Dwoje kandydatów na urząd prezydenta USA zmierzyło się wczoraj w swojej pierwszej wspólnej debacie. Nie zabrakło mocnych słów wymierzanych przeciwko sobie. Tematycznie skupiała się ona przede wszystkim na ich planach dot. wprowadzenia pewnych zmian w ich kraju, ale nie zabrakło wątków zagranicznych, w tym Izraela oraz Ukrainy.
- Debata Donald Trump – Kamala Harris za nami. Kto wygrał? Obserwatorzy stawiali pierwotnie na remis, ale większość głosów zebrała Harris
- Mimo wielu różnych kwestii, jakie zostały poruszone w trakcie trwającego dwie godziny wydarzenia, ani razu nie pojawił się wątek kryptowalut.
Donald Trump i Kamala Harris zmierzyli się w debacie prezydenckiej
Zastępczyni w tej chwili urzędującego prezydenta Stanów Zjednoczonych oraz ich była głowa państwa stanęli wczoraj naprzeciwko siebie w szranki w debacie prezydenckiej.
Było to zdecydowanie diametralnie inne starcie niż pod koniec czerwca, gdy Donald Trump mierzył się z Joe Bidenem. Przypomnijmy, iż wtedy to Republikanin zmiażdżył swojego oponenta, który ze względu na sędziwy wiek i pojawiającą się demencję nie był w stanie dobrze wypaść w tym starciu.
Teraz było inaczej. O wiele młodsza i o niebo lepszej formie Kamala Harris przez dwie godziny debatowała z Trumpem o wielu kwestiach, które obie strony poruszają w swoich kampaniach wyborczych.
🔥🚨BREAKING NEWS: Donald Trump just challenged Kamala Harris on live tv to go to the White House, wake Joe Biden up and sign a bill close the the border down tonight! This might have just won the entire debate! pic.twitter.com/g6usHp1H3R
— Dom Lucre | Breaker of Narratives (@dom_lucre) September 11, 2024
Nie zabrakło wzajemnego obrzucania się oskarżeniami i przewidywania katastrofalnych następstw sytuacji, w której wygrywa jedna ze stron.
Oczywiście, musiały pojawić się wzmianki o wydarzeniach z przeszłości, więc Harris skrzętnie wypomniała swojemu rywalowi atak na Kapitol z 6 stycznia 2021, w przypadku którego ten zaprzecza jakoby miał namawiać kogokolwiek do przystąpienia do tej akcji.
Nie mogło także zabraknąć tematu obecnie toczących się konfliktów militarnych. W kontekście wojny Izraela z Palestyną Trump obarczył administrację Joe Bidena winą za dopuszczenie do wybuchu tego konfliktu.
Powiedział, iż gdyby to był w tamtym czasie prezydentem, to powstrzymałby rozlew krwi. Republikanin pozwolił sobie na stwierdzenie, że o ile Kamala Harris zdoła osiągnąć większość głosów w listopadowych wyborach, to “Izrael za dwa lata przestanie istnieć”.
Co więcej, gorąco było w temacie wojny w Ukrainie. Trump, podobnie jak wyżej, twierdził iż za jego prezydentury nie doszłoby do ataku Rosji na naszego wschodniego sąsiada. Powtórzył znaną już narrację, że o ile to on wygra wybory, to zakończy ten konflikt w jeden dzień.
Jakim sposobem? “Rozmówiłby się z prezydentami obu stron”.
Kamala Harris odparła na to, iż po prostu Trump poddałby Ukrainę, a Rosja zajęła wtedy Kijów.
Demokratka ostrzegła jednak, iż wcale nie oznaczałoby to końca agresji ze strony Putina. Ostrzegła, że ten skierowałby swoje siły na zachód, a w pierwszej kolejności spojrzałby na Polskę.
Bardzo ważne słowa Kami Harris debata @ABC – (gdyby Trump był prezydentem) Władimir Putin siedziałby w Kijowie i patrzył na Europę zaczynając od Polski. Dlaczego nie powie Pan 800 000 Polonii w Pensylwanii jak gwałtownie by się Pan poddał w zamian za przysługę i przyjaźń z dyktatorem
— Marcin Wrona (@WronaM) September 11, 2024
Co z kryptowalutami?
Dziwić może fakt, iż ani razu nie pojawił się temat bitcoina w tej debacie. A jak wiadomo, temat cyfrowych aktywów przy tych wyborach jest dość kluczowy.
Donald Trump w dużym stopniu opiera swoją politykę na probitcoinowej narracji, twierdząc iż USA muszą stać się światową stolicą bitcoina i wspierać innowacje z tego sektora.
Kamala Harris w dalszym ciągu nie przedstawiła swojego oficjalnego stanowiska w temacie kryptowalut. Wczoraj niestety również nie padło ani jedno zdanie w tej kwestii. I to z obu stron.
Podsumowując, kto wygrał wczorajszą debatę? Pierwsze sondaże mówiły o remisie, jednakże najnowsze dane przekazane przez CNN wskazują na zwycięstwo Harris.
63% wyborców wskazało ją jako zwyciężczynie w tym starciu.