Dokument będzie skupiał się na zarzutach, iż popularna platforma mediów społecznościowych TikTok naruszyła prawa do prywatności dzieci, a nie na twierdzeniach, iż wprowadziła dorosłych użytkowników w błąd co do swoich praktyk w zakresie prywatności danych.
Amerykańska Federalna Komisja Handlu (FTX) zbadała potencjalne naruszenia przez TikTok i jego spółkę macierzystą ByteDance i we wtorek skierowała sprawę do Departamentu Sprawiedliwości.
TikTok na cenzurowanym
„Dochodzenie ujawniło powody, by sądzić, iż wymienieni pozwani naruszają lub zamierzają naruszyć prawo i iż postępowanie leży w interesie publicznym” – stwierdziła FTC w oświadczeniu.
W 2020 r. po raz pierwszy do mediów dotarła wiadomość, iż FTC i Departament Sprawiedliwości USA badają zarzuty, iż popularna aplikacja społecznościowa nie dotrzymała umowy z 2019 r. mającej na celu ochronę prywatności dzieci. Przedstawiciele TikToka stwierdzili wówczas, iż zdecydowanie nie zgadzają się z zarzutami FTC i są rozczarowani, iż agencja zdecydowała się wnieść pozew przeciw firmie.
Dodajmy, iż sprawa jest niezależna od uchwalonych na początku 2024 roku przepisów zakazujących funkcjonowania TikToka w Stanach Zjednoczonych, jeżeli ByteDance Ltd., do której należy TikTok, nie sprzeda firmy. W kwietniu prezydent Joe Biden podpisał ustawę, która dawała ByteDance maksymalnie rok na sprzedaż aplikacji lub groziła zakazem jej funkcjonowania w USA.
Należy w tym miejscu wyjaśnić, iż Kiedy FTC domaga się kar pieniężnych – na przykład gdy firma narusza ugodę – musi skierować sprawę do Departamentu Sprawiedliwości w celu wszczęcia postępowania sądowego. To samo dotyczy spraw, które FTC bada na mocy federalnych przepisów o ochronie konsumentów związanych z prywatnością dzieci w Internecie.
W odpowiedzi na stawiane firmie zarzuty rzecznik TikToka powiedział, iż przedsiębiorstwo się z nimi nie zgadza i iż współpracuje z FTC od ponad roku, aby rozwiać wszelkie obawy. – Jesteśmy rozczarowani, iż agencja prowadzi postępowanie sądowe zamiast kontynuować współpracę z nami nad rozsądnym rozwiązaniem – dodał.
Odbijanie pałeczki?
Tymczasem rzecznik Departamentu Sprawiedliwości powiedział, iż nie może komentować istoty sprawy skierowanej przez FTC przeciwko TikTok. – Zgodnie z naszym normalnym podejściem, Departament Sprawiedliwości konsultował się z FTC przed przekazaniem sprawy i będzie to kontynuował, gdy będziemy rozważać roszczenia – powiedział Terrence Clark. – Jak zawsze, departament będzie kierował się faktami i prawem, a także naszą odpowiedzialnością za ochronę narodu amerykańskiego.
Ustawa FTC dotyczy „nieuczciwych lub wprowadzających w błąd działań lub praktyk” stosowanych przez przedsiębiorstwa. Została wprowadzona w odpowiedzi na obawy, iż TikTok może udostępniać dane użytkowników chińskim władzom – natomiast sama firma tym twierdzeniom zaprzeczyła. W maju br. TikTok złożył pozew mający na celu zablokowanie nowych przepisów, argumentując, iż jest to „nadzwyczajna ingerencja w prawa do wolności słowa” firmy i jej 170 milionów amerykańskich użytkowników.