ponadto, operacja otwartego rynku przeprowadzona przez NBP, a skutkująca dewaluacją złotówki względem euro i dolara amerykańskiego niewątpliwie pomogłaby polskim eksporterom.
Rynek mleka — wnioski na dziś, czyli co wynika z obecnej sytuacji
Dzisiejszy rynek mleka pokazuje, iż nie ma jednego scenariusza dla wszystkich gospodarstw. Opłacalność coraz silniej zależy od skali produkcji, struktury kosztów i odporności na wahania cen. Jednocześnie wyraźnie widać, iż doraźne interwencje nie rozwiązują problemów systemowych.
W krótkim okresie rynek mleka pozostanie zmienny, a presja kosztowa może się jeszcze zwiększyć. W dłuższej perspektywie ogromne znaczenie będą miały działania ograniczające koszty produkcji, poprawa konkurencyjności eksportu oraz decyzje podejmowane na poziomie UE. Dla producentów oznacza to konieczność jeszcze uważniejszego planowania i dostosowywania strategii gospodarstw do nowych realiów.
FAQ: Czy rynek mleka ma jeszcze rezerwy? Aktualne ceny, koszty i decyzje gospodarstw
Jakie są aktualne ceny skupu mleka w Polsce?Średnie ceny skupu mleka w 2025 r. wynosiły od około 220 zł/100 kg do 229 zł/100 kg, ale w niektórych regionach ceny spadły choćby do 170 zł/100 kg.
Czy produkcja mleka jest opłacalna w Polsce?Opłacalność produkcji mleka w Polsce jest kwestią indywidualną i zależy od wielu czynników, takich jak wielkość stada i sytuacja kredytowa gospodarstw. Mniejsze gospodarstwa rezygnują z produkcji mleka, podczas gdy większe się rozwijają.
Dlaczego ceny mleka spadają w ostatnich miesiącach?Spadki cen mleka są związane z różnymi czynnikami, w tym z wysokimi kosztami produkcji oraz spadkami cen na rynkach światowych. Wzrost produkcji w UE w porównaniu z innymi krajami również wpływa na te zmiany.
Czy istnieją instrumenty stabilizujące ceny mleka?Obecnie skuteczność instrumentów interwencyjnych jest ograniczona. Stosowane dogodności takie jak wsparcie cenowe mogą jedynie maskować problem i nie rozwiązują go w dłuższym okresie.
Jakie działania mogą pomóc poprawić sytuację producentów mleka?Możliwe działania to renegocjacje umów handlowych, obniżka celnych w eksporcie, a także obniżenie kosztów produkcji związanych z polityką energetyczną UE oraz poprawa konkurencyjności krajowego spożycia mleka.

3 godzin temu















