
- W całej Europie panuje w tej chwili racjonalna równowaga między podażą a popytem, a wszyscy uważnie obserwują rozwój konsumpcji. w tej chwili mamy stabilną sprzedaż. Może się jednak wydawać, iż w chlewniach w całej Europie jest więcej świń gotowych do uboju niż ubijanych - ocenia Per Fischer Larsen, dyrektor ds. sprzedaży w Danish Crown.















