Szef produktu w Meta Platforms, Chris Cox na Światowym Forum Ekonomicznym powiedział, iż Metaverse stanie się w życiu ludzi pewnego dnia tak samo ważne jak w tej chwili telefony. Przekształcona w dźwięczną nazwę spółka Marka Zuckerberga przepoczwarzyła się z 'Facebooka’ w 'Meta Platforms’ jesienią 2021 roku i ma ambicje by stać się technologicznym konglomeratem z prawdziwego zdarzenia, nie tylko czerpiącą z reklam platformą społecznościową. Zmiany jednak jak zwykle rodzą się w bólach.
Ktoś tu zwariował… A co jeżeli nie?
Chris Cox w Davos wyjaśnił, iż Meta poświęciła w zasadzie ostatnie osiem lat próbując budować linię produktów wirtualnej rzeczywistości, która jest niedroga, ogólnodostępna i dostarcza imponujących wrażeń użytkownikom. Spółka zamierza dosłownie wdrożyć w nią społeczeństwo z naciskiem na branże fitness, gry, medycynę a choćby … do projektowania trampek i samochodów! Przypomnijmy, w portfolio Mety znajduje się Facebook, Instagram i WhatsApp. Ale jest w nim również coraz większa ilość portfolio technologii i spółek z obszaru rzeczywistości wirtualnej i rozszerzonej. Wszystko wskazuje na to, iż główne i najdojrzalsze dziecko Mety, Oculus VR będzie rywalizował z headsetem VR od Apple, który ma debiutować w tym roku.
„Myślę, iż Internet jest bardzo dobrym sposobem na wyobrażenie sobie koncepcji metaverse, ponieważ niektóre części Internetu są bardzo ze sobą spółjne” – mówił Cox podczas panelu dyskusyjnego na forum w Davos, zwracając uwagę na to, jak łatwo teraz przejść z aplikacji do aplikacji, takich jak Instagram czy Google Maps. Powiedział, że, iż interoperacyjność rzecz jasna nie istnieje jeszcze dla metaverse i będzie powoli budowana. Panel był prowadzony przez CEO spółki Atlantic, Nicholasa Thompsona i poza 'ważniakami’ z Meta Platforms, czy CEO giganta technologicznego HP brał udział w nim m.in… twórca terminu metaverse i autor książki 'Zamieć’, Neal Stephenson.
Szalony Mark
Kto nie pamięta euforii na metaversowych projektach crypto jak Decentraland czy Sandbox? Wszystko to działo się jesienią 2021 roku, na fali entuzjazmu wokół metaverse i publicznej deklaracji Zuckerberga, który 'jak Filip z konopii’ wyskoczył z wydawałoby się wizją metawersji rodem Sci-Fi. Złośliwi nazwaliby ją jednak dystopią, ponieważ wizją świata w którymwszyscy pracując i spędzajac czas w domach jednocześnie przebywają w wirtualnych platformach wydaje się szalona i ponura. Ale co to obchodzi Zuckeberga? W ostatnich latach Meta na złość akcjonariuszom spaliła prawie 20 mld USD gotówki na koncepcje wirtualnych światów finansując swój odpowiedzialny za to dział Reality Labs. Problem w tym, iż dział ten wciąż przynosi same straty.
W naszej opinii Zuckerberg po prostu doszedł do wniosku, iż firmę stać na tak olbrzymie wydatki a pozytywna koniunktura gospodarcza jeżeli powróci na dobre znów napcha kieszenie jego głównym biznesowym przedsięwzięciom dzięki którym łączna liczba użytkowników aplikacji Mety przekroczyłą 2 mld ludzi. Od samego początku Mark mówił, iż docelowo 'gra w Metaverse’ to długoterminowa, żmudna droga. Ale w 2030 roku ma już zostań ukończona. Patrząc na rozwój technologii telefonów w ostatniej dekadzie kto wie czy rzeczywiście za 10 lat większość ludzi nie będzie miała w domu headsetów VR? W końcu każdy kto miał kiedyś na głowie pożądny zestaw jest w stanie przyznać, iż wrażenia są niesamowite. jeżeli technologia zostanie udoskonalona wraz z implementacją odczuwania zmysłów jak dotyk … Tylko kwestią czasu wydaje się jak każdy będzie chciał mieć takie urządzenie u siebie.
Nie wszyscy podzielają entuzjazm Zuckerberga
Niektórzy pracownicy Mety również nie są zadowoleni z nowym obieckie westchnień firmy. Jeden z insiderów na dyrektorskim szczeblu w kwietniu 2022 donosił WSJ w 2022 roku, iż Metaverse „to jedyna rzecz, o której Mark Zuckerberg chce rozmawiać”. Inny z kolei twierdził, iż rozwijanie Metaverse to w firmie źródło dezorganizacji i niepokoju bo ludzie wciąż nie wiedzą jaki produkt dostarczyć, nad czym pracować – strategii spójnej wciąż nie ma. Mimo lawiny zwolnień i spowolnienia w sektorze reklamy Mark Zuckerberg podwoił swoje zaangażowanie w metawersję i powiedział, iż wydatki na Reality Labs mają tylko wzrosnąć w 2023 roku. Efekt? W 2022 roku kurs akcji Mety spadł o prawie 70%! Teraz próbuje odrabiać straty.
A jak Wy sądzicie? Mark Zuckerberg odniesie kolejny sukces podobny do Facebooka otwierając miliardom ludzi portal do wirtualnych światów?