Obywatel Korei Południowej został skazany na prawie trzy lata więzienia w zawieszeniu po tym, jak został uznany winnym napadu z bronią w ręku w celu spłacenia długu kryptowalutowego.
Jak informują lokalne media, mężczyzna ma 22 lata. Jego długi wynikające z nieudanych inwestycji w kryptowaluty to ponad 37 tys. dolarów.
Pod wpływem silnych emocji
11 czerwca br. mężczyzna wszedł do sklepu spożywczego w regionie Dong-gu w miejscowości Gwangju i zaczął grozić bronią pracownikowi sklepu. Zabrał z kasy ponad 425 dolarów w gotówce. Kierując się w stronę wyjścia wziął jeszcze ze sobą kilka towarów, w tym karty podarunkowe Google Play. Następnie udał się do kilku innych sklepów w mieście, gdzie ukradł podobne przedmioty.
Sędzia Koh Sang-young skazał mężczyznę na dwa lata i sześć miesięcy więzienia, a także trzy lata nadzoru kuratorskiego i 200 godzin prac społecznych. Jednakże postanowił zawiesić karę więzienia tłumacząc, iż student działał w akcie desperacji. Co więcej, młodzieniec rozważał choćby odebranie sobie życia. Wiadomo już, iż napad był to pierwszym popełnionym przez niego w życiu przestępstwem.
Sąd poinformował również, iż rodzina mężczyzny zobowiązała się do aktywnej pomocy w jego resocjalizacji, co skłoniło sędziego do zawieszenia kary pozbawienia wolności.
Kryptowaluty powodem dramatu
To nie pierwszy tego przypadek. W 2021 r. Koreą Południową wstrząsnęła fala samobójstw – wielu inwestorów po utracie ogromnych sum pieniędzy na rynku kryptowalut postanowiło nagle odebrać sobie życie.
Z kolei w ubiegłym roku młode małżeństwo i ich 10-letnie dziecko zostali znalezieni martwi po tym, jak wjechali samochodem do morza. Para posiadała długi wynikające z nieudanych inwestycji w kryptowaluty. Śledczy odkryli, iż mężczyzna i kobieta dokonali zakupu wielu Bitcoinów na krótko przed tym, jak ich ciała zostały odnalezione u wybrzeży miejscowości Wando, w prowincji Jeolla Południowa, w południowo-zachodniej części Korei Południowej.