Czy Taylor Swift podbije inflację w Polsce?

1 miesiąc temu

Taylor Swift nie trzeba przedstawiać – to supergwiazda amerykańskiej sceny muzycznej. W 2023 r. została ogłoszona Człowiekiem Roku tygodnika „Time”. W kwietniu znalazła się na liście miliarderów magazynu „Forbes”. Jest to pierwszy przypadek, kiedy artysta muzyczny zarobił miliard dolarów tylko i wyłącznie dzięki muzyce i występom.

Majątek Swift przekroczył tę barierę w największej mierze dzięki w tej chwili trwającej, najbardziej dochodowej trasie koncertowej w historii „Eras Tour”.

Ale czekajcie, dlaczego my w ogóle o tym piszemy? Otóż trasa „Eras Tour” nie tylko ustanowiła nowe rekordy w przemyśle muzycznym, ale także dostarczyła do analizy makroekonomicznej coraz częstszego przypadku znaczącego wpływu dużych imprez kulturalnych na gospodarkę. Temat trasy koncertowej „Eras Tour” dla polskiej gospodarki jest akurat na czasie, ponieważ Taylor Swift będzie miała w Polsce 3 koncerty na samym początku sierpnia na Stadionie Narodowym w Warszawie. Szacuje się, iż turyści, którzy przyjadą na sierpniowe koncerty mogą zostawić w stolicy choćby ok. 190 mln zł. Do Polski przyjadą m.in. Amerykanie, których nie było stać na bilety w USA.

Pojęcia„swiftlation”, albo szerzej „swiftonomics”, zyskały na popularności w 2023 r. Odnoszą się do ekonomicznego wpływu i wzrostu wydatków „Swifties”, czyli wielbicieli supergwiazdy, w gospodarkach miast goszczących jej koncerty. W ramach trasy “Eras Tour”, która rozpoczęła się w marcu 2023 r. i obejmuje 153 koncerty na całym świecie, wokalistka przejechała już przez Azję, Amerykę Północną i Południową, a teraz nadszedł czas na Europę. Cała trasa ma zakończyć się w grudniu 2024 r. Każdy jej koncert stał się czymś w rodzaju zjawiska gospodarczego o potencjalnie inflacyjnych konsekwencjach. Tournée amerykańskiej piosenkarki kreuje gigantyczny popyt, szczególnie w sektorze usług turystycznych. Setki tysięcy fanów wydają pieniądze na bilety koncertowe, przeloty, zakwaterowanie, gastronomię czy pamiątki. Turyści rozjeżdżają się po mieście, dodatkowo szukają ciekawych atrakcji i obiektów, jak kawiarnie, muzea, czy centra handlowe.

Rezerwa Federalna wspomniała choćby o Taylor Swift w swojej Beżowej Księdze z czerwca 2023 r. stwierdzając, iż „maj był miesiącem o najwyższym poziomie przychodów hoteli w Filadelfii (wzrost o 15% w porównaniu z analogicznym okresem w roku poprzednim) od początku pandemii, w dużej mierze ze względu na napływ gości na koncerty Taylor Swift w mieście.”

Wizyta Taylor Swift ma wpływ nie tylko na miasto-gospodarza. Na przykład, mimo iż w Nowej Zelandii nie zaplanowano żadnych koncertów w ramach trasy „Eras Tour”, linie lotnicze Air New Zealand ogłosiły zwiększenie liczby lotów, aby zaspokoić popyt po tym, jak okazało się, iż Taylor Swift ​​wybiera się do Australii. Goszczenie trasy „Eras Tour” stało się tak lukratywne dla lokalnych gospodarek, iż premier Kanady Justin Trudeau poprosił Taylor Swift o uwzględnienie na trasie kilku swoich koncertów w Kanadzie, co też uczyniła.

To iż koncerty Taylor Swift mają wpływ na gospodarkę w skali mikro nie podlega wątpliwości. Jednakże, czy te efekty są na tyle duże żeby były widoczne w statystykach dla gospodarki krajowej? Popatrzmy na przykład inflacji i wpływu na oficjalne statystyki w krajach, w których Taylor Swift zorganizowała swoje koncerty podczas trasy „Eras Tour”.

