Czy unijne pieniądze posłużą ochronie polskiej energetyki przed dronami?

7 godzin temu

W PSE realizowane są analizy dotyczące możliwości sfinansowania z instrumentu SAFE oraz z Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności (FBiO) projektów związanych m.in. z ochroną przed dronami obiektów PSE – poinformowały Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE).

– Wnioskowaliśmy o dofinansowanie m.in. systemów antydronowych z mechanizmu Connecting Europe Facility w ramach wspólnych działań z operatorami systemów przesyłowych państw bałtyckich. Obejmował on także zakup śmigłowców oraz urządzeń do monitorowania infrastruktury i detekcji zagrożeń. Łączna kwota wniosku to 382 mln euro, z czego na PSE przypadałoby 67 mln euro – napisały PSE.

Operator dodał, iż w przypadku programów SAFE i finansowanego ze środków KPO FBiO realizowane są analizy dotyczące możliwości sfinansowania z nich projektów związanych m.in. z ochroną przed dronami obiektów PSE.

Energetyka obroni się sama?

W połowie września prezes PSE Grzegorz Onichimowski poinformował dziennikarzy, iż Polskie Sieci Elektroenergetyczne chcą rozszerzyć swoje uprawnienia w zakresie monitorowania i reagowania na zagrożenia, np. w zakresie przechwytywania bezzałogowych statków powietrznych i podzielić te odpowiedzialności z odpowiednimi służbami.

Poinformował wówczas, iż PSE wraz z operatorami z państw bałtyckich występuje o środki z programu CEF na rozwój operacji lotniczych np. nad Litwą, by zabezpieczać przesmyk suwalski i synchronizację państw bałtyckich z systemem europejskim. Zapowiedział instalowanie kolejnych aktywów w zakresie ochrony przeciwdronowej czy przeciwlotniczej i dalszą współpracę z operatorami z regionu.

Onichimowski podkreślił też wtedy, iż systemy antydronowe powinny należeć do wojska, a PSE jest gotowe przejąć część kosztów.

Biznes Alert / PAP

Idź do oryginalnego materiału