6 miesięcy temu
W miniony czwartek na światowych giełdach zbóż i oleistych zanotowano wyraźne spadki. Notowania pszenicy w Chicago znalazły się w okolicy swoich 3,5-letnich minimów. Na unijnej giełdzie zbóż też nie było lepiej, i to nie tylko w przypadku pszenicy. Dlaczego jest tak źle?
Na giełdzie zbóż i oleistych po obu stronach Oceanu Atlantyckiego miniony czwartek (14.03.) był jednym z najgorszych dla sprzedających od kilku lat. Sprawdźmy, jakie notowania osiągnęły zboża i oleiste.
Cena pszenicy pikuje na giełdzie zbóż
Jak informuje Andrzej Bąk z Warszawskiej Giełdy Towarowej, Chiny anulowały swoje wcześniejsze zamówienia na pszenicę. Tym samym odwołały zakupy ponad pół miliona ton z USA, milion ton z Australii oraz nieokreśloną ilość z Francji. Efektem było obniżenie notowań w Chicago do poziomu zbliżonego do najniższego od 3,5 roku. Pszenica SWR (kontrakt na marzec) kosztowała na zamknięciu czwartkowej sesji 195,56 USD/t.
Unijny kontrakt na pszenicę, kierując się tendencją z Chicago, stracił w ciągu dwóch dni połowę wcześniejszych wzrostów. W czwartek 14 marca na zamknięciu pszenica na MATIFie (kontrakt na maj) kosztowała 194,75 euro/t.
Ceny kukurydzy, od kilku dni rosnące, również zareagowały na taniejącą pszenicę. Jednakże spadek cen w Chicago był dotychczas nieznaczny, a w Paryżu cena czerwcowej kukurydzy ustabilizowała się poniżej 180 euro za tonę.
Na unijnym rynku rzepaku zanotowano korektę spadkową w środę i czwartek, po serii wzrostów w marcu, która doprowadziła do zwyżki cen z około 410 do prawie 445 euro za tonę. Cena na maj zamknęła się w czwartek na poziomie 437,5 euro za tonę. Wzrost cen rzepaku wspomogły ostatnie odbicia na rynku rzepaku i soi oraz wysoka cena ropy — tłumaczy e-WGT.
Nikt nie chce amerykańskiej pszenicy?
Dane dotyczące tygodniowych zamówień eksportowych w USA były fatalne dla pszenicy. Mianowicie zamówiono tylko 84 tysiące ton. Podobnie soja z USA cierpi z powodu konkurencji z Brazylii (sprzedaż tygodniowa wyniosła 376 tysięcy ton). Przynajmniej popyt na amerykańską kukurydzę utrzymuje się na wysokim poziomie, co potwierdza sprzedaż tygodniowa na poziomie 1,28 miliona ton.
Słabe prognozy dla Europy, z wyjątkiem…
France Agrimer obniża prognozy eksportu pszenicy dla poszczególnych państw i podnosi prognozy zapasów na koniec tego sezonu. Taki ruch świadczy o niskiej konkurencyjności unijnego eksportu wobec dostawców z Rosji i Ukrainy. A przecież pierwsze prognozy dotyczące zasiewów i produkcji w 2024 r. w krajach unijnych są gorsze niż w poprzednim roku. W Niemczech stowarzyszenie spółdzielni rolniczych prognozuje spadek zbiorów pszenicy o 6,5% w 2024 r. do 20,14 miliona ton. Spadek ten będzie jeszcze bardziej zauważalny w przypadku unijnego rzepaku, którego produkcja w 2024 r. ma spaść o 6,9% do 3,93 miliona ton.
Również na Ukrainie zbiory zbóż według prognoz będą niższe. Natomiast obniżka prognozy w żadnym wypadku nie dotyczy Rosji, gdzie zapowiadają się kolejne rekordowe zbiory pszenicy, generalnie także innych zbóż.
Źródło: e-WGT
