Nowa definicja aktywnego rolnika, która – choć jeszcze w fazie konsultacji – już wywołuje skrajne emocje. Zamiast zbliżać do rozwiązania problemów trapiących polską wieś, proponowany projekt wydaje się je tylko pogłębiać.
Papierowe regulacje kontra realne potrzeby
Czy aktywny rolnik powinien być zdefiniowany na nowo? Protesty rolników z ostatnich lat pokazywały, iż oczekują oni zmian, które będą wspierały ich pracę, a nie ją utrudniały. Jednak resortowy projekt budzi głównie sprzeciw. Dlaczego?
Wielu uczestników konsultacji uważa, iż nowa definicja to kolejna biurokratyczna wydmuszka – bardziej przeszkoda niż pomoc. Solidarność Rolników argumentuje, iż aktualna, choć nieidealna, wersja definicji jest wystarczająca. Po co więc wprowadzać przepisy, które, zamiast wspierać, nakładają na rolników i urzędników kolejne ciężary?
Jednym z głównych zarzutów wobec nowego projektu jest jego potencjalna szkodliwość dla małych gospodarstw. W świecie, gdzie rolnictwo coraz bardziej podporządkowuje się globalnym gigantom, mniejsze gospodarstwa są często ostatnim bastionem lokalności, tradycji i ekologii.
Kontrole, donosy i napięcia społeczne
Jednym z najbardziej niepokojących aspektów nowej definicji jest perspektywa masowych kontroli.
Zamiast skupić się na wspieraniu rolników, mieliby stać się detektywami, weryfikującymi zgłoszenia, często opierające się na donosach sąsiedzkich. Trudno nie zauważyć, jak bardzo taki system sprzyjałby konfliktom i eskalacji napięć na wsi.
Czy warto burzyć kompromis?
Obecna definicja aktywnego rolnika, choć wprowadzona po długich konsultacjach, nie jest idealna. Jednak stanowi kompromis – kruchą równowagę, którą trudno było wypracować.
Dialog czy monolog?
Konsultacje trwają, a w ich wyniku być może uda się wypracować rozwiązania, które będą bardziej zadowalające dla rolników. najważniejsze jest jednak, by te rozmowy nie zamieniły się w monolog urzędników narzucających swoje pomysły. Zamiast forsować zmiany na siłę, warto wsłuchać się w głos tych, którzy codziennie zmagają się z trudami pracy na roli.
Bo w końcu to nie biurokracja, ale rolnicy są sercem polskiej wsi.
Kolejne konsultacje ws. definicji aktywnego rolnika odbędą się 13 stycznia z udziałem ODR-ów, instytutów i ARiMR. 15 stycznia minister spotka się z rolnikami w Centrum Dialog w Warszawie.