Franz Kafka, nie fabrykant, nie kupiec, ale pisarz w aureoli mistrza, czuł na sobie pęta. Krępował go papier używany podówczas w urzędach. „Z papieru kancelaryjnego są kajdany udręczonej ludzkości” – w te słowa się żalił.
- Strona główna
- Finanse i gospodarka
- Deregulacja – ta piła jest bezzębna
Powiązane
Samowola budowlana i jej dotkliwe konsekwencje finansowe
47 minut temu
Polecane
Nowy rekord! Świątek ma szansę na potężne pieniądze
1 godzina temu