W tym celu wykonaliśmy małe ćwiczenie badawcze. Dla krajów, w których Taylor Swift dawała koncert podczas trasy „Eras Tour” sprawdziliśmy jak kształtowała się odsezonowana inflacja usług w miesiącach bliskich organizacji koncertu (zarówno przed, jak i po) po wyłączeniu trendu z poprzednich miesięcy (żeby oczyścić z wpływu bieżącego momentum procesów cenowych). Wspólna trajektoria cen będzie pewnym dowodem na wpływ koncertów na inflację, jak również pozwoli zobrazować jego siłę oraz dynamikę. Spodziewaliśmy się zobaczyć efekt jednorazowego szoku, który po miesiącu koncertu powinien bardzo gwałtownie wygasnąć. Nie powinien pozostawić większego śladu w postaci trwałego dostosowania cen po wyższej stronie.

Odsezonowana inflacja usług w miesiącach bliskich organizacji koncertu Taylor Swift (%m/m)

Źródło: Macrobond, Pekao Analizy

Czego się dowiedzieliśmy z naszego prostego ćwiczenia? Otóż okazało się, iż w większości przypadków ciężko mówić o jakimkolwiek zauważalnym wpływie koncertów Taylor Swift na krajową inflację usług. Jednakże są dwa kraje, w których efekt koncertu Taylor Swift jest zauważalny. Jest to Szwecja oraz szczególnie Portugalia. W samym miesiącu koncertu inflacja usług w Szwecji została nietypowo podbita o 0,4 pkt. proc., a w Portugalii o ponad 1,5 pkt. proc! To dodało w tych krajach odpowiednio 0,1 pkt. proc. i 0,4 pkt. proc. do inflacji ogółem. Szybkie spojrzenie na strukturę tego skoku pokazuje, iż skumulował się on faktycznie w cenach usług związanych z turystyką. Jednakże, już w pierwszym miesiącu po koncercie następowała korekta tych wzrostów zerująca całkowity efekt bez trwałych zmian w procesach cenowych.

Co łączy te dwa kraje na tle pozostałych, które porównywaliśmy? Otóż są to kraje o najmniejszej gospodarce według nominalnych wolumenów. W Szwecji dodatkowo efekt mógł potęgować konkurs Eurowizji, który odbył się w maju w Malmoe. Wnioskujemy z tego, iż dla większych gospodarek (w tym Polski) wpływ jest niezauważalny. Koncerty Taylor Swift mają znaczenie dla wybranych miast i sektorów gospodarki, ale w skali makro wpływ jest niezauważalny. Odpowiadając na pytanie z tytułu eseju: Taylor Swift nie podbije inflacji w Polsce.

Wspomnijmy na koniec, iż Taylor Swift zagra w Wielkiej Brytanii łącznie 15 koncertów w czerwcu i sierpniu – a to może stanowić już trochę większy problem. Jak twierdzą analitycy TD Securities koncerty Swift podniosą sierpniową inflację w kategorii usług o choćby 0,3 pkt. proc., co może negatywnie wpłynąć na decyzję Banku Anglii odnośnie obniżki stóp procentowych we wrześniu. Na podstawie powyższej analizy uważamy jednak, iż szacunek ten jest wygórowany. Faktyczny wpływ widziany w krajowych statystykach będzie zdecydowanie mniejszy, a już na pewno ze względu na swoją krótkotrwałość, nie będzie istotny dla decydentów Banku Anglii czy potencjalnie innych banków centralnych. Choć faktycznie koncerty Taylor Swift oraz inne masowe wydarzenia kulturalno-sportowe, takie jak Igrzyska Olimpijskie czy Mistrzostwa Europy w piłce nożnej w Niemczech, mogą utrudnić odczytywanie prawdziwej siły inflacji w sektorze usług.

Analizy Pekao

Idź do oryginalnego materiału