Czy wprowadzenie euro zatrzymało rozwój Włoch

4 godzin temu

– Włochy były szóstym największym eksporterem towarów na świecie w 1995 roku, osiągając wartość eksportu na poziomie 232.5 miliarda dolarów, co stanowiło 4.7 proc. globalnego eksportu. Natomiast już w latach 2005-2011 odnotowano we Włoszech ujemny bilans handlowy, a jego najniższy poziom był w 2010 roku i wyniósł – 39.7 mld dolarów.

– W 1998 roku Włochy odnotowały nadwyżkę w handlu zagranicznym i osiągnęła ona równowartość 34.5 miliarda euro, podczas gdy Niemcy miały w tym samym czasie nadwyżkę handlową wynoszącą 24.6 miliarda euro.

– Działania włoskiego banku centralnego koncentrowały się na przeciwdziałaniu aprecjacji lira, aby chronić konkurencyjność włoskich przedsiębiorstw. Jednocześnie takie działanie pozwoliło wyjść Włochom z recesji po 1993 roku. Tylko od września 1992 roku do końca 1996 roku, wartość lira względem niemieckiej marki spadła aż o 22 proc.

– Do dziś wśród włoskiej opinii publicznej kontrowersje budzi ustalenie sztywnego kursu lira względem euro na poziomie 1 936.27 ITL/EUR z 1999 roku. Włoscy przedsiębiorcy od 1996 roku domagali się wyższego kursu euro. Prawdopodobnie kurs euro został wybrany w sposób niewłaściwy.

– Niezależnie od tego, czy Włochy miały lira, czy euro, to zmagały się z podwyższonym poziomem zadłużenia, który w latach dziewięćdziesiątych przekraczał 100 proc. PKB. Doraźnym rozwiązaniem tego stanu rzeczy była dewaluacja krajowej waluty.

– Gospodarka Włoch miała także szereg wyzwań wewnętrznych. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych, a także do dziś charakteryzuje się ona słabym wykorzystaniem technologii, kapitału i innowacji. Ponadto włoski system podatkowy opiera się na złożonych przepisach podatkowych, które utrudniają prowadzenie działalności gospodarczej.

Czy wprowadzenie euro zatrzymało rozwój Włoch?

Przyjęcie euro przez Włochy w 1999 roku było jednym z najważniejszych wydarzeń gospodarczych w historii tego kraju, ale jego wpływ na włoską gospodarkę pozostaje przedmiotem otwartej dyskusji. Istnieje przeświadczenie, iż wspólna waluta stała się przyczyną stagnacji gospodarczej, pomijając problemy strukturalne, które istniały już wcześniej. Jakie mechanizmy ekonomiczne i instytucjonalne zadecydowały o tym, iż Włochy, odnotowały w ostatnich dwóch dekadach jeden z najgorszych wyników wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej? Jedną z kluczowych hipotez jest ta, iż euro pozbawiło Włochy możliwości stosowania dewaluacji jako narzędzia poprawy konkurencyjności eksportowej. Włoska gospodarka przez lata korzystała z elastyczności kursu lira, co pozwalało jej radzić sobie z problemami strukturalnymi, takimi jak niska produktywność czy skomplikowany system podatkowy. Czy brak tej możliwości spowodował, iż włoskie przedsiębiorstwa nie były w stanie dostosować się do globalnych zmian gospodarczych? Czy unia walutowa przyczyniła się do poprawy jakości zarządzania gospodarką we Włoszech, czy też uwypukliła słabości administracyjne i regulacyjne? Celem niniejszej analizy jest weryfikacja wpływu euro na włoską gospodarkę. Skupimy się na badaniu mechanizmów ekonomicznych i instytucjonalnych, które mogły kształtować sytuację gospodarczą Włoch po 1999 roku. Czy stagnacja była nieunikniona, czy też wynikała z konkretnych decyzji politycznych i ekonomicznych? Przenalizujemy także, czy wybór sztywnego kursu lira względem euro był słuszny i jakie były koncepcje w tym zakresie, a także opinie włoskich ekonomistów.

