Autor: Marcela Jankowska
Czy Europa tonie w przepisach? Czy upraszczanie przepisów wystarczy, by Europa stała się bardziej innowacyjna i konkurencyjna? Jak przyspieszyć deregulację? O manifeście sieci 4liberty.eu i FNF opowiada Marek Tatała w najnowszym wideopodcaście.

4liberty.eu oraz Fundacja Friedricha Naumanna opracowały manifest będący głosem sprzeciwu wobec postępującego przeregulowania Europy. Inicjatywę wspiera ponad 70 organizacji i ekspertów z całej Europy. Celem manifestu jest stworzenie bardziej konkurencyjnej Europy, która koncentruje się na wynikach, innowacjach i zdolności przedsiębiorców do tworzenia oraz inwestowania.
Dotychczasowe programy takie jak REFIT nie zatrzymały wzrostu liczby i złożoności przepisów, które stanowią znaczącą presję na podmioty gospodarcze. “Problemem Europy nie jest tylko to, iż prawo jest mało czytelne. Problemem jest to, iż jest go po prostu za dużo. Uproszczenie procedur to za mało. Europa musi zacząć przepisy usuwać, a nie tylko je poprawiać” – mówi Marek Tatała.
Prawo z datą ważności
Manifest wzywa do czterech konkretnych kierunków zmian dla decydentów unijnych. Wśród nich znajdują się te, które mają zrewolucjonizować logikę tworzenia prawa, czyli wprowadzenie twardego, mierzalnego celu oraz nadanie przepisom daty ważności.
Richard Ďurana, jeden z głównych autorów Manifestu, pisze we wstępie, iż „To wezwanie do działania oparte na realnym wpływie i odpowiedzialności.(…) Europa nie może sobie pozwolić na to, by stać się zakładnikiem biurokratycznego paraliżu, podczas gdy reszta świata pędzi na przód.”
Niewidzialny podatek od rozwoju
Ciężar biurokracji najmocniej uderza w sektor MŚP. O ile wielkie korporacje mogą liczyć na wsparcie armii prawników, o tyle dla małych firm każdy nowy wymóg to tak naprawdę podatek marnotrawiący potencjał, który powinien służyć innowacjom, a nie wypełnianiu dokumentów. Dane think-tanku Bruegel są alarmujące: ponad 65% małych i średnich przedsiębiorców wskazuje nadmiar regulacji jako jedną z kluczowych barier blokujących inwestycje. Autorzy manifestu wskazują, iż dotychczasowe programy, mające na celu lepsze regulacje nie zatrzymały wzrostu unijnych aktów prawnych, których liczba wzrosła o ponad siedemset procent od czasu Traktatu z Maastrich. “To już nie jest ewolucja systemu, to inflacja prawa, która blokuje innowacje i konkurencyjność.” – mówi Marek Tatała w nowym wideopodcaście.
Cena unijnego przeregulowania
Debata o upraszczaniu prawa w Europie trwa od lat, jednak jej efekty są iluzoryczne. Choć formularze stają się nieco krótsze, biurokratyczna machina nie zwalnia. Liczba przepisów nieprzerwanie rośnie, paraliżując gospodarkę. “Unia, przy całej swojej skali, nie stworzyła od zera ani jednej firmy technologicznej, która osiągnęłaby wartość ponad stu miliardów euro. Stany Zjednoczone mają ich kilkanaście. To nie jest brak talentu. To nadmiar przeszkód” – zauważa Marek Tatała.
Obejrzyj nowy wideopodcast, w którym Marek Tatała analizuje postulaty manifestu sieci 4liberty.eu „Deregulation, Not Simplification: Europe’s Way Out of Bureaucracy”
Przeczytaj pełny tekst Manifestu „Deregulation, Not Simplification: Europe’s Way Out of Bureaucracy” TUTAJ >>>
ZOBACZ INNE AKTUALNOŚCI
- Jeden rząd, by wszystkimi rządzić. Esej Polityka Insight >>
- Digital Omnibus: dobry pierwszy krok, ale Europa potrzebuje odważnej deregulacji >>
- Polska puka do drzwi G20, ale jej wpływy wciąż są jeszcze słabe >>

2 dni temu














