Inwestorzy stawiają na byczy potencjał XRP, oczekując, iż kryptowaluta sięgnie poziomu 1 USD. Ponieważ token w dalszym ciągu zyskuje uwagę, oczekuje się jego dalszego wzrostu i rozwoju.
Pomimo zmniejszonej natychmiastowej aktywności handlowej, dominujące na rynku nastroje sugerują optymizm co do długoterminowego potencjału XRP.
XRP na fali wznoszącej
W ostatnim czasie XRP odnotowało spory wzrost, któremu towarzyszył ruch znacznej ilości monet. Według danych z trackera blockchain Whale Alert, około 42,6 miliona tokenów XRP zostało przeniesionych w dwóch transakcjach. W pierwszej transakcji 18,5 miliona XRP, wycenionych na 11,49 miliona dolarów, zostało wysłanych do Bitso, giełdy kryptowalut z siedzibą w Meksyku. Druga transakcja obejmowała transfer 24,04 mln XRP o wartości 14,8 mln USD do Bitstamp, giełdy z siedzibą w Luksemburgu.
Te ruchy XRP na dużą skalę wywołały masę spekulacji dotyczących nastrojów wielorybów, które są osobami fizycznymi lub podmiotami posiadającymi znaczne ilości kryptowalut. Wyraźnie widać, iż inwestorzy dyskutują na temat potencjalnego wpływu tych transferów na przyszłą cenę XRP. Dodatkowo enigmatyczny charakter wskaźników on-chain i pozytywne nastroje na rynku instrumentów pochodnych zwiększają spekulacje dotyczące przyszłej trajektorii XRP.
W ciągu ostatnich 24 godzin cena XRP odnotowała znaczny wzrost, o bo aż o 2,37 proc. W chwili publikacji niniejszego tekstu za kryptowalutę płacono 0,6213 USD. Dodajmy, iż pomimo zmniejszonej natychmiastowej aktywności handlowej, dominuje sentyment inwestorów do utrzymywania długich pozycji na rynku instrumentów pochodnych. Analiza otwartych pozycji i wolumenu obrotów wskazuje na pozytywne perspektywy, a obecne otwarte pozycje wynoszą 685,7 mln USD, co odzwierciedla zmianę o 0,06 proc. w ciągu ostatniej doby.
Warto odnotować, iż w ostatnich dniach XRP ponownie znalazło się na siódmym miejscu w zestawieniu dziesięciu kryptowalut, którym społeczność kryptowalutowa poświęca najwięcej uwagi. Zdaniem analityków rosnące zainteresowanie tokenem może być związane ze zbliżającym się procesem między Ripple a amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Podmioty, które są w sporze prawnym od ponad trzech lat, zmierzą się ze sobą przed sądem. Początek wielkiej batalii, której z pewnością będzie przyglądało się wielu kryptowalutowych graczy, zaplanowano na 23 kwietnia br. Wynik sprawy może pozytywnie wpłynąć na cenę XRP (oczywiście w przypadku zdecydowanej wygranej Ripple), natomiast odwrotny scenariusz może mieć negatywny wpływ na całą branżę kryptowalut.
Brad Garlinghouse: „Jestem optymistą”
Tymczasem dyrektor generalny Ripple, Brad Garlinghouse, spodziewa się podwojenia całej wartości rynku kryptowalut w tym roku. Jego zdaniem wpływ na to będzie miało pojawienie się pierwszych amerykańskich funduszy giełdowych bitcoin spot i zbliżający się halving Bitcoina. Kolejnym czynnikiem, który zdaniem biznesmena popycha rynek kryptowalut na nowe szczyty, jest możliwość zaistnienia pozytywnego impulsu regulacyjnego w Stanach Zjednoczonych. – Jestem związany z tą branżą od dłuższego czasu i widziałem, jak te trendy przychodzą i odchodzą – powiedział Garlinghouse. – Jestem nastawiony bardzo optymistycznie (do tej sprawy – przyp. red.). Myślę, iż trendy makro, duże zjawiska, takie jak fundusze ETF, po raz pierwszy napędzają prawdziwe pieniądze instytucjonalne. Widać, iż napędza to popyt, a jednocześnie popyt rośnie, a podaż maleje. Nie trzeba być magistrem ekonomii, by wiedzieć, co się dzieje, gdy podaż maleje, a popyt rośnie – dodał.