Podczas rewolucji przemysłowej w Wielkiej Brytanii płace pracowników pozostawały w stagnacji, podczas gdy PKB gwałtownie wzrastał. Sytuację tę nazywa się Pauzą Engelsa. Dziś ekonomiści obawiają się podobnych skutków. Chociaż czasy się zmieniły, to prawa ekonomiczne pozostają podobne. Kiedyś na zastój płac miał wpływ skokowy wzrost wydajności jednego sektora gospodarki spowodowany wynalezieniem maszyny parowej. Dzisiaj sytuacja jest inna, ale podobna. Sztuczna inteligencja jest potencjalnym odpowiednikiem nowej rewolucji technologicznej. Analitycy McKinsey szacują potencjał automatyzacji dla wszystkich sektorów gospodarki na około 50%. Oznacza to, iż około połowa wszystkich czynności, które ludzie wykonują, mogłaby potencjalnie zostać zautomatyzowana przy użyciu w tej chwili dostępnych technologii.
Kolejne rewolucje technologiczne w historii ludzkości
Znajdziesz tam więcej wartościowych treści o inwestowani, giełdzie i rynkach.
DNA Rynków – merytorycznie o giełdach i gospodarkach
Przyczyny pauzy Engelsa
Pauza Engelsa była zjawiskiem, gdzie pensje na kilkadziesiąt lat pozostawały w tyle za wzrostem wydajności w gospodarce. Wielu ekonomistów próbowało wyjaśnić ten fenomen. Niestety ekonomia nie jest nauką ścisłą. Interpretacja zjawisk społecznych jest czymś niesłychanie skomplikowanym. W związku z tym trudno dziwić się temu, iż ekonomiści nie są do końca zgodni co do tego, dlaczego płace w Wielkiej Brytanii aż na kilkadziesiąt lat pozostawały w tyle za produktywnością.
Graficzne przedstawienie pauzy Engelsa
Zdroworozsądkowo brzmiącym wyjaśnieniem jest fakt koncentracji wzrostu produktywności tylko w jednej branży. Chociaż maszyna parowa nie była wymyślona wyłącznie na potrzeby przemysłu włókienniczego, to ostatecznie właśnie ta branża na początku najbardziej skorzystała na nowym wynalazku. adekwatnie wszystkie szeroko stosowane komercyjne zastosowanie maszyny parowej, przejął właśnie przemysł włókienniczy. Produkcja ubrań znacząco odjechała innych obszarom pod względem technologicznym. Praktycznie cały wzrost produktywności gospodarki albo jak inni wolą w tamtym okresie był zasługą głównie tej branży.
Sztuczna inteligencja to nowe ryzyko?
Część ekonomistów boi się, iż w związku z rozwojem sztucznej inteligencji czeka nas nowa Pauza Engelsa. Faktycznie, nie można całkowicie wykluczyć tego zjawiska. W końcu wystarczy, iż AI rozwinie produktywność tylko wybranych sektorach w pierwszej kolejności. Biorąc pod uwagę w tej chwili rozwijające się możliwości nowych zastosowań AI opisywane przez nas również w tekście „Sztuczna inteligencja to inwestycyjny hit dekady!”, jest to raczej mało prawdopodobny scenariusz.
Sztuczna inteligencja najprawdopodobniej podwyższy produktywność większości sektorów. Pracodawcy nie będą zatem mieli aż takiej siły negocjacyjnej względem pracowników, jak podczas pierwszej pauzy Engelsa. Postęp technologiczny w dzisiejszych czasach nie dość, iż przyśpiesza, to jest automatycznie globalny, co również mocno wyklucza powtórkę z tamtej sytuacji.
Procent amerykanów zatrudnionych w poszczególnych sektorach gospodarki – dane za ostatnie 170 lat
Do zarobienia,
Karol Badowski