Dane PMI z Polski i Chin w centrum uwagi

1 tydzień temu

Pierwsza pełnoprawna sesja na rynkach finansowych w 2025 rok właśnie się rozpoczyna. Wczesny handel w Azji oraz Europie wskazał na poprawę sentymentów wokół ryzyka, niemniej wyjątkiem od tego obrazu rynku są Chiny, gdzie publikacja danych PMI za grudzień wskazała na utrzymującą się słabość rynku kluczowej gospodarki świata.

Słabe dane produkcyjne w Chinach

Aktywność chińskiego sektora wytwórczego wzrosła w grudniu mniej niż oczekiwano. Indeks PMI dla przemysłu Caixin spadł do 50,5 punktów, w porównaniu z oczekiwaniami na poziomie 51,6 i odczytem z poprzedniego miesiąca na poziomie 51,5. Spadek można powiązać z niższymi zamówieniami eksportowymi i schłodzeniem optymizmu przedsiębiorców co do perspektyw gospodarczych Chin. Nie jest to dobry znak, wobec dużych oczekiwań inwestorów co do faktycznej poprawy sytuacji w Chinach po wprowadzanych już w 2024 roku szerokim planom stymulacji najważniejszych gałęzi przemysłu. Słabe dane produkcyjne i obawy o nasilenie się napięć handlowych między USA a Chinami pogorszyły nastroje, a zamówienia eksportowe skurczyły się po raz czwarty w ciągu pięciu miesięcy.

Perspektywy na przyszłość w Polsce

Podobne dane poznaliśmy dzisiaj rano również z Polski. W tym wypadku obraz gospodarki prezentuje się znacznie lepiej. W grudniu polski PMI spadł drugi miesiąc z rzędu z listopadowego poziomu 48,9 do 48,2, ale odnotowano najwolniejszy od ponad roku spadek ilości nowych zamówień w przemyśle. Jak informuje agencja S&P Global, perspektywy na przyszłość są obiecujące, wobec mocnego zatrudnienia, które utrzymało się mimo spadku popytu.

Dzisiaj o poranku walutami radzącymi sobie najlepiej są jen japoński oraz frank szwajcarski. Z drugiej strony, pod presją spadkową utrzymuje się dolar kanadyjski oraz funt brytyjski. Polski złoty traci dzisiaj na wartości. Za dolara zapłacimy w tej chwili 4.1250 zł, za euro 4.2727 zł, za funta 5.1600 zł, a za franka 4.5560 zł.

Źródło: Dział Analiz XTB

Idź do oryginalnego materiału