Decyzja RPP. Obniżenie stóp procentowych zaskoczyło analityków

8 godzin temu

Lipcowe ustalenia

Zgodnie z komunikatem Narodowego Banku Polskiego, po decyzji Rady Polityki Pieniężnej główna stopa procentowa – referencyjna – została obniżona do poziomu 5 proc. w skali roku. Ustalono również nowe wartości pozostałych stóp: lombardowa wynosi 5,50 proc., depozytowa 4,50 proc., redyskontowa weksli 5,05 proc., a dyskontowa weksli 5,10 proc. rocznie.

Poprzednia obniżka stóp procentowych miała miejsce w maju, kiedy to RPP zredukowała je o 0,5 punktu procentowego – referencyjna spadła wówczas z 5,75 proc. do 5,25 proc.

W dniu ogłoszenia lipcowej decyzji złoty stracił na wartości względem głównych walut. Około godziny 16:20 euro kosztowało 4,26 zł (spadek złotego o 0,34 proc.), dolar 3,62 zł (spadek o 0,72 proc.), a frank szwajcarski 4,56 zł (spadek o 0,47 proc.).

Eksperci tłumaczą osłabienie złotego połączeniem decyzji RPP z korektą na rynku euro/dolar. Według analityków, sytuacja nie jest powodem do niepokoju, choć może nieco zmniejszyć atrakcyjność warszawskiej giełdy dla inwestorów zagranicznych.

Eksperci analizują

Decyzja Rady Polityki Pieniężnej oznacza, iż koszty kredytów ulegną obniżeniu. Dla posiadaczy kredytów hipotecznych ze zmiennym oprocentowaniem oznacza to, iż wysokość rat prawdopodobnie nie ulegnie zmianie przez najbliższy miesiąc.

Specjaliści zwracają uwagę, iż tempo dalszych obniżek będzie uzależnione od przyszłych danych dotyczących inflacji oraz kondycji gospodarki. Kierunek polityki pieniężnej wciąż silnie zależy od aktualnych wskaźników makroekonomicznych.

Analitycy banku Pekao zauważyli, iż decyzja RPP była zaskoczeniem, ponieważ dotychczas sygnały płynące z Rady sugerowały bardziej ostrożne podejście. Ich zdaniem zmiana może wynikać z najnowszej projekcji inflacyjnej NBP, która wskazuje na niższą ścieżkę wzrostu cen, co sprzyja dalszemu luzowaniu polityki pieniężnej.

Michał Stajniak z XTB wskazuje z kolei, iż głównym powodem obniżki stóp procentowych był szybszy niż oczekiwano spadek inflacji w II kwartale oraz optymistyczne prognozy na kolejne miesiące. Inflacja w lipcu może zbliżyć się do celu NBP (3 proc.), m.in. dzięki niższym taryfom na gaz. Dodatkowymi argumentami były słabnący wzrost wynagrodzeń i spadek indeksu PMI dla przemysłu, co kontrastuje z odbiciem w Europie. Analityk podkreśla także znaczenie kursu złotego. Silna pozycja polskiej waluty – z dolarem na poziomie około 3,60 zł i euro w okolicach 4,25 zł – pomaga ograniczać inflację związaną z importem. Po niespodziewanej decyzji RPP złoty nieco się osłabił – dolar podrożał do 3,62 zł, a euro do 4,26 zł – jednak, jak zaznacza Stajniak, zmiany te są niewielkie i nie przekraczają 0,5 proc.

Idź do oryginalnego materiału