Debasement trade, strategia inwestycyjna polegająca na lokowaniu kapitału w złoto i Bitcoin, w celu ochrony przed spadkiem wartości walut fiducjarnych, ponownie staje się przedmiotem debaty jako możliwa bezpieczna przystań.
10 października „Black Friday Crypto Crash” zlikwidował ponad 19 mld USD w pozycjach lewarowanych, powodując spadek Bitcoina (BTC), podczas gdy złoto wzrosło do rekordowych poziomów, przekraczając granicę 4000 USD.
Złoto rośnie, gdy popyt na bezpieczną przystań gwałtownie wzrasta
Ostatnio obawy dotyczące inflacji i niezależności Rezerwy Federalnej napędzały ruch w kierunku twardych aktywów. Zmiana była tak wyraźna, iż analitycy JPMorgan ukuli termin „debasement trade”.
Wzrost złota do rekordowych poziomów ponownie wywołał debatę, czy Bitcoin przez cały czas kwalifikuje się jako wiarygodny składnik debasement trade, czy też złoto odzyskuje pozycję jako jedyna prawdziwa bezpieczna przystań.
Tymczasem narracja o deprecjacji walut fiducjarnych skłoniła inwestorów do zainteresowania się złotem i Bitcoinem. Nic Puckrin, analityk ds. kryptowalut i współzałożyciel The Coin Bureau, ostrzega, iż wielu może nie doceniać potencjału krótkoterminowego odbicia dolara. Puckrin napisał:
„Bitcoin podąża za innymi ryzykownymi aktywami… nie jest bezpiecznym schronieniem wartości jak złoto. Świat odchodzi od standardu dolara i wraca do standardu złota.”
Komentarze pojawiły się, gdy złoto wzrosło powyżej 4000 USD za uncję w październiku. Jego zysk to 60% od początku roku, co przewyższa szerszy rynek. Według Reuters, metale szlachetne wzrosły, gdy inwestorzy szukali schronienia w obliczu obaw związanych z dolarem i niepewnością gospodarczą.
Wyboista jazda Bitcoina: Bezpieczna przystań czy aktywo ryzykowne?
Sprzedaż kryptowalut o wartości 19 mld USD miała miejsce w obliczu rosnących napięć globalnych. W tym zaostrzenia wojny handlowej między Chinami a USA oraz rosnących obaw dotyczących deficytów fiskalnych USA. Według JPMorgan, środowisko makroekonomiczne pozostaje sprzyjające strategiom zabezpieczającym przed dewaluacją. Rosnąca inflacja, narastający dług i fragmentacja geopolityczna wywierają presję na systemy fiducjarne.
Jednak ostra rozbieżność w zachowaniu aktywów, gdy złoto osiąga nowe szczyty, a Bitcoin spada o dwucyfrową wartość, podważyła wiarygodność BTC jako bezpiecznego schronienia. Bitcoin był notowany po 111 207 USD w momencie publikacji, spadając o 8% na wykresie tygodniowym. Kontrastując, złoto zyskało prawie 6% w tym samym okresie. Sceptyczny trader na X, odzwierciedlił rosnącą grupę inwestorów. w tej chwili uważają oni, iż Bitcoin jest bardziej skorelowany z akcjami technologicznymi niż z zabezpieczeniami przed inflacją. Trader napisał:
„Debasement trade wydaje się bardziej memem niż ruchem.”
Niemniej jednak zwolennicy Bitcoina nie rezygnują tak łatwo z narracji. Paolo Ardoino, CEO Tether, twierdzi, iż złoto i Bitcoin pozostają istotne jako długoterminowe przechowalnie wartości. Ardoino, wskazując na przyszłość, w której oba aktywa będą odgrywać uzupełniające się role w zabezpieczaniu przed ryzykiem związanym z walutami fiducjarnymi, napisał:
„Bitcoin i złoto przetrwają każdą inną walutę.”
Co więcej, najnowsze dane on-chain pokazują również wzrost korelacji BTC-złoto, sugerując, iż inwestorzy mogą przez cały czas umieszczać je obok siebie w portfelach. Dyrektor generalny Cryptoquant, Ki Young Ju zauważył:
„Korelacja BTC-złoto jest wysoka; narracja o cyfrowym złocie wciąż żywa. Popyt na zabezpieczenie przed inflacją nie umarł jeszcze.”
Utrzymujące się korelacje sygnalizują, iż inwestorzy przez cały czas postrzegają Bitcoina jako zabezpieczenie przed inflacją obok złota.
Jednak krytycy, tacy jak Schiff, ostrzegają, iż entuzjazm instytucjonalny dla Bitcoina może się odwrócić. Schiff powiedział:
„Największym ryzykiem dla Bitcoina są wszystkie pieniądze, które trafiły do ETF-ów Bitcoin, a wyszły z ETF-ów złota. Wielu z tych inwestorów może wrócić do złota.”
Ostrzegł również przed stresem bilansowym wśród firm skarbowych Bitcoina, które mogą być zmuszone do sprzedaży swoich zasobów w czasie spadku, co stworzy dodatkową presję na ceny.
Czy handel dewaluacyjny jest przez cały czas ważny?
Pomimo sprzecznych narracji, popyt na aktywa spoza systemu fiat przyspiesza. Czy objawi się to poprzez Bitcoin, złoto, czy oba, zależy od horyzontu czasowego inwestora i jego apetytu na ryzyko.
Złoto przez cały czas korzysta z wieków legitymacji monetarnej i zaufania instytucjonalnego. Bitcoin natomiast oferuje cyfrową przenośność i stałą podaż, ale pozostaje zmienny i zależny od nastrojów, to i tak wciąż funkcjonuje jako bezpieczna przystań.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.
BeInCrypto Polska - Debasement trade w kryzysie: Złoto vs Bitcoin jako bezpieczna przystań