Gospodarka Włoch przed wprowadzeniem euro

Włoska gospodarka na tle innych europejskich miała swój rozkwit do lat dziewięćdziesiątych XX wieku. Między innymi w 1998 roku odnotowano nadwyżkę w handlu zagranicznym i osiągnęła ona równowartość 34.5 miliarda euro, podczas gdy Niemcy miały w tym samym czasie nadwyżkę handlową wynoszącą 24.6 miliarda euro[1]. onadto Włochy były szóstą największą gospodarką na świecie i trzecią w Unii Europejskiej. Kluczowym sektorem włoskiej gospodarki był przemysł, a zwłaszcza branża tekstylna, motoryzacyjna (Fiat osiągnął wówczas 2.4 miliona sprzedanych pojazdów rocznie) oraz maszynowa, generując łącznie 28 proc. wartości dodanej PKB. Eksport towarów przemysłowych stanowił aż 95 proc. całkowitej wartości wywozu, z czego 60 proc. kierowano do innych państw Unii Europejskiej[2]. ​Włochy były na zbliżonym poziomie rozwoju gospodarczego do Niemiec. W 1998 roku produkt krajowy brutto (PKB) per capita we Włoszech wynosił 22 318 dolarów, podczas gdy w Niemczech osiągnął poziom około 27 289 dolarów[3]. Włochy charakteryzowały się wysokim rozdrobnieniem rynku, z dominującą rolą małych i średnich przedsiębiorstw, które stanowiły 99.9 proc. wszystkich włoskich firm w 2000 roku. Mikrofirmy stanowiły aż 95,5 proc. sektora MŚP[4], przy czym średnia wielkość włoskiego przedsiębiorstwa w 2001 roku wynosiła około 5 osób, co było wartością niższą niż w większości pozostałych państw Unii Europejskiej. Gospodarka Włoch wyróżniała się stosunkowo wysokim poziomem PKB przy jednocześnie wysokim udziale mikro i małych firm. W sektorze MŚP największy udział miały firmy produkcyjne – w 2001 roku produkcja przemysłowa była głównym obszarem działalności włoskich małych i średnich przedsiębiorstw, stanowiąc aż 48 proc. ich aktywności gospodarczej. Włochy znajdowały się również wśród liderów w światowym eksporcie obrabiarek, pakowarek, maszyn dla przemysłu ceramicznego, drzewnego, skórzanego, obuwniczego, przetwórstwa spożywczego, włókienniczego i rolnictwa oraz obróbki metali. Włochy były także jednym z głównych eksporterów wysoko wyspecjalizowanych produktów, takich jak drobny sprzęt AGD. Procesy prywatyzacyjne przedsiębiorstw w latach dziewięćdziesiątych, prowadzone m.in. za czasów Romano Prodiego, przyczyniły się do wzrostu konkurencyjności włoskiego rynku kapitałowego – kapitalizacja mediolańskiej giełdy wzrosła z 171.6 mld euro w 1995 roku do 818 mld euro w 2000 roku[5]. W sektorze energetycznym kluczową rolę odgrywała firma Eni, która była jednym z największych koncernów naftowych na świecie. Eni prowadziło działalność wydobywczą i rafineryjną nie tylko we Włoszech, ale także w Afryce Północnej, na Bliskim Wschodzie oraz w Rosji. W latach dziewięćdziesiątych firma była jednym z liderów w eksploracji nowych złóż ropy i gazu ziemnego[6]. Ponadto włoskie marki odzieżowe były synonimem stylu i statusu społecznego. Domy mody takie jak Armani, Versace, Gucci czy Prada osiągały ogromne sukcesy na rynkach międzynarodowych. Natomiast sam przemysł modowy stanowił jeden z filarów włoskiej gospodarki. W 1995 roku Włochy były szóstym największym eksporterem towarów na świecie, osiągając wartość eksportu na poziomie 232.5 miliarda dolarów, co stanowiło 4.7 proc. globalnego eksportu[7].

