Ostatnio pisaliśmy o Iralndii, jako miejscu, w którym chętnie lokują się podmioty spoza Europy. Dość otwartym na adpopcję kryptowalut miejscem wydaje się również Szwajcaria. Niedawno władze Lugano dołączył do kilku innych gmin i umożliwiły swoim mieszkańcom płacenie podatków przy użyciu Bitcoina oraz stablecoina Tether. Kolejne optymistyczne wieści napływają tym razem z Hiszpanii, gdzie odnotowano 56% wzrost liczby zarejestrowanych firm kryptograficznych. Czy któreś z tych państw stanie się kiedyś europejskim centrum kryptowalut?
Europejskie centrum kryptowalut. Hiszpania robi spory krok w tym kierunku?
Trudno jednoznacznie wskazać, które państwo jest aktualnie centrum branży kryptograficznej w Europie. Obiecujące deklaracje dla branży składała swego czasu Wielka Brytania. Jednak póki co, na obietnicach się skończyło. Mimo wszystko widać coraz bardziej, iż kwestia ta nie umyka politykom i zaczynają się nią interesować. Najlepszym tego przejawem jest chociażby rozporządzenie MiCA dotyczące aktywów cyfrowych. Jak w tej kwestii wypadają poszczególne państwa?
Dość optymistyczne wieści napływają z Hiszpanii. Liczba oficjalnie zarejestrowanych firm kryptograficznych wzrosła w tym państwie o około 56% w 2023 r. Według oficjalnego rejestru opublikowanego na stronie internetowej hiszpańskiego banku centralnego, w 2023 r. trzydzieści nowych firm otrzymało licencję dostawcy usług w zakresie aktywów wirtualnych. W 2023 roku do rejestru dołączyło kilka międzynarodowych podmiotów, takich jak Revolut, Bitpanda, Crypto.com i Vivid. Na rynku przez cały czas dominują firmy krajowe, posiadające 61 z 85 licencji. Na rynku przez cały czas dominują firmy krajowe, posiadające 61 z 85 licencji. Może to niewiele, ale tendencja jest jednak pozytywna. Może to jeszcze za mało, by mówić, iż Hiszpania to centrum branży kryptowalut w Europie. Jednak z pewnością to dobry zwiastun.
Wcale nie jest tak miło, jak się wydaje?
Wzrost liczby legalnie zarejestrowanych podmiotów z branży kryptowalut to istotna informacja. Jednak niektórzy zwracają uwagę, że Hiszpania dość radykalnie rozprawia się z osobami i podmiotami, które nie legalizują swojej działalność lub nie wykazują zysków z kryptowalut.
W listopadzie Krajowa Komisja ds. Rynku Papierów Wartościowych wszczęła pierwszą sprawę przeciwko dostawcy technologii za naruszenie zasad promocji kryptowalut w kraju. W tym samym miesiącu hiszpańska agencja administracji podatkowej wprowadziła formularz 721, który służy do spisania zeznania podatkowego i wprowadza rubryką dotyczącą aktywów cyfrowych posiadanych za granicą. Ponadto agencja rozesłała 328 000 ostrzeżeń do osób, które nie zapłaciły podatku od kryptowalut za rok podatkowy 2022. To aż 40% wzrost liczby zawiadomień w porównaniu z 2021 rokiem.
Tak podejście, wymuszające legalność i przejrzystość funkcjonowania zarówno pojedynczych inwestorów, jak i firm jest przez niektórych chwalone. Z kolei zwolennicy całkowitej wolności, która umożliwia funkcjonowanie poza oficjalnym systemem jest mocno krytykowane.