Aktualnie udział Włoch w światowym eksporcie wynosi 2.60 proc[8]. czyli spadł niemal o połowę w niecałe 30 lat.

Spekulacja kursem włoskiego lira

Polityka walutowa prowadzona przez Bank Włoch w latach 90. stanowiła istotny instrument wspierania włoskiej gospodarki, a w szczególności sektora eksportowego. Działania włoskiego banku centralnego koncentrowały się wokół kontroli kursu lira włoskiego i jego dewaluacji, co pozwalało na zwiększanie konkurencyjności włoskich towarów na rynkach międzynarodowych w okresach spowolnienia gospodarczego. We Włoszech lata 90. były okresem szczególnie intensywnych działań banku centralnego w zakresie polityki walutowej. Jednym z najbardziej znaczących wydarzeń tego okresu był kryzys w Europejskim Systemie Walutowym (ERM) we wrześniu 1992 roku. W wyniku narastającej presji spekulacyjnej, uczestnictwo lira włoskiego w systemie ERM zostało zawieszone w okresie od 17 września 1992 roku do 25 listopada 1996 roku[9]. Dzięki czemu włoski bank centralny miał większą elastyczność w kreowaniu wartości lira. W latach 1992-1994 waluta włoska podlegała bardzo znaczącej spekulacji, co prowadziło do jej osłabienia[10]. Od września 1992 roku do końca 1996 roku wartość lira względem niemieckiej marki spadła aż o 22 proc[11]. Bank Włoch, zamiast za wszelką cenę bronić wartości lira, wykorzystał tę sytuację do poprawy konkurencyjności włoskiego eksportu. Osłabienie lira pozwoliło włoskim eksporterom oferować swoje produkty po bardziej konkurencyjnych cenach na rynkach międzynarodowych. W tym okresie pomiędzy 1992-1994 rokiem eksport Włoch wzrósł o około 14.2 proc. w przypadku rynków poza Unią Europejską[12]. Również w tradycyjnych sektorach produkcji takich, jak tekstylia czy wyroby metalowe odnotowano znaczny wzrost sprzedaży za granicę, co było bezpośrednim efektem obniżenia kursu waluty. Poprawa konkurencyjności włoskich produktów doprowadziła do znaczącego wzrostu nadwyżki handlowej. W latach 1992-1993 saldo handlowe wzrosło z niewielkiej nadwyżki wynoszącej około 3 biliony lirów (0.2 proc. PKB) do ponad 50 bilionów lirów (3.2 proc. PKB)[13]. Nadwyżka w handlu występowała również w kolejnych latach, a w pierwszej połowie 1994 roku wyniosła około 25 bilionów lirów. Wzrost eksportu był szczególnie widoczny w relacjach z krajami rozwijającymi się w Azji, gdzie sprzedaż włoskich produktów zwiększyła się o ponad 40 proc. Znaczącą nadwyżkę handlową Włochy odnotowywały również w następnych latach w okresie przed wprowadzeniem euro. Bank Włoch ostatecznie zmienił swoje podejście do zarządzania kursem walutowym. Po okresie deprecjacji lira w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych skupiono się na stabilizacji kursu waluty i ograniczeniu zmienności. Było to konieczne dla spełnienia wymagań do ponownego przystąpienia do Europejskiego Mechanizmu Kursowego (ERM) i późniejszej unii walutowej. Miało to na celu przygotowanie włoskiej gospodarki do przyjęcia euro, co nastąpiło 1 stycznia 1999 roku, kiedy to kurs został ustalony na poziomie 1 936.27 lira za euro[14].

Wprowadzenie euro oznaczało dla Włoch utratę autonomii w zakresie polityki pieniężnej i kursowej. Od 1999 roku decyzje dotyczące stóp procentowych i polityki walutowej są podejmowane przez Europejski Bank Centralny, co eliminuje możliwość wykorzystywania deprecjacji waluty jako narzędzia wspierania konkurencyjności własnego eksportu.

Nieodpowiedni dobór kursu lira względem euro

Decyzja Włoch o przyjęciu euro w i ustaleniu kursu wymiany na poziomie 1 936.27 lirów za euro była istotnym czynnikiem w zakresie przyszłych wydarzeń gospodarczych we Włoszech. Wiele analiz wskazuje, iż ten kurs mógł być błędem, negatywnie wpływając na konkurencyjność i wzrost gospodarczy Włoch. Włoscy ekonomiści od dawna krytykowali przyjęty kurs wymiany lira na euro, uznając go za źródło strukturalnych problemów gospodarczych. Włoscy przedsiębiorcy podczas negocjacji kursowych w 1996 r. domagali się kursu powyżej 1.030–1.040 lirów za markę niemiecką, argumentując, iż niższy poziom uderzy w eksport[15]. Jednocześnie stanowisko niemiecko-holenderskie opierało się na założeniu, iż adekwatny kurs wymiany lira wobec marki niemieckiej wynosiłby 925. Wyraźna nadwyżka handlowa Włoch w latach dziewięćdziesiątych wynikała głównie z ciągłej dewaluacji krajowej waluty, a nie wzrostu produktywności. Utrzymanie niskiej wartości lira było najważniejsze w celu pozostawienia dalszej opłacalności eksportu. Stąd też nie powinno dziwić, iż środowisko włoskich przedsiębiorców domagało się wyższego poziomu wartości tworzącego się euro. Kwestia zbyt wysokiego kursu względem rzeczywistych potrzeb wracała również w debacie publicznej we Włoszech. Podczas kampanii wyborczej w 2006 roku Silvio Berlusconi skrytykował byłego premiera Włoch, Romano Prodiego, za zaakceptowanie niesprawiedliwego przelicznika lira względem euro w 1998 roku. Berlusconi argumentował, iż ustalony kurs był zbyt wysoki, co osłabiło konkurencyjność włoskiej gospodarki i przyczyniło się do jej stagnacji. Krytyka ta odzwierciedlała szersze niezadowolenie społeczne związane z wprowadzeniem euro[16]. Potwierdzają to również słowa ministra spraw wewnętrznych z czerwca 2005 roku – Roberto Maroniego – w wywiadzie z La Repubblica: „Od trzech lat euro pokazuje, nie z własnej winy, ale z powodu odpowiedzialności tych, którzy zarządzali przejściem na wspólną walutę, iż nie jest w stanie odpowiednio poradzić sobie ze spowolnieniem wzrostu, utratą konkurencyjności i kryzysem zatrudnienia”[17].Warto również odnotować kwestię dotyczącą zadłużenia. Przeliczenie zadłużenia według sztywnego kursu oznaczało, iż Włochy utraciły możliwość korzystania z mechanizmów dewaluacji lira, które wcześniej pozwalały łagodzić realne obciążenie długu i zmniejszyć koszty jego obsługi. Dług publiczny Włoch przeliczony na euro stał się podatny na zmiany stóp procentowych ustalanych przez Europejski Bank Centralny. W latach kryzysu zadłużeniowego (2010–2012) rentowność włoskich obligacji wzrosła do ponad 7 proc., co znacząco zwiększyło koszty obsługi zadłużenia i nie było możliwości ratunku w postaci osłabienia kursu walutowego, jak radzono sobie z tym wcześniej.

Czy rzeczywiście tylko euro było problemem?

Od początku XXI wieku Włochy pogrożone są w stagnacji gospodarczej. W latach 2000-2018 realny PKB Włoch wzrósł zaledwie o 3.6 proc., co przekłada się na średnioroczny wzrost na poziomie 0,2 proc. W tym samym okresie inne gospodarki strefy euro osiągały znacznie lepsze wyniki, mimo funkcjonowania w identycznych ramach walutowych. Zasadniczym problemem Włoch jest powszechna biurokracja, a także formalizm związany z prowadzeniem działalności gospodarczej i poziom skomplikowania systemu podatkowego. W rankingu państw OECD system podatkowych Włoch został sklasyfikowany pod względem skomplikowania na ostatniej – 37 pozycji[18]. Jako jedną z przyczyn stagnacji wskazuje się również specyficzną strukturę przedsiębiorstw. Gospodarka włoska jest w dużej mierze oparta na małych firmach, które zwykle cechują się w przypadku Włoch niższą produktywnością niż ich większe odpowiedniki. Według danych Komisji Europejskiej aż 95 proc. włoskich firm zatrudnia mniej niż 10 pracowników[19].Badania dowodzą, iż produktywność dużych firm we Włoszech jest porównywalna z produktywnością dużych firm w Niemczech. Różnica pojawia się dopiero w przypadku firm małych i średnich, które we Włoszech wykazują znacznie niższą produktywność[20]. Według Global Competitiveness Report z lat 2010-2011, włoska administracja była oceniana jako najmniej jakościowa spośród 12 pierwszych państw członkowskich strefy euro. Wysokie zadłużenie Włoch również nie jest nowością. Co prawda, w 2024 roku osiągnęło ono poziom 135.3 proc. PKB[21], jednak ten problem istniał już przed przyjęciem euro. Dług publiczny przekraczał 100 proc. PKB już w 1992 roku, osiągając 109.7 proc. PKB w momencie wejścia do strefy euro w 1999 roku[22]. Włochy doświadczyły znaczącego spadku konkurencyjności międzynarodowej w ostatnich dekadach także z innych powodów. Wynika to również z wysokich kosztów pracy w stosunku do produktywności, niskiego poziomu innowacyjności oraz strukturalnych słabości włoskich przedsiębiorstw. Niezbyt dobrze wyglądają także wydatki na badania i rozwój (B+R). We Włoszech wynosiły one 1.53 proc. PKB, podczas gdy średnia dla państw Unii Europejskiej oscylowała na poziomie 2.32 proc. w 2020 roku[23]. ​Niewystarczające nakłady na innowacje technologiczne skutkowały spadkiem konkurencyjności sektora przemysłowego, którego udział w PKB uległ zmniejszeniu z około 28 proc. w 1990 roku, do około 21 proc. w 2020 roku[24]. Należy również zaznaczyć, iż według raportu Banku Włoch z 2023 roku całkowite wydatki publiczne i prywatne na B+R w 2022 roku wyniosły tylko 1.33 proc. PKB, co było znacznie niższym wynikiem niż w Niemczech i Francji[25].

Źródło: https://www.macrotrends.net/global-metrics/countries/ITA/italy/trade-balance-deficit

Wskazany wyżej bilans handlowy potwierdza, iż Włochy miały przed wprowadzeniem euro najwyższy bilans handlowy w momencie osłabienia się kursu lira. Osiągając wtedy rekordową nadwyżkę w handlu, która wynosiła 59.4 miliardy dolarów w 1996 roku. Pod koniec tego samego roku Włochy wróciły do mechanizmu ERM II, który ograniczał ich swobodę w kreowaniu polityki monetarnej. Od tamtego momentu zaczął pogarszać się bilans handlowy, osiągając 22.30 mld dolarów w momencie wprowadzenia europejskiej waluty w 1999 roku, by w następnych latach spadać w okolicę 10 mld dolarów. Widoczna jest korelacja pomiędzy wdrożeniem euro a bilansem handlowym. W latach 2005-2011 odnotowano we Włoszech ujemny bilans handlowy, a jego najniższy poziom był w 2010 roku i wyniósł -39.7 mld dolarów. Natomiast w 2012 roku było to już ponad 23 mld dolarów na korzyść Włoch. Kluczowym czynnikiem poprawy bilansu handlowego w 2012 roku była słaba krajowa konsumpcja, która ograniczyła import oraz wzrost eksportu wspierany przez poprawę konkurencyjności cenowej dzięki osłabieniu euro względem dolara. Kurs euro wobec dolara zaczął spadać od połowy 2011 roku, co zwiększyło atrakcyjność włoskich produktów na rynkach poza strefą euro. Biorąc pod uwagę wymienione fakty, pewną zasadność może mieć hipoteza, iż przyjęcie euro nie było jedyną przyczyną stagnacji gospodarczej we Włoszech, ale miało na nią bardzo istotny wpływ. Przed przystąpieniem do strefy euro, Włochy wielokrotnie wykorzystywały osłabienie waluty w celu poprawy konkurencyjności eksportowej. Utrata tej możliwości po przyjęciu euro rzeczywiście ograniczyła opcje prowadzenia polityki gospodarczej. Jednak sama dewaluacja waluty była jedynie doraźnym rozwiązaniem, które nie rozwiązywało fundamentalnych problemów strukturalnych włoskiej gospodarki. Włochy osłabiły swoją konkurencyjność cenową poprzez nieodpowiedni kurs konwersji lira na euro w momencie akcesji. Jednakże rozmaite problemy strukturalne, takie jak skomplikowany i nieprzyjazny system podatkowy czy działanie administracji publicznej nasiliło efekt wygaszania włoskiej gospodarki. Struktura, w której funkcjonuje wiele małych przedsiębiorstw wymaga na nich (w przypadku eksportu) konkurowania zwykle ceną, a nie marką. W takiej sytuacji niekorzystny kurs waluty ogranicza sprzedaż produktów do innych krajów. Włoski wskaźnik produktywności od końca lat dziewięćdziesiątych utrzymywał się na stałym – i w porównaniu np. do Niemiec – niskim poziomie, co oznaczało słabe wykorzystanie technologii, kapitału i innowacji. Warto również pamiętać, iż w latach dziewięćdziesiątych PKB Włoch nie rosło w bardzo wysokim tempie. Po recesji z 1993 roku, kiedy spadło o 0,8 proc., dopiero gospodarka poprzedzona dewaluacją lira zaczęła się odbudowywać i w najwyższym momencie osiągnęła wzrost PKB na poziomie 2.2 proc. (1994 rok) i 2.9 proc. (1995 rok)[26]. Natomiast rok po wprowadzeniu euro odnotowała ona wzrost o 3.9 proc. Następne lata przez cały czas przyniosły niewielki wzrost do czasu kryzysu finansowego, który uwypuklił problemy z zadłużeniem Włoch, a sami Włosi do dnia dzisiejszego zmagają się z jego konsekwencjami. Gdyby przez cały czas walutą był lir, prawdopodobnie Włochy postąpiłyby tak samo jak w poprzednich dekadach – obniżyły jej wartość.

Podsumowanie

Gospodarka Włoch przed wprowadzeniem euro była jedną z najważniejszych na świecie. Swoje znaczenie zbudowała przede wszystkim na przemyśle, który stanowił o sile włoskiego PKB. Przeciętna zamożność Włocha była porównywalna do Niemca jeszcze w latach dziewięćdziesiątych. Dopiero w następnych latach zaczęły pojawiać się pomiędzy tymi dwoma krajami coraz większe różnice. W roku 1995 włoska gospodarka uplasowała się na szóstej pozycji wśród największych eksporterów towarów na świecie, generując przychody z eksportu na poziomie 232.5 miliarda dolarów. Udział Włoch w ówczesnym globalnym wolumenie handlu wynosił około 4.7 proc., co świadczyło o znaczącej roli tego kraju w międzynarodowym systemie wymiany towarów. Dokładnie dziesięć lat później Włochy zamiast eksportera, stały się importerem. Uwypukliło to słabość Włoch, których wzrost eksportu i sytuacja gospodarcza wynikała z powodu osłabiania własnej waluty. Dewaluacja lira była także rozwiązaniem, za pomocą którego w prosty sposób była możliwość obsługi długu publicznego. Wprowadzenie euro zabrało taką możliwość. Wśród włoskiej opinii publicznej, a także części czołowych polityków występowało przekonanie, iż przyczyną stagnacji gospodarczej i utraty konkurencyjności w światowym handlu jest spowodowane wdrożeniem europejskiej waluty. Owszem perspektywa historyczna pozwala twierdzić, iż ustalony sztywny kurs lira względem euro był zbyt wysoki, aby utrzymać konkurencyjność włoskiej gospodarki i firm produkcyjnych. Jednakże należy zaznaczyć, iż Włochy mierzyły się z także z problemami wewnętrznymi, takimi jak niesprawnie działająca administracja publiczna czy skrajnie skomplikowany system podatkowy. Przestrzeń do rozwoju firm w zmieniającym się świecie skurczyła się, a wprowadzenie euro miało wpływ na stagnację Włoch.

Tekst współfinansowany ze środków NBP stanowi opinię autora, a nie oficjalne stanowisko NBP.

Przypisy:

[1] https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/rotator/niebezpieczne-euro-lekcja-wloch/

[2] https://www.bancaditalia.it/pubblicazioni/economie-regionali/1999-annuale/en_sint_reg_1998.pdf?language_id=1

[3] https://macrotrends.net/global-metrics/countries/DEU/germany/gdp-per-capita

[4] https://www.een.org.pl/storage/publications/pdf/przykad%20woskich%20konsorcjw%20eksportowych%20szans%20msp%20w%20polsce.pdf

[5] https://www.parkiet.com/gospodarka/art25437181-prywatyzacja-zrodlem-sukcesow-borsa-italia

[6] https://www.blackwellpublishing.com/content/GrantContemporaryStrategyAnalysis/6th_Edition/case_resources/CTAC12.pdf

[7] https://www.wto.org/english//news_e/pres96_e/append1.htm

[8] https://www.theglobaleconomy.com/italy/share_world_exports/

[9] https://static.nbp.pl/publikacje/materialy-i-studia/ms199.pdf

[10] https://www.ue.katowice.pl/fileadmin/user_upload/wydawnictwo/SE_Artyku%C5%82y_381_400/SE_389/01.pdf

[11] https://www.bruegel.org/blog-post/italian-lira-exchange-rate-and-employment-erm

[12] https://eur-lex.europa.eu/legal-content/EN/TXT/PDF/?uri=CELEX%3A51995DC0503

[13] https://www.elibrary.imf.org/view/journals/002/1995/036/article-A005-en.xml

[14] https://economy-finance.ec.europa.eu/euro/eu-countries-and-euro/italy-and-euro_en

[15] https://www.ilpensieromediterraneo.it/il-passaggio-dalla-lira-alleuro-al-cambio-di-193627-e-stato-un-successo-e-non-un-disastro-ma-a-non-pochi-in-italia-conviene-affermare-e-far-credere-lesatto-contrario/

[16] https://www.cambridge.org/core/journals/european-review/article/abs/italys-readiness-for-the-1998-euro-in-view-of-the-countrys-declining-competitiveness/5059332BE69F43DED9D5BD01F9902F6C

[17] https://www.bruegel.org/blog-post/italian-economic-growth-and-euro#_ftn1

[18] https://businessinsider.com.pl/finanse/tax-foundation-polski-system-podatkowy-jednym-z-najgorszych-w-oecd/vdbfqkr

[19] https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/rotator/nowy-rzad-i-stare-problemy-wloch/

[20] https://www.bis.org/review/r200908a.pdf

[21] https://pl.tradingeconomics.com/italy/government-debt-to-gdp

[22] https://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/finanse-publiczne/wloski-dlug-europejski-problem/

[23] https://eur-lex.europa.eu/legal-content/EN/TXT/HTML/?uri=CELEX%3A52022SC0616

[24] https://www.indexmundi.com/facts/italy/indicator/NV.IND.TOTL.ZS

[25] https://www.bancaditalia.it/pubblicazioni/relazione-annuale/2023/sintesi/2023-box/CH6-Box7.pdf

[26] https://data.worldbank.org/indicator/NY.GDP.MKTP.KD.ZG?locations=IT

Idź do oryginalnego